Witam serdecznie w moim wątku:) Na początku chciałbym podziękować wszystkim którzy pomogli mi dobrnąć do celu jakim jest gotowy wobler, udzieli mi wskazówek i rad czynnie (udzielając odpowiedzi na moje konkretne pytania) i biernie (odpowiedzi znalezione w bogatych zasobach forum). Wątek otwieram aby samemu zobaczyć swój ewentualny rozwój w dziedzinie lurebuildingu a nie żeby wzbudzać zachwyt bo na początku na pewno będzie o niego ciężko;)
Swojego pierwszego woblera zrobiłem mając 16 lat, był to ciężki jerk (nie wiedziałem jak zrobić ster wiec jerk był najprostszym rozwiązaniem), leciał jak pocisk i nawet ładnie pracował ale miał za dużą konkurencję w pudełku i gdzieś zaginął. Później raz na jakiś czas wystrugałem jakiegoś jerka ale bez żadnych caponów, lakierów itp.... nie miałem wtedy pojęcia ze takie coś się stosuje. Czas oświecenia, inspiracji i zapału przyszedł kiedy trafiłem na to forum, no i wpadłem! Mocno ograniczony budżet przeznaczałem na nowe narzędzia, listewki, farby, lakiery, akcesoria... nawet nie chcę wiedzieć ile mnie to łącznie kosztowało, a ile jeszcze jest do kupienia...
Na poważniej, czyli z głową i wiedzą z forum zająłem się budowaniem przynęt w listopadzie 2013. Skupiłem się na robieniu przynęt boleniowych i kleniowo-jaziowo-okoniowych. Postanowiłem, że swój wątek założę dopiero jak uda mi się coś złowić na swoją przynętę. Po niedawnej wizycie nad wodą, trochę z bezradności, że okonie nie biorą założyłem swojego woblerka. W drugim rzucie zameldował się pierwszy okonek,w godzinę wyjąłem ich 7, małe bo małe ale są! Sprawcą tego zamieszania był ten mały wariat:
Na razie kombinuję z kształtami, obciążeniem, techniką malowania i nabieram powolutku wprawy i zręczności w posługiwaniu się nożem, piłą i pędzlem.
Oto kilka z mniej lub bardziej udanych konstrukcji. Wielkość ok 7cm, waga 8-11g w zależności od modelu.
Same początki - lakier do paznokci
Malowanie a'la żabka
Zabawy z pędzelkiem i akrylami:
Miała być boleniówka ale nóż mi objechał... i wyszedł szczupaczek:)
I pierwsze próby z oklejaniem, wydrukowane na kartce samoprzylepnej więc rewelacji nie ma. Grafika nie jest mojego autorstwa, jest udostępniona gdzieś tutaj na forum.
Przede mną jeszcze wiele pracy i szlifowania umiejętności. Wiele rzeczy wymaga jeszcze poprawek (chociażby estetyka) ale mam nadzieję że to kwestia czasu oraz dalszego studiowania forum i pogłębiania wiedzy:)
Mam jeszcze mnóstwo pomysłów na woblery, na zachętę do ponownego odwiedzenia mojego wątku mogę zapowiedzieć woblera ze zbrojeniem typu offset, prototyp już istnieje, pozostały niuanse:)
Wszelkie ewentualne podobieństwa do przynęt innych twórców lub firm są niezamierzone, kształty biorę z głowy rysując szablon na kartce a najczęściej wychodzą same podczas strugania:)
Użytkownik Pasta edytował ten post 20 styczeń 2015 - 14:25