[pawello]

Siwek miał być zed?

 

Jak na "zaczarowany ołówek" to może Bolesław? . 

Użytkownik pawello edytował ten post 19 sierpień 2014 - 08:18

[siwek219]

Miał być Bolesław ,przynajmniej było takie założenie

[Krystekwolf]

Był i  pan Bolesław, ale spadł i to prosiak jak by wyszedł to byłby piękny dzień, mimo że pogoda, stan wody i jej kolor to tragedia .

Na sandaczyki przyjdzie jeszcze czas ...

Młody Ty dziś sterrujesz ja robię tylko pssik i spożywam ,lepiej mi po tym wszystkim wędkowanie idzie         .O podbieraniu nie wspomnę ...

[psielka]

To mój sumik mniejszy. Miał być sandał - życiówka - wyszła większa kijanka. Ale na kiju do 28 gr hol bardzo przyjemny. Na mocniejszy zestaw już nie chciały współpracować.

Załączone pliki

•  Zdjęcie0101.jpg   44,48 KB   27 Ilość pobrań

Użytkownik psielka edytował ten post 19 sierpień 2014 - 13:52

[japa]

Witam to był wyjazd na sandacze  ale nawet ciekawe przyłowy oraz wrażenia szkoda że bez sandaczy    kleń 46 /tołpyga 85

Załączone pliki

•  SAM_0494.JPG   35,84 KB   27 Ilość pobrań
•  SAM_0490.JPG   102,01 KB   24 Ilość pobrań

Użytkownik pitt edytował ten post 15 grudzień 2014 - 23:31

[guciolucky]

Tołpa ma fajny odjazd po zacięciu :-)

[japa]

odjazd był po hu myślałem że sum, 

[Miro 85]

Ja to dziś dopiero miałem "przyłow"...  jak dojechałem na mete to widze ze na mojej rafce woda naniosła jakichś śmieci,ale strasznie oczkowały tam jakies ryby,  i rzucam smuzakiem, ale nic, poprowadziłem troche glebiej i czuje opór ale jakiś tempy,mysle zaczep i targam wkońcu ruszyło i powoli podciągam do siebie, na granicy nurtu zaczep ożywa i zaczyna płynac  z pradem, pobiegłem za nim ale już wiem ze to nie ryba, po dociągnięciu do brzegu okazuje sie ze to .....

 

... młody koziołek sarny,az mi sie go szkoda zrobiło, zdjec nie robiłem bo głupio na forum trupy wklejać..

 

wobka musiałem poswiecic,bo nie chciałem z padłem grzebac

[gunther]

Na blaszką Igora Olejnika, kijek na blanku Batson IST1201F do 10g.
Coś pomiędzy 50-60cm długości
 

Panowie co to za ryba? Miętus?

[covent]

Dorsz słodkowodny.

[gunther]

Czyli miętus!

[japa]

 ja łowiąc w nocy na opasce miałem przyłów  rok temu płynący bóbr  przepływając wjechał  na mojego wobka  miałem odjazdy  takie że hej  dobrze że widziałem  jak z pływał  bo bym pomyślał że ryba  na szczęście  się spił 

[Dagon]

...miałem odjazdy  takie że hej  ...   na szczęście  się spił 

No, toście mieli z bobrem niezły melanż.  

 

Mój najciekawszy przyłów to kaczka w locie, nie czułem, że wobler wpadł do wody, ale miewałem już brania bolenia zaraz po dotknięciu przynęty o taflę wody, poczułem szarpnięcie, ostro zaciąłem, a że sprzęt solidny, to kaczka miała przymusowe pikowanie do wody, na szczęście wpadła gładko i fartownie się wypięła, odlatując po chwili z gniewnym kwakiem.

Dobrze, że nie znam kaczego, ale jestem pewien, że padły kwaki na K i CH.

Użytkownik Dagon edytował ten post 21 sierpień 2014 - 21:52

[maykel]

Mnie ostatnio trafila sie tak mala mewka (nie znam nazwy gatunkowej). W momencie gdy przyneta wpadla do wody ona zaczepila sie o opadajaca plecionke gdy pod nia chciala przeleciec, na dodatek zaczela sie obkrecac ala krokodyl:-P Mialem troche ciecia i musialem dac jej czapke do dzioba, ale odleciala szczesliwie... Ekipa tych ptakow jest bardzo zgrana, w momencie jak ja rozplatywalem setki pobratymcow krazylo mi nad glowa:/

Użytkownik maykel edytował ten post 22 sierpień 2014 - 06:33

[WojtekCIN]

Mojemu kumplowi trafiła się podobna akcja w zeszłym roku, z tym że mewa chciała odlecieć z żyłką zamotaną dookoła płetwy. Wyglądało to komicznie ale kolega na mój pomysł nagrania całej akcji się na mnie obraził. Skończyło się na c&r.

Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2

[Dagon]

...Ekipa tych ptakow jest bardzo zgrana, w momencie jak ja rozplatywalem setki pobratymcow krazylo mi nad glowa:/

Pewnie czekały, czy wypuścisz, czy mają Ci zrobić operację Hitchcock.   

[newrom]

Mam bodaj dwa woblerki "dead fish" od chyba Dorado. Użyłem ich nad wodą kila razy, za pierwszym razem rybitwa, za drugim razem rybitwa, za trzecim razem ściągałem w ekspresowym tempie bo atakowały rybitwy.

Wobler wrzuciłem do pudła z woblerkami "na ciężkie czasy po upadku cywilizacji".

[darek1972]

Ja kiedys spiningując w Wieprzu zahaczyłem podpaskę,ale ohyda 

[Mr.Happy]

Ja w pniedziałek złowiłem nietoperza . Miałem podniebny hol

[WojtekCIN]

Nam też na nocnym sandaczowaniu te dziadygi uderzały w plecionkę. A potem się człowiek dziwi skąd tyle pustych pstryków :-)

Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2