Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wędkarskie przekręty :))


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   hotpoint

hotpoint

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 149 postów
  • LokalizacjaBarlinek
  • Imię:Ardiansson

Napisano 08 luty 2006 - 17:01

Witam.
Nawiązując do treści zawartej w poście o nowym C3, chcę zacząć nowy wątek p.t. Wędkarskie przekręty.

Chciałbym abyśmy opisali sytuacje do jakich doprowadzamy żeby tylko kupić, załatwić itd. upatrzony sprzęt wędkarski.
Myślę, że warto o tym pisać, bo zima jeszcze mocno trzyma i trzeba się czymś zająć, a w dodatku jestem święcie przekonany, że będzie kupa śmiechu....

Więc pozwólcie że zacznę.....

Zamiast nowej szafy kupiłem dzisiaj Abu Cardinal 66 i 77 i jak moja pierwsza się dowie to mogę nie dożyć do czasu kiedy będę mógł je wypróbować ....... :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

pozdr.Agraph

#2 OFFLINE   tomek_w

tomek_w

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 508 postów

Napisano 08 luty 2006 - 17:52

To jest proste bierzesz zone do sklepu wedkarskiego kupujesz przy niej kolowrotek za 30-40zł sa takie! i wedke za 30zł! widzi , ze to nie jest takie drogie i problem z glowy , pozniej jak kupisz powiesz ze dales okazyjnie 20zł ... ewentualnie zbieraj sprzetu ile sie da starego od znajomych , zbieraj swoj zuzyty sprzet , Twoja szafa tak sie wypelni ze kolejna wedka czy kolowrotek zginie w tlumie .. proste czyz nie? Dla kobiety wedka to wedka , a kolowrotek to kolowrotek nie ma roznicy...

Tomek


#3 OFFLINE   hotpoint

hotpoint

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 149 postów
  • LokalizacjaBarlinek
  • Imię:Ardiansson

Napisano 08 luty 2006 - 22:10

widzę że reszta kolegów jest święta.... B)

#4 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 08 luty 2006 - 22:15

Ja to mam troszkę inną historię ale myślę, że nominacja do oskarów mogłaby być. Mianowicie kilka miesięcy temu chciałem strasznie kupić taki woblerek:



Wypatrzyłem takiego na eBayu no i się przyczaiłem by kupić go jak najtaniej. Pilnowałem z dwa dni. Dokładnie 24h przed licytacją przyszedł do mnie SMS z mojego konta emailowego, że ktoś mnie przebił. Troszkę byłem niezadowolony więc do kompa i zaczynam podbijać. Było to już w nocy więc i komórki mózgowe nie pracowały na pełnych obrotach. Ktoś mnie do licha przebił na 11USD. System mi podpowiadał, że następna możliwa kwota to 11.50USD. No to ja ochoczo wpisuję 11,50USD. Zatwierdzam kwotę i pojawia się okienko, w którym ostatecznie potwierdzam, że na 100% zapłacę za towar. No i zatwierdzam! W tym momencie jak zatwierdziłem zauważyłem, że kwota, którą podałem jest jakaś dziwna ale okienko się zamknęło ... chwila niepewności i ... na głównej stronie napis Megabass Coayu slide sinker actual price 1,150.00USD No i krew zawrzała w żyłach! Najdroższy wobler w historii eBaya :D Okazało się jednak, że to maksymalna kwota licytacji. Tak więc czekało na mnie 24h oczekiwania na to czy ktoś nie zacznie tak bardzo przebijać tą cenę, że dojdzemy do kilkuset dolarów. Na moje szczęście licytacja skończyła się chyba na 18 USD :D Konkludując to oczywiście był mój błąd. Wpisałem zamiast kropki w kwocie przecinek i system sam domalował zera na końcu.

Pozdrawiam
Remek

Załączone pliki



#5 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 luty 2006 - 09:52

ale masz ten woblerek w koncu czy nie?

#6 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 09 luty 2006 - 14:55

trzy :D w tym i ten wirtualnie najdroższy :D

Pozdrawiam
Remek