![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Plecionka i żyłka - ilość brań
#1
OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2008 - 17:28
Od początku mojej przygody z łowieniem na sztuczne przynęty uzywałem plecionek. Teraz znajomi zabił mi ćwieka i mówi mi, że na jeziorze na którym bedziemy łowić ogromne znaczenie ma wybór żyłki zamiast plecionki. Podobno bardzo wpływa to na ilość brań.
Jak myślicie i jakie są Wasze doświaczenia w tym temacie, czy łowiąc na żyłkę rzeczywiście tych brań może być dużo więcej. Oczywiście mowa o szczupakach, więc zarówno w przypadku żyłki i plecionki przed przynętą będzie przypon wolframowy albo fluorocarbon.
Przynęty do jerki, woblery i gumy.
I jeszcze jedno pytanie, jeśli żyłka to jaka, jakiej firmy itp.
Dzięki
Szewer
#2
OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2008 - 17:39
TAKE No memmory i Soft Casting
Jaxon Xt-Pro ale w tych grubszych średnicach (używałem 0,22 i 0,25mm)
Żyłki Dragona
Pozdr.
Salmo
#3
OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2008 - 17:42
#4
OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2008 - 18:12
Plecionka:
+ Bardzo wytrzymała, więcej odzyskasz przynęt
+ Mała średnica plecionki w porównaniu do żyłki np. żyłka 0,40 mm jest równa plecionce 0,18-0,20mm(zależy to również od firmy)
+ Brak odkształcania się
+ Zakup nawet na parę sezonów
- Nie jest odporna na mrozy, wtedy traci swoją wytrzymałość
- Wielki balon podczas silnego wiatru
- Jej cena, przewyższa paro krotnie żyłkę
* Ani plus ani minus: nie jest rozciągliwa(to zależy do jakich ryb będziesz używał)
Żyłka:
+ Odporna na mrozy
+ Tania
+ Mniejszy balon podczas wiatru
- Mniej wytrzymała
- Ma większą średnicę niż plecionka
- Posiada tzw.pamięć do odkształcania się
#5
OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2008 - 18:44
#6
OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2008 - 19:28
#7
OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2008 - 20:08
Zrobiono tez test
zylka ,plecionka zielona ,fluokarbon
w zaleznosci od pogody i ilosci naswietlenia
zylka w dni sloneczne jest widoczna pod woda fluokarbon swieci jak srebrna nic, plecionka wyszla najlepiej .W dni pochmurne rowniez najlepiej wypadla plecionka(kolor oliwkowy).
Nie ma sie wiec co obawiac ze zmniejszy sie ilosc bran ,jak juz sie czlowiek przekona zapomni o zylce mowie Ci bo lowie 364 dni w roku (no prawie ).
#8
OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2008 - 20:28
A jakie ma znacznie widoczność plecionki gdy np zastosujesz stalowy przypon 50cm i 1mm średnicy?? Moim zdaniem nie ma żadnego.
Pozdrawiam
Paweł nizinny
#9
OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2008 - 20:55
Bardzo cenie sobie sztywne przypony z pozadnym zapieciem ,niezaleznie od grubosci (oczywiscie w granicy rozsadku) .
Natepna sprawa szewer to pelne dobranie zestawu do panujacych warunkow ,powyzsze zestawy dotycza raczej warunkow w jakich lowiy .U mnie na na trola przy dnie uslanym kamieniami oraz zwalonumi dzrzewami ,czeste zaczepy i zestaw musi byc dosyc masywny.Podobnie na jerki ,przy kolkach 100-200- a czasem wiecej drot telefoniczny oraz pozadny przypon to jak religja .
Jezeli jednak wybierzesz zylkie osobiscie polecam Sufix-a ,(kolega mnie przekabacil )i tak juz zostalo , co do plecionek ta sama firma .
#10
OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2008 - 08:55
Jeżeli łowisz szczupaki/sandacze z opadu to plecionka nie ma konkurencji.Plecionka przenosi bardzo dobrze drgania.Przedstawię plusy i minusy użytkowania.Oczywiście to jest tylko moje doświadczenie.Do połowu szczupaków/sandaczy łowie plecionką 0,15mm w kolorze Green i łowi mi się dobrze, a co ważniejsze nie widać żadnych zmian w ilości brań.
Plecionka:
+ Bardzo wytrzymała, więcej odzyskasz przynęt
+ Mała średnica plecionki w porównaniu do żyłki np. żyłka 0,40 mm jest równa plecionce 0,18-0,20mm(zależy to również od firmy)
+ Brak odkształcania się
+ Zakup nawet na parę sezonów
- Nie jest odporna na mrozy, wtedy traci swoją wytrzymałość
- Wielki balon podczas silnego wiatru
- Jej cena, przewyższa paro krotnie żyłkę
* Ani plus ani minus: nie jest rozciągliwa(to zależy do jakich ryb będziesz używał)
Żyłka:
+ Odporna na mrozy
+ Tania
+ Mniejszy balon podczas wiatru
- Mniej wytrzymała
- Ma większą średnicę niż plecionka
- Posiada tzw.pamięć do odkształcania się
Nie do końca się zgodzę
-plecionka jak powszechnie wiadomo NIE posiada średnicy, jest to jakiś absurd wprowadzony przez polskich dystrybutorów i chyba niemożliwy do wykorzenienia po nachalnej propagandzie w gazetach.
-plecionka nie jest aż tak droga - z tego co lookałem to można kupić 250y już za okolicę 80pln?? na pewno w usa i ściągnąć. DOBRA żyłka kosztuje z tego co pamiętam w okolicy 30pln za szpulę.
