Pozalowania godne
#1 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 10:33
Taka mala wtorkowa przygoda. Wedkarska.
Ku przestrodze.
Lotnisko Schiphol (Amsterdam).
Nizej podpisany spieszy sie na przesiadke, a tu sie okazuje ze na bramce bezpieczenstwa istnieje problem z bagazem moim.
Okazuje sie ze w podrecznym znajduje sie KOLOWROTEK wedkarski.
Na ktorym jest plecionka.
To jest niezbepieczne. Rozkaz: usunac plecionke. Staje i recznie odwijam 100 yardow 2 dni wczesniej nawinietej power pro 20 lb w kolorze zielonym.Plecionka w smietniku. Lubicie takie sytuacje ?
Nauczka:kolowrotki daj na bagaz, a jak masz tylko podreczny to nie woz kolowrotkow.
Guzu
#2 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 10:40
#3 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 10:41
Nie wiem jaki procent wedkarzy ma dodatkowe hobby w ucinaniu glow. Powinni sie ujawniac przed wejsciem na lotnisko, byloby wygodniej dla wszystkich
Guzu
#4 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 10:45
W ogóle najlepiej byłoby też nie wpuszczać na pokład ludzi.
Oraz Chucka Norrisa.
Z drugiej strony.... poczułeś się bezpieczniej.
#5 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 10:47
Chuck Norris przeszedl sasiednia bramka, dostalem autograf - odcisk buta z polobrotu. Na torbie mam
Swoja droga, to moze byc ciekawy business. Miec dostep do tych pojemnikow, do ktorych trafia to co nie wpuszczone na poklad...a potem na ebay super okazje
Guzu
#6 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 10:50
#7 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 11:10
#8 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 11:17
Swoją drogą to jakaś paranoja. Lecąc do zagrożonego atakami terrorystycznymi kraju (Egipt) miałem w bagażu podręcznym dwa multiplikatory z nawiniętymi plecionkami. Nikt nie widział problemu żebym wszedł z tym do samolotu. Podobnie nikt nie widział problemu jak na lotnisku w Sharm paradowałem z tubą od wędki i tylko słyszałem żarty, że mam niezłą bombę...
#9 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 11:21
to chyba zalezy od jakiegos subiektywnego odczucia pacjenta przy bramce. Inaczej sie nie da tlumaczyc takich akcji.
Raz kaza wyjmowac komputer, rozpakowywac calosc. Inny raz nawet sie nie zinteresuja.
Guzu
#10 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 11:30
No to i ja dorzucę wędkarską przygodę. Lot do USA via Schiphol w Amsterdamie. Na Okęciu kontrola bagażu podręcznego. Koleżanka obok damskiej torebki wzięła ze sobą niewielką wędkarską torbę swojego męża. Torba jedzie przez Heimana, a z torebki każą wypakować wszystkie drobiazgi. Do depozytu trafia kosmetyczny zestawik składający się z pilniczka, obcinaka do paznokci i malutkiego nożyczka o ostrzu max. 4 cm. W Amsterdami i Waszyngtonie to samo, ale już bez rekwirowania czegokolwiek.
Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że w hotelu rozpakowując bagaże, w bocznej kieszeni torby męża, koleżanka znajduje kombajn Victorinoxa z dwoma nożami (większy 12 cm), nożyczkami, śrubokrętem i jakimś szpikulcem...
#11 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 11:40
Eh, dokladnie to jest to. Czynnik ludzki w 100 %.Przeswietla sie automatycznie, ale oczy patrza zwykle. Raz spojrzy, raz ziewnie....Pozalowania godne.
Guzu
#12 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 14:49
#13 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 15:33
A na poważnie ... ja miałem tłumaczenie we Frankfurcie co to jest za zielony dokument ze zdjęciem. Mówiłem, że to dowód osobisty ale oni nigdy czegoś takiego nie widzieli. 15 minut oczekwiania na fachowca (Hansa), który zszedł i powiedział - alles in ordnung co w tłumaczeniu na Polski znaczy - nie widziałem ale chyba możemy go puścić (sytuacja miala miejsce po wejściu do UE).
Pozdrawiam
Remek
#14 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 15:59
15 minut oczekwiania na fachowca (Hansa), który zszedł i powiedział - alles in ordnung co w tłumaczeniu na Polski znaczy - nie widziałem ale chyba możemy go puścić (sytuacja miala miejsce po wejściu do UE).
Pozdrawiam
Remek
#15 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 16:01
#16 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 16:14
Ostatnio zabrali mi dwie czekolady belgijskie i jeden rzadek takich w pudelku zezarli, a mialo byc na prezent.
Dobrze ze Espanoles nie przewiskali nam nic, bo Gumo by sie zaplakal...
#17 OFFLINE
Napisano 09 luty 2006 - 18:47
szkoda guzu, ze akurat ciebie trafilo
#18 OFFLINE
Napisano 10 luty 2006 - 11:31
Szkoda Guzu tej pleciony, zwlaszcza ze nowa, jedno co pocieszajace to to, ze w sumie wzglednie tanio wyszlo...
Ja zaobserwowalem ciekawy obrazek jak lecielismy do Barsy....nie spodobaly sie na Okeciu moje buty i kazali mi zdjac... ...ale echosonda, wygladajaca groznie, za to niesiona na wierzchu nie wzbudzila zadnych podejrzen, chociaz w srodku walizeczki byl akumulator i miejsce na 10szt nozy albo granat..
Tylko patrzec, jak kaza pasazerom zęby i paznokcie podpilowywac, zeby nie za ostre bo pilotom mozna tym aorte przerznac...
A jak to jest z zamykaniem bagazy na zamki/kłódki? Rozwala jak sie nie dostana konwencjonalnymi metodami?
Gumo
#19 OFFLINE
Napisano 10 luty 2006 - 11:47
Rozwala się Później na taśmociągu można zobaczyć ślicznie ofoliowane bagaże po to co by nic z nich nie wypadło...A jak to jest z zamykaniem bagazy na zamki/kłódki? Rozwala jak sie nie dostana konwencjonalnymi metodami?
Gumo
#20 OFFLINE
Napisano 10 luty 2006 - 11:56
Facet obwija bagaze w folie, zeby sie walizki nie niszczyly. Wiadomo, ze to tez troche utrudni wejscie do walizki,taki kokon.
Widzialem ze to sie cieszy spora popularnoscia. Kosztuje 4.50€ za walizke. Mam zamiar skorzystac udajac sie na urlop w maju
Guzu