![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-46317.jpg?_r=1579812762)
Wielkie bolenie w Mięsiarzu Polskim
#1
OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2008 - 16:31
Nigdy nie złowiłem (ani nie widziałem) na żywo tak dużych boleni, ale czy te z gazety były tak duże?
ps. Wielki żal oglądać takie okazy martwe...
#2
ONLINE
Napisano 16 wrzesień 2008 - 16:44
Szkoda czasu na taka prase.
Szkoda emocji.
Ale najbardziej szkoda ryb
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
Guzu
#3
OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2008 - 16:47
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
#4
OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2008 - 19:07
#5
OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2008 - 19:20
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#6
OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2008 - 20:17
Prawdziwi fachowcy łowią swoje od zawsze i jedzą wołowinkę i drób
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#7
OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2008 - 20:21
Niesądzę żeby taki mięsiarz zmienił menu poprostu dosypie na drugi raz więcej vegety do panierki na zabicie smakuMyślę, że łowca takiego Bola po zjedzeniu chociaż kęsa takiego mięska będzie później wypuszczał każdego złowionego bolka, klenia lub jazia. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć, dojść metodą prób i błędów. Wielu łowców w tzw. paradach, to szczęściarze, którzy podnieceni swoją zdobyczą uśmiercają ją, fotografują i później zgłaszają dla kilku spławików i miernej sławy do różnych pism.
Prawdziwi fachowcy łowią swoje od zawsze i jedzą wołowinkę i dróbTych pozdrawiam.
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
P.S ja z rybek to tylko śledzia w tomacie
#8
OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2008 - 20:53
Ja uważam, że zabicie jakiejkolwiek rapy w celach konsumpcyjnych jest nieporozumieniem. Zabicie okazowej rapy mógłbym nazwać lekko - głupota. Lecz nie o tym chcę napisać. Myślę, że w osądach o zabieraniu ryb musimy być bardziej powściągliwi. Dlaczego? Bo śledzia w tomacie też ktoś musiał złapać. I choć u nas połów śledzi na wędkę nie jest popularny, to są miejsca, nieodległe - Dania, Niemcy, Szwecja, Norwegia, gdzie jest to sport. I szybko we mnie rodzi się pytanie: czy można zabrać okaz, czy tylko drobiazg? Czy można publikować zdjęcia zabitych okazów, czy nie? Czy w dobie ogromnej presji wędkarskiej można zabrać pstrąga z zarybienia z dzikiej rzeki, czy nie?
Nikogo na tym forum nie przekonam do moich poglądów na temat zabijania, zabierania i konsumpcji ryb i nikt nie przekona mnie, ale Kolegę, który rozpoczął ten wątek grzecznie zapytam:
Czy próbowałeś skontaktować się z redakcją WP i przekazać im swoje oburzenie?
Na j.pl nie musisz nikogo przekonywać do niestosowności zdjęć zabitych ryb w scenerii łazienki, kuchni i itp. itd.
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#9
OFFLINE
Napisano 16 wrzesień 2008 - 21:29
#10
OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 07:37
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
To tylko jedno z wielu narzędzi.
#11
ONLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 08:00
#12
OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 08:10
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Załączone pliki
#13
OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 08:23
I Don't Wanna Eacha, I Just Wanna Meetcha.
Próbuj, próbuj może dasz radę!
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
#14
OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 08:34
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
Nie zmienia to faktu, ze to bardzo pozytywny krok, swiadczacy o tym ze pismo chce sie rozwijac i rozwijac wedkarzy.
Patrzac na ta kartke...ja bym ja olał
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Tym samym daje mi to przywilej bycia ponad prawem.
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
Gumo
#15
OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 08:58
Co do oporu prasy i mediów wędkarskich to zadziwia mnie upur redaktoró, osób które bywają w świecie, łowią na renomowanych łowiskach, a co za tym idzie poznają przepisy, regulacje i zwyczaje prowadzace do atrakcyjności tychże łowisk, następnie wracają do Polski i ......
NIC! Beton. W najlepszym wypadku opis niesamowitej wyprawy, ryby nie mieszczące się w kadrze, a kilka stron dalej przepis na wydłubanie ostatniego okonka z rodzimego jeziora.
Sprowadza się to do tego, że takie inicjatywy jak choćby ARS i jej podobne nie mają odpowiedniego wsparcia, a czasem są wręcz szkalowane...
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
#16
OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 09:04
Remku,
I Don't Wanna Eacha, I Just Wanna Meetcha.
Próbuj, próbuj może dasz radę!![]()
Troszke wyrwane niestety z kontekstu i moze rzeczywiscie nie pasuje. Trzeba zobaczyc calosc
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#17
OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 11:41
Podpis był dobry i śmieszny. nie rezygnuj z niego!
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Dla wyjaśnienia Kolegom dodam, że chodziło o czysty rap i tekst można było przetłumaczyć na:
I don't want to eat you, I just want to meet you.
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#18
OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 11:46
Patrzac na ta kartke...ja bym ja olał
...kogos kto wypuszzca to nie obowiazuje.
Tym samym daje mi to przywilej bycia ponad prawem.![]()
Wyznaję podobną zasadę
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#19
OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 14:15
Kryst myslalem, ze bez kontekstu sie nie da ale skoro sie daje to zmienie.
#20
OFFLINE
Napisano 17 wrzesień 2008 - 14:48
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Pomijając jednak ten fakt(bardzo istotny) WP to moim skromnym zdaniem niezła gazetka. Niezła dlatego, że traktuje o polskich łowiskach, polskich rybach, polskich wędkarzach. A WŚ? Nie kupuję od jakiegoś czasu. Od pewnie 2 albo 3 lat. Czasem jakiś tylko mi wpadnie w ręce. I co? 80% gazety to amerykanske i inne zagramaniczne voyage pana Kolendowicza(prywatnie sympatycznego i mądrego faceta i świetnego wędkarza)i innych współpracownikow, do tego reklamy. Po co mi czytać non stop o rzekach Kanady, Kolumbii Brytyjskiej, Ameryk czy innych egzotycznych stron świata. Zapewne nigdy tam nie pojadę. A ja prasę traktuję też jako podręcznik wędkarstwa A z WŚ już nauczyć się nic nie można. Porównajcie sobie archiwalne roczniki z przed 2000 roku i te nowe. Przecież te obecne to zwykłe gówno i komercha.
To samo tyczy się filmów wędkarskich. Niektórzy pewnie pamiętają serię z Kolendowiczem I Taszarkiem Sztuka Wędkowania Ja posiadam kilka. I jak oglądam to aż ta przyroda z ekranu emanuje. Śpiew ptaków, szum strumyka, rzeki. A w tych z WMH?? Tam muzyczka idiotyczna i kilku pajacujących i walących browar kolesi. Żałosne. Byłbym jednak nie obiektywny w swym osądzie gdybym nie zauważył, iż kilka filmów mają okej.Ale ogólnie świat tandecieje panowie......
Ale to moje prywatne zdanie, jak wyżej zauważyłem skromne. Dla tego nie kupuję, nie czytam, nie oglądam tego co mi nie pasi. Jak inni lubią i im się podoba to jak najbardziej to szanuję.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych