Witam
Łowił ktoś z Was na tym jeziorze?
Pozdrawiam
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Jezioro Brzozolasek koło Pisza
Started By
szewer
, 11 wrz 2008 21:58
7 odpowiedzi w tym temacie
#1
OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2008 - 21:58
#2
OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2008 - 22:15
Witam
Łowił ktoś z Was na tym jeziorze?
Pozdrawiam
Kiedyś było bardzo dobre. Nasz kolega Karambus łowił tam metrowe szczupaki. Dzisiaj jezioro jest wyrybione przez rybaków...
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#3
OFFLINE
Napisano 11 wrzesień 2008 - 23:08
Ja mam informacje, że jezioro jest dobrze pilnowane i nie ma kułsownictwa. Podobno ostatnie sieci były stawiane 4 lata temu. Teraz nie wiem co sądzić, najepiej pojechać i sprawdzić
#4
OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2008 - 02:14
miałem tam jechać w tym roku ale znajomy przez 3 dni wyjął tylko kilka większych okoni więc sobie darowałem
szkoda czasu
szkoda czasu
#5
OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2008 - 07:55
Brzozolasek, Wiartel .... ech ..... co to były za jeziora
Ja mam dobre wspomnienia z Wiartlem. Jednak kiedy zobaczyłem jak może się zmienić jezioro przez kilka sezonów zwątpiłem .... Wiartel z 3-4 sezony temu stał się lekko mówiąc pusty. Może teraz jest inaczej?
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#6
OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2008 - 08:49
Z moich, skromnych doświadczeń i wspomnień wynika, że połowy w lecie na jeź. Brzozolasek były słabe. Całkiem inna bajka to przełom paździenika i listopada. Podobne doświadczenia mam z Wiartlem. Ostatni raz tam byłem w listopadzie, po pierwszym ataku zimy i połowiłem. Myślę, że wstrzeliłem się w okres żerowania, bo brzuchy szczupłych były mięciutkie, tzn. puste (żebyście dobrze zrozumieli - żaden szczupły nie trafił do wora
).
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#7
OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2008 - 08:51
Z moich, skromnych doświadczeń i wspomnień wynika, że połowy w lecie na jeź. Brzozolasek były słabe. Całkiem inna bajka to przełom października i listopada. Podobne doświadczenia mam z Wiartlem. Ostatni raz tam byłem w listopadzie, po pierwszym ataku zimy i połowiłem. Myślę, że wstrzeliłem się w okres żerowania, bo brzuchy szczupłych były mięciutkie, tzn. puste (żebyście dobrze zrozumieli - żaden szczupły nie trafił do wora
).
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#8
OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2008 - 11:24
Ja tam jadę na przełomie września i października, więc mam nadzieję, że też się wstrzele
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych