Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Troszkę o okonkach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 27 styczeń 2006 - 20:44

Mam pytanie do naszych nowych kolegów z nad Odry ,Jacka i Andrzeja których bardzo serdecznie witam. :mellow:
Jakie macie skuteczne patenty na duże okonie,ja nie umiem znależć skutecznej metody na systematyczne łowienie dużych pasiaków.
Od kilku lat łowię na moich kochanych Goczałkowicach systematycznie szczupaki ,sandacze i okonie ,tylko że z okoniami jest mały problem .Jak biorę typowy zestaw na okonia czyli mikrodziga ,boczny trok i małe przynęty to łowię okonie ale maksymalnie trzydziestaki,jak jadę na szczupaka czyli kij do 40 gr plecionka ,stalowy przypon i duże przynęty np kopyta 8cm ,wirówki 4 to okonie tak biorą że czasami mam problem wyciągnąć im przynęte z pyszczka :huh: .A już najlepsze jest to, że łowiąć w nocy sandacze na 12 cm sandry jako przyłów trafiają się takie okonie że dopiero wtedy można się przekonać jakie okonie podpływają pod samą opaske.
Już sam nie wiem co mam sądzić o tych moich okoniach czy one gazet wędkarskich nie czytają,jakieś nie nowoczesne te okonie z Goczałkowic .
Jakie wy macie doświadczenia z dużymi okoniami?i co byście mi doradzili?
Pozdrowienia z Cieszyna :lol:
:mellow:
  • Bolesław lubi to

#2 OFFLINE   Michumm

Michumm

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 303 postów
  • LokalizacjaNysa

Napisano 28 styczeń 2006 - 12:19

Innych przynet od kopyt 7-9cm na ładne okonie nie uzywam, tyle jesli chodzi o moje łowienie okoni.

#3 OFFLINE   Andrzej Lipiński

Andrzej Lipiński

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 237 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 28 styczeń 2006 - 12:30

Witam Tomi78. :D
Częściowo sam sobie odpowiedziałeś na pytanie.Duży okoń z brzegu to trudne zadanie.Ryby takie trzymają się raczej głębszych miejsc ale niestety na tym zbiorniku nie można łowić z łodzi.Pamiętaj że małą przynętą szybciej zainteresują się mniejsze,szybsze osobniki których zazwyczaj jest więcej.Tylko selektywna poprawnie prowadzona przynęta,bardzo dobra znajomość wody w różnych porach roku,odpowiednia pora dnia i odrobina szczęścia sprawią że większe okonie zaczniesz łowić regularnie.Niestety łowiąc tam z brzegu częściej będą to szczupaki,ale jeśli dość często odwiedzasz tą wodę poznasz i zapamiętasz miejsca w ktorych jest więcej większych okoni.To ich zaleta,że lubią trzymać się w stadach.Dla mnie podstawową przynętą na okonie są twistery mansa w kolorze motoroil ze srebrnym/złotym brokatem.Głowka w zależnośi od głębokości i chęci prowadzenia.Plecionka ani stalka im nie przeszkadza a pomaga w prowadzeniu i czuciu przynęty.Pytaj o wyniki i sposób łowienia innych wędkarzy,których spotykasz nad wodą.Wiele osób chętnie dzieli się swoimi spostrzeżeniami.Uczysz się wtedy o wiele szybciej jeśli wyciągasz odpowiednie wnioski i na kolejnej wyprawie je realizujesz.
Prowadź sobie szczegółowy notatnik z wypraw a po kilku latach będzie to kopalnia wiedzy.


#4 OFFLINE   Michumm

Michumm

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 303 postów
  • LokalizacjaNysa

Napisano 28 styczeń 2006 - 12:38

Zaraz na lodzik ide na okoniska, zobaczymy co z tego wyjdzie, relacja po powrocie :D)

#5 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1188 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 28 styczeń 2006 - 18:11

Tylko z kim mam wymieniać doświadczeni jak spinningistów któży umieją łowić na Goczałach ze świeczką szukać.Goczały to ogromny zbiornik 3000 hektarów i poznanie lini brzegowej i zwyczajów ryb jest bardzo czasochłonne,mi zajeło to kilka lat.Teraz to już wiem gdzie rybki podpływają na żer i o jakiej porze, znam każdy zaczep który jest w zasięgu rzutu ale systematyczne łowienie okoni jakoś mi nie wychodzi. Embarassed
Są takie miejsca gdzie okonie podpływają przez dwa tygodnie a póżniej dwa miesiące cisza.
Pod północnym brzegiem jest opaska gdzie stada drobnicy podpływają pod sam brzeg i to co wyprawiają tam okoniska nie da się opisać to trzeba zobaczyć .Jak okonie zaczną atakować to na powieżchni kilkunastu metrów rybki dosłownie frówają w powietrzu ,każdy spinningista widząc coś takiego powinien się ucieszyś bo okonie żerują ,tymczasem na goczałach jest to problem bo złowienie wtedy okonia graniczy z cudem.
I badz tu mądry :unsure:

#6 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 styczeń 2006 - 20:04

@Tomi,

...Jak okonie zaczną atakować to na powieżchni kilkunastu metrów rybki dosłownie frówają w powietrzu ,każdy spinningista widząc coś takiego powinien się ucieszyś bo okonie żerują ,tymczasem na goczałach jest to problem bo złowienie wtedy okonia graniczy z cudem...

- w takich momentach wypróbuj przynęty powierzchniowe, np. poppery. :D

#7 OFFLINE   Michumm

Michumm

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 303 postów
  • LokalizacjaNysa

Napisano 28 styczeń 2006 - 20:51

@Seba

Ja akurat bardziej bym sie skłanił do uzycia hornecika pływaka,, u nas ja jez jest tak samo tylko ze ze złapaniem niema wiekszego problemu. Czasami przyjezdzam wieczorem rowerkiem nad jezioro, patrze i nasłuchuje gdzie okoniska cmokają na drugi dzień wpadam ze spinningiem (pod wieczór oczywiście)i łapie jest skutecznie właśnie ów hornecikiem z innymi przynetami bywa to różnie różniście.