Tak na serio to do tej pory nie zastanawiałem się nad nowinkami, wędkami itp. Od 14 lat do wieczorowego łowienia na woblery stosowałem jeden i ten sam kijek. Niestety wczoraj zakończył swój żywot.
Szukam kija do 21-25g. Długości w okolicach 2.8-3m. Przynęty jakimi zazwyczaj łowię to woblery od 4 do 12g.
Lubię kije dość szybkie i czułe (sandaczowe pstryknięcia). Jednak fajnie jakby podczas holu kij zaczynał pracować (wchodził w głębsze ugięcie).
Kto łowił w ten sposób wie mniej więcej o co mi chodzi
Coś godnego polecenia?