Witam.
Wiem, że dla wielu forumowiczów sezon trwa cały rok, ale znaczna część właściwy sezon spinningowy zaczyna w maju (wiadomo koniec okresów ochronnych). Jak tam Panowie i Panie plany na majówkę? Jezioro czy może rzeka? Szczupak czy boleń? a może coś zupełnie innego.
Ja planuję rozpocząć pierwszą poranną "turę" na nie dużym śródleśnym jeziorku, a popołudnie po obiedzie spędzić pływając po trochę większym zbiorniku licząc, ze uda się coś trafić z trollingu.
Oby tylko pogoda dopisała (a tu podobno nie ciekawe prognozy). Ja życzę wszystkim połamania kija (na rybie, nie na kolanie ) w tą majówkę i zachęcam do wpisów odnośnie planów/przemyśleń itd.
Pozdrawiam.