[Karas06]

Dobrze napisane 😁A kolega Maro za bardzo się rozpędza😁wszędzie zakazy by powprowadzał😁sensowniej by było wprowadzić zakaz spiningowania i, łapania na żywca do końca kwietnia.A wtedy może by wtedy na wiosnę z nad kanału ubyło tzw "łowców okoni" z 3-4 calowymi gumami i dużymi żywcami, bo oni mnie bardziej drażnią niż ci co bialorybem siatki zapełniają.

[wujek]

U nas jak jest czegoś więcej to od razu jest plaga, plaga sumów, plaga okoni bo drobnice wyżera, plaga boleni, plaga białorybu . Polscy wędkarze są tak zapalczywi w zwalczaniu rybich plag że nawet do Szwecji jeżdżą w zwalczaniu plagi szczupaków bo te głupie Szwedy nie wiedzą że w ogóle ją mają. Uświadomcie sobie że w normalnym ekosystemie są same plagi, białorybu, sandaczy, sumów, szczupaków i te gatunki koegzystują ze sobą, nie trzeba wybijać jak jest czegoś więcej.

Użytkownik wujek edytował ten post 24 listopad 2017 - 14:31

[Martin77]

  dobre Wujek...uśmiałęm się szczerze i w pełni sie zgadzam.

Postanowiłem napisac coś od siebie choć staram się w takie dyskusje nie wchodzić, bo zaraz człowieka zajedziecie, ale ponieważ sam kiedyś często łowiłem na Kanale to dodam coś od siebie.

 

Fakt, u nas nikomu sie dogodzi. Tak jest żle, a tak niedobrze. Z tego co powyżej piszecie, to  nie do końca chodzi o to, że ludzie sobie łowią białoryb, tylko że miejsca nie ma dla spiningistów i tu zaczyna wychodzić troche taka Wasza/nasza (czyt. spieningistów) samolubna postawa. Dodatkowo pewnie, część tych którzy łowią tam na spławik/grunt może i pakuje wszystko do siat, ale nie sądzę, aby robili to wszyscy jak leci. Nawołuje - troche umiaru i rozsądku w ocenianiu nikomu z nas nie zaszkodzi. 

 

I tu przytoczę krotką historyjkę, którą ostatnio opowiadał mi kolega po kiju. Kumpel, jako że ma więcej czasu ode mnie, to jeździ sobie co kilka dni popływac i pospiningowac w obrębie pewnego znanego nam wszystkim akwenu, który wszyscy tu juz chyba spisaliśmy na straty.

Jakiś czas temu namierzyl tam fajny dołek, w którym czasem trąci sandaczyk choc bez żadnej rewelacji. Na kolejnej wyprawie juz nie zdążył połowic w tym miejscu, bo centralnie ustawił się tam ładny pontonik z dwoma dobrze wyposazonymi wędkarzami  i tak było na każdej kolejnej jego wyprawie - ten sam ponton, w tym samym miejscu, za każdym razem   Zbieg okoliczności? Nie sądzą, ale woda jest dla każdego i kto pierwszy ten lepszy więc oczywiście nikt do nikogo nie maił pretensji.

Któregoś dnia panowie na pontonie w końcu dostali pięknego sandacza (kumpel akurat łowił w bliskiej odległości i ocenił go na dobre 4 kg) po czym zaczęli robić sobie sesje zdjęciaową, nagrywac na kamerca itd itp. Kumpel był przekonany, że  po tych wszystkich zabiegach w końcu rybke wypiuszczą, a tu co? A to, że na końcu dali rybce w łeb i poszła do siaty...bez komentarza.

[Pinciu]

Plagi białorybu na Zegrzu nie wymyślili wędkarze a władze naszego okręgu na podstawie badań naukowych...
Jakby tak do tych głupich szwedow wyslac naszych ekspertow z pzw a glupkow ze Szwecji dać do nas?
Kiedyś za komuny był taki dowcip...
- Co zrobić aby w Polsce się poprawiło?
- Wypowiedzieć wojnę Szwecji i się poddać.
Może to jest metoda?

Użytkownik Pinciu edytował ten post 24 listopad 2017 - 15:24

[Maro 123]

Karas przeczytaj jeszcze raz moje wpisy może zrozumiesz o co mi chodzi 😀

[Karas06]

Kolego ja Cię rozumiem 😁wierz mi ale marudzeniem i pisaniem rzeczy powszechnie znanych wszystkim nic nie zmienisz A tak tylko wątek zostaje zaśmiecony tzw "prawdą objawioną "

[psulek]

Pinciu co nie których wkurza że nie mają gdzie spiningiem pomachać bo akurat tam gdzie okoń i inny drapierznik skubie to siedzą grunciarze,splawikowcy i sobie białą rybę łapią, mają łowy w listopadzie do puki lód nie scisnie, i na wiosnę jak lody puszczą do końca maja , gra toczy się o kawałek wody od ujścia do mostu w Aleksandrowie, pozostaje jeszcze no killa na rzadzy wprowadzić gdzie wiosną liny łowią kilogramami

 

Kolego, chyba ci się coś klapeczki poprzestawiały - woda jest tak samo dla wszyskich i dla spiningistów i spławikowców/grunciarzy. Zasada jest prosa - kto pierwszy ten lepszy. Trzeba wstawać rano a nie Kojaka do drugiej w nocy oglądać. Czytam sobie te twoje wywody, między innymi z tym pływaniem żeby ktoś czegoś nie złowił i widzę Kali jako żywo. Podejrzewam, że nie tylko ja.

[Maro 123]

No jeden zrozumiał oco mi chodzi klepki mi się nie porzestawialy ,propozycja nokila wyszła ze strony spiningistow , którzy nie zabardzo mają gdzie na tym odcinku połapać ,bo wszędzie oba brzegi od świtu zastawione, przez preferujących inne metody połowu ,pod pretekstem że pada w torby dużo ryb,jedni biorą drudzy wypuszczają. I wkurza mnie to że czepiacie się tych ludzi ,poczytaj inne wpisy zanim temat się nokila zaczął co rok to samo,czemu na innych zimowiskach,wiosennych tarliskach nikt nie poruszy tego problemu, dyskusja toczy się do końca maja .potem kanał wędkarzy nie widzi aż do listopada i tak wkoło ,

[Karas06]

A mnie wkurza głupie pisanie temat no killa wyszedł od spiningistów a może i od świętego Mikołaja?😁😁😁😁Wyszedł od ludzi których drażni jak co niektórzy "wędkarze" wynoszą po kilka bywa że i kilkanaście kilo ryb dziennie i takie miejsca zasługują na taki zakaz.

Użytkownik Karas06 edytował ten post 24 listopad 2017 - 17:10

[Maro 123]

Wpuścić do kanału pstrąga😀😀 zrobić wody gorskie ,gdzie jest zakaz łowienia na przynęty pochodzenia naturalnego , dozwolone tylko sztuczne i problem rozwiązany

[Bartek MIKAS]

Nie wiem czy zaglądaliście do tych siatek ale spławikowcy wynoszą kilogramami okonie i to nie rzadko 30-centymetrowe...także to chyba wkurza najbardziej - zabieranie pełnych ikry mamusiek...a co do zakazu to jak najbardziej słuszny i spowoduje, że połowa tych wędkarzy od białego mięsa (także spinningistów) pójdzie na inne zbiorniki bo nie będzie mogła się pogodzić z lodówkowym przestojem i brakiem zwrócenia się kasy za chociażby zanęty czy robaki...druga połowa zostanie...a to już wystarczy....bo nazwijmy sprawę po imieniu - w takich miejscach jak to czyli ZIMOWISKO powinien być no kill...czy całym rokiem?...chyba niekoniecznie...bardziej jednak chodzi o te miesiące od jesieni do wiosny...

 

...spławikowcom też nie ma co ubliżać bo niektórym spinningistom na tym odcinku przydałoby się jajka poobcinać za usilne podrzucanie uelkowej przynęty pod grupkę leszczy i testowanie siły ugięcia wędziska...tam naprawdę nie stoją okonie !...oczywiście i ja miałem na jesieni agresywne leszcze czy płoć 46cm...ale jeżeli trafia się już za bok to trzeba się troszkę przesunąć albo ogarnąć z podbijaniem bo to zima i ryba spokojniejsza jest (drapieżna) a nam ciśnienie skacze bo hol był "fajny"...

 

...byłem teraz w Niemczech i tam bez zezwolenia rzeczywiście strach wędkę zarzucić...jak wyglądasz z mostku i oglądasz pstrążki to czujesz oddech za sobą - "co on kombinuje?"...żeby ci straż rybacka nie przeszkadzała to np dostajesz duży znaczek obowiązujący w danym czasie na łowisku, który przyklejasz na kurtkę ...kary są ogromne bo łamiesz kilka ustaw a ryba traktowana jest jak zwierzę - pies czy kot...u nas w 99% jedziesz w krzaki i cię nie złapią a jak złapia (na wędkę) to ewentualnie mandat bo mała szkodliwość czynu...póki to się nie zmieni to scenki wypchanych siatek jak na kanale i latanie do bagażnika będzie normą...

[Kamil_D]

Dzis od 7 do 14. Ilościowo ogrom tyle ze wszystko do 20 cm. Największy 25cm

[_Junak_]

Ja w tym roku postanowiłem pójść na jakość. Miałem kilka wypadow tej jesieni bez ryby 30+ Ale o rybę 40+ strasznie ciężko ale jeszcze trochę czasu zostało. Ostatni grubasek 30+ Zeżarł robala Cyprysa na ciężkiej główce ☺
 20171124_090518-1.jpg   40,56 KB   21 Ilość pobrań

Użytkownik JunakFlyFishing edytował ten post 27 listopad 2017 - 14:21

[Tomek.M]

Nie wiem czy już było, jak tak to niech moderator usunie mój post  Mamy całoroczny C&R na Kanale Żerańskim

 

https://wedkarskiswi...eranskim,n,1250

Użytkownik Tomek.M edytował ten post 27 listopad 2017 - 21:37

[Kamil_D]

Życzył bym sobie i wszystkim zeby włodarze PZW OM poszly w slady okregu Zamość i wprowadzili skladke no kill . Moze wtedy by cos ruszylo w stronę dobrego.

[Tomek.M]

Po woli rusza, C&R od stycznia na kanale, to już coś. Nie wszystko na raz. Tu ciężko coś przepchnąć, więc musi to trwać

[ASAPfishing]

Życzył bym sobie i wszystkim zeby włodarze PZW OM poszly w slady okregu Zamość i wprowadzili skladke no kill . Moze wtedy by cos ruszylo w stronę dobrego.

Sens składki no kill rozumiem i popieram. Jednak dałbym rok czasu na testy i wdrożenie.

W mojej opinii ta składka nokill ma jedną wadę... zamknie on usta tym co zapłacili mniej by krytykować tych co zapłacili więcej (w Zamościu ponad dwa razy więcej, tabela składem jest już na stronie okręgu Zamosc) i mogą zabierać. "Bo skoro zapłaciłeś mniej to siedź i się nie odzywaj, ja zapłaciłem więcej i mam prawo zabierać (wg limitów etc). To był twój wybór by zapłacić mniej i nie zabierać, a mój by zapłacić więcej i zabierać. Obaj działamy wg obowiązującego prawa."

Użytkownik ASAPfishing edytował ten post 27 listopad 2017 - 22:26

[Kamil_D]

Co racja to racja. Wygodna wymówka dla łapczywych

[ASAPfishing]

Co racja to racja. Wygodna wymówka dla łapczywych

Wygodna i zgodną z regulaminem.

[Flame]

Moim zdaniem wielkość składki nie ma znaczenia dla tych co ryby zabijają. Gdyby płacili 500 zł to brali by tyle samo co w przypadki składki za 1 zł. U większości nie wynika to z biedy, a z pazerności.