Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

DanTe2491MA Hand Made


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Mariano Mariano

Mariano Mariano

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1945 postów
  • LokalizacjaNiemcy/Warszawa
  • Imię:Mariusz

Napisano 10 maj 2014 - 13:22

Jakie wymiary i wagę oraz kolory cykad przewidujesz??



#22 OFFLINE   brown

brown

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • Lokalizacjadziki wschód / dziki zachód

Napisano 10 maj 2014 - 15:25

Miałem dzisiaj zabrać się za wykonywanie formy, już wiem jak :P (dzięki DanTe) ale skoro się rozpogodziło to idę nad rzekę. Może uda się przechytrzyć jakiegoś jazika.
Dante a nie myślałeś o wykonaniu formy na kilka gniazd (cykad)? Przyspiszyło by to znacznie proces produkcji a w tej gipsowej technologi jest to raczej do zrobienia co?
No i ponawiam pytanie odnośnie wytrzymałości formy z gipsu. Na ile odlań wystarcza?

#23 Guest_DanTe2491MA_*

Guest_DanTe2491MA_*
  • Guests

Napisano 10 maj 2014 - 18:25

Miałem dzisiaj zabrać się za wykonywanie formy, już wiem jak :P (dzięki DanTe) ale skoro się rozpogodziło to idę nad rzekę. Może uda się przechytrzyć jakiegoś jazika.
Dante a nie myślałeś o wykonaniu formy na kilka gniazd (cykad)? Przyspiszyło by to znacznie proces produkcji a w tej gipsowej technologi jest to raczej do zrobienia co?
No i ponawiam pytanie odnośnie wytrzymałości formy z gipsu. Na ile odlań wystarcza?

Dało by radę ale to sztuka dla sztuki :D Formy z gipsu są wytrzymałe " jak dbasz tak masz" Jak nie zamoczysz nie spadnie  itd. :D A z tego co wiem można robić formy z silikonu termicznego ja nie próbowałem.


Użytkownik DanTe2491MA edytował ten post 10 maj 2014 - 18:37


#24 OFFLINE   brown

brown

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • Lokalizacjadziki wschód / dziki zachód

Napisano 10 maj 2014 - 22:40

Acha, czyli generalnie forma nie rozpadnie się pod wpływem temperatury? Bo tego właśnie się obawiałem. Czy sztuka dla sztuki... Myślę, że fajnie za jednym mahniom mieć powiedzmy 5 a nie jedną :D
Dzięki za rady i za foto DIY. Jutro z samego rana biorę się do roboty :P

#25 Guest_DanTe2491MA_*

Guest_DanTe2491MA_*
  • Guests

Napisano 11 maj 2014 - 00:19

Acha, czyli generalnie forma nie rozpadnie się pod wpływem temperatury? Bo tego właśnie się obawiałem. Czy sztuka dla sztuki... Myślę, że fajnie za jednym mahniom mieć powiedzmy 5 a nie jedną :D
Dzięki za rady i za foto DIY. Jutro z samego rana biorę się do roboty :P

 

brown jak wykonasz z 20 sztuk cykad to pogadamy ;)  To wydaje się proste, rzeczywistości bardzo nudnie i mozolne zajęcie. :D

Przed odlaniem poczekaj aż forma wyschnie. W przeciwny razie będziesz miał ołów na suficie. Ja jak wykonam 20 sztuk jednego modelu to mam na trochę. Parę sztuk rozdam znajomym.  :rolleyes:



#26 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 11 maj 2014 - 07:48

(...)

Przed odlaniem poczekaj aż forma wyschnie. W przeciwny razie będziesz miał ołów na suficie. (...)

!!! Bardzo ważne! Nie lekceważ tego!

Formę z gipsu, przeznaczoną do odlewów ołowianych należy zrobić z gipsu dentystycznego (chyba najlepszy do tego celu), dać mu dobrze "dojrzeć", czyli zostawić w spokoju tak na 2 - 3 dni w suchym i ciepłym (20+) pomieszczeniu. Następnie należy formę wyżarzyć. Robi się to poprzez stopniowe podgrzewanie. Można początkowo zastosować suszarkę do włosów, a następnie palnik gazowy, na którym jest położona stalowa płytka  - na to nasza forma - i na małym gazie tak z pół godziny. Po wystygnięciu można formę bezpiecznie użyć. Jeśli w formie będzie choć trochę wilgoci, może ona (forma, nie wilgoć) eksplodować w czasie zalewania. To nie są żarty. Osłona na twarz i okulary, rękawice, działający wyciąg - to jest absolutna podstawa BHP. Oczy (i zdrowie) są zbyt cenne, by je głupio stracić w czasie odlewania ciężarka... 

 

Edyt: Zbyt wczesna próba wyżarzania formy skończy się jej pęknięciem. Jakoś tak już w "lure...." jest, że zbytni pośpiech powoduje konieczność rozpoczęcia pracy od początku :(


Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 11 maj 2014 - 07:51

  • rybson lubi to

#27 OFFLINE   brown

brown

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • Lokalizacjadziki wschód / dziki zachód

Napisano 11 maj 2014 - 09:50

Spokojnie panowie, nie pisałem, że zaraz po wykonaniu formy będę ją eksploatował. Dam jej trochę czasu :D Z oparami wiem, że trzeba uważać dlatego będę odlewał na zewnątrz.
Dante mówisz mozolne zajęcie... Jak chyba każde składające się z pewnych etapów. Próbuję robić trochę woblery. Ze względów konstrukcyjnych cykada przy wobku to jest pryszcz :P
Kupiłem kiedyś trochę cykad. Szybko urwałem. Ale potrzbuję ich do czesania głębokich rynien, to też ilość ma dla mnie znaczenie, bo tam na dole jest trochę zaczepowo :P A przynęta jest fajna, nie stawia tak dużego oporu jak wobler i mogę czesać dołki nawet przy pomocy ULspina. Tylko trzeba będzie nauczyć się tym łowić. No ale nic, lubię wyzwania.
Aha, pierwsza połówka już schnie. Dodałem kołki (kulki) ustalające i wlewkę wykonaną wczoraj w porach nocnych z modeliny. Końcem następnego tygodnia powinny urodzić się pierwsze cykadki :P

#28 Guest_DanTe2491MA_*

Guest_DanTe2491MA_*
  • Guests

Napisano 11 maj 2014 - 10:43

Spokojnie panowie, nie pisałem, że zaraz po wykonaniu formy będę ją eksploatował. Dam jej trochę czasu :D Z oparami wiem, że trzeba uważać dlatego będę odlewał na zewnątrz.
Dante mówisz mozolne zajęcie... Jak chyba każde składające się z pewnych etapów. Próbuję robić trochę woblery. Ze względów konstrukcyjnych cykada przy wobku to jest pryszcz :P
Kupiłem kiedyś trochę cykad. Szybko urwałem. Ale potrzbuję ich do czesania głębokich rynien, to też ilość ma dla mnie znaczenie, bo tam na dole jest trochę zaczepowo :P A przynęta jest fajna, nie stawia tak dużego oporu jak wobler i mogę czesać dołki nawet przy pomocy ULspina. Tylko trzeba będzie nauczyć się tym łowić. No ale nic, lubię wyzwania.
Aha, pierwsza połówka już schnie. Dodałem kołki (kulki) ustalające i wlewkę wykonaną wczoraj w porach nocnych z modeliny. Końcem następnego tygodnia powinny urodzić się pierwsze cykadki :P

Zakładaj swój wątek ałtorski i pokazuj co tam urodziło się :rolleyes:

 

#29 OFFLINE   brown

brown

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • Lokalizacjadziki wschód / dziki zachód

Napisano 11 maj 2014 - 12:46

Wybacz DanTe ale myślę, że jeszcze sporo wody w Wieprzu upłynie zanim pokażę tutaj, jak i gdziekolwiek indziej w internecie swoje prace. Tak już mam, że jak się za coś zabieram to chcę to rozgryźć od a do z. Jeden z celów przy wykonywaniu wobków został osiągnięty. Zacząłem na nie łowić ryby. A to cieszy. Ale są jeszcze inne jak odpowienia praca, jakość wykonania i jako taki wygląd. Nad tym ciągle pracuję. A pokażę szerszemu gronu dopiero wtedy kiedy sam będę dostatecznie z nich zadowolony. Wtedy opinie innych, ew. negatywne nie będą mnie dołować bo będę wiedział, że są właśnie takie jak chcę a co sądzą inni to będzie drugorzędna kwestia. Poza tym myślę, że oprócz zdjęć przynęty będę chciał pokazywać filmiki z pracą. Bo cóż z tego, że wobek wygląda jak cukierek jeśli chodzi najprościej na świecie, szablonowo i nawet mocno początkujący mógłby taką pracę uzyskać. Do tego dochodzi jego skuteczność w warunkach do jakich został stworzony. Ma chodzić tak i tak w odpowiednim miejscu i to jest dla mnie wyznaczik tego, że wabik nadaje się aby zabrać go do pudełka.

Odnośnie cykad. Na razie będę kopiował cudze wzory bo nie mam czasu na głębsze zapoznawanie się z tematyką tych przynęt. W przyszłości będę starał się wykonywać swoje kształty jednak do tego trzeba nieco eksperymentów. Poznać zależnoci kształtów, obciążenia, mocowania oczek i pewnie wiele innych elementów składowych dającą całość czyli gotową przynętę. Wtedy będę mógł nazwać je swoimi i bez oporów zaprezentować na forum.

Marzy mi się również klepanie własnych wahadeł i odlewanie główek, to ze względów czysto ekonomicznych. Mam mało wolnego czasu a doba taka krótka. Wyspać też się lubię :P no i z psem trzeba wyjść na spacer, na forum poszperać, popytać ludzi o to i tamto. Życie.
Będzie wątek ale myślę, że nie wcześniej jak jesienią a najprawdopodobniej dopiero zimą. Wtedy odejdą wypady na ryby to i czasu będzie dużo więcej.
Pzdr, forma się suszy a ja kij w łapę i nad wodę :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych