Nam też na nocnym sandaczowaniu te dziadygi uderzały w plecionkę. A potem się człowiek dziwi skąd tyle pustych pstryków :-)
Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2
Miałem podobnie.Zanim po dwóch godzinach pokapowałem o co chodzi,nerwy miałem kompletnie zszargane.Już byłem przygotowany aby opowiadać znajomym że jak na sandacze to tylko w nocy,tylu pstryków na jednym wypadzie to jeszcze nie miałem .