-Z tym mrozem to na upartego da się jak nie ma extremy
-Żyłka jest zdecydowanie lepsza na kamienistych łowiskach - plecionkę łatwiej przetrzeć o kamienie, na głowatki raczej z plecionką bym nie jechał.
-Odniosłem wrażenie że ze względu na rozciągliwość hol ryby na zyłce jest na ogół łagodniejszy.
-Nie zauważyłem zwiążku między zyłką/plecionką a ilością brań, nawet u pstrągów (znajomy łowi je na linkę fluo z pomalowanym markerem ostatnim metrem) a co dopiero u szczupaków?
#11
OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2008 - 10:38
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
#12
OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2008 - 20:42
Witam
Od początku mojej przygody z łowieniem na sztuczne przynęty uzywałem plecionek. Teraz znajomi zabił mi ćwieka i mówi mi, że na jeziorze na którym bedziemy łowić ogromne znaczenie ma wybór żyłki zamiast plecionki. Podobno bardzo wpływa to na ilość brań.
Jak myślicie i jakie są Wasze doświaczenia w tym temacie, czy łowiąc na żyłkę rzeczywiście tych brań może być dużo więcej. Oczywiście mowa o szczupakach, więc zarówno w przypadku żyłki i plecionki przed przynętą będzie przypon wolframowy albo fluorocarbon.
Przynęty do jerki, woblery i gumy.
I jeszcze jedno pytanie, jeśli żyłka to jaka, jakiej firmy itp.
Dzięki
Szewer
Rozumiem, że już wróciłeś znad jeziora?
Czy masz jakieś spostrzeżenia?
Podziel się nimi z forumowiczami
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Ze swojego doświadczenia uważam, że nie ma znaczenia, czy używa się żyłki, czy plecionki. Nie wpływa to na ilość brań szczupaków, jak i wielu innych gatunków ryb. Nawet pstrągi łowi się na plecionki, a znam takich, którzy łowią kropki na plecionki fluo. Zauważyłem, że Standersu też pisał o kolegach, którzy łowią pstrągi na plecionki fluo.
Są jednak okresy, w których dane ryby są bardzo ostrożne (dotyczy raczej rzecznych gatunków) i czasami zmiana plecionki na żyłkę może przynieść sukces. Dotyczy to raczej rzek z bardzo czystą i przejrzystą wodą.
#13
OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2008 - 21:20
Jeśli chodzi o łowienie nad jeziorem Brzozolasek, to spawa zakończyła się dla mnie dość szybko, jeszcze tej samej nocy musiałem z powodów rodzinnych wracać do domu. Przewiozłem tylko dupe tam i spowrotem 750km i tyle było łowienia.
Zostało tam 2 moich kolegów i tak pierwszego dnia było całkiem nieźle,tj. kilka sztuk w przedziale 60-80cm. Drugi i trzeci dzień to już porażka, kilka ołówków.
Jeśli chodzi o porównanie żyłki vs. plecionki, rzeczywiście nie było praktycznie żadnych równic w ilości brań, jeden kolega łowił na pleciony drugi na żyłke. Wyniki mieli podobne.
Pozdrawiam
#14
OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2008 - 21:27
Dzięki wszystkim za trafne spostrzeżenia.
Jeśli chodzi o łowienie nad jeziorem Brzozolasek, to spawa zakończyła się dla mnie dość szybko, jeszcze tej samej nocy musiałem z powodów rodzinnych wracać do domu. Przewiozłem tylko dupe tam i spowrotem 750km i tyle było łowienia.
Zostało tam 2 moich kolegów i tak pierwszego dnia było całkiem nieźle,tj. kilka sztuk w przedziale 60-80cm. Drugi i trzeci dzień to już porażka, kilka ołówków.
Jeśli chodzi o porównanie żyłki vs. plecionki, rzeczywiście nie było praktycznie żadnych równic w ilości brań, jeden kolega łowił na pleciony drugi na żyłke. Wyniki mieli podobne.
Pozdrawiam
Dzięki za info.
Każde spostrzeżenie znad wody jest ważne w rozwoju własnego doświadczenia wędkarskiego
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Z Lublina jeżdzisz aż na mazury?
Trochę się dziwię, bo w twoich okolicach jest kilka rybnych jezior, szczególnie tych głębokich, gdzie dość trudno dobrać się do dużych szczupaków. A z tego co się orientuję są tam duże ryby
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#15
OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2008 - 21:34
#16
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2008 - 17:18
Dzięki wszystkim za trafne spostrzeżenia.
Jeśli chodzi o łowienie nad jeziorem Brzozolasek, to spawa zakończyła się dla mnie dość szybko, jeszcze tej samej nocy musiałem z powodów rodzinnych wracać do domu. Przewiozłem tylko dupe tam i spowrotem 750km i tyle było łowienia.
Zostało tam 2 moich kolegów i tak pierwszego dnia było całkiem nieźle,tj. kilka sztuk w przedziale 60-80cm. Drugi i trzeci dzień to już porażka, kilka ołówków.
Jeśli chodzi o porównanie żyłki vs. plecionki, rzeczywiście nie było praktycznie żadnych równic w ilości brań, jeden kolega łowił na pleciony drugi na żyłke. Wyniki mieli podobne.
Pozdrawiam
[/quote]
Dzięki za info.
Każde spostrzeżenie znad wody jest ważne w rozwoju własnego doświadczenia wędkarskiego
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Z Lublina jeżdzisz aż na mazury?
Trochę się dziwię, bo w twoich okolicach jest kilka rybnych jezior, szczególnie tych głębokich, gdzie dość trudno dobrać się do dużych szczupaków. A z tego co się orientuję są tam duże ryby
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
[/quote]
Są są ale sprawa nie jest prosta przynajmniej dla mnie
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych