Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Kilkudniowy wypad na ryby w maju


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   szewer

szewer

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 472 postów

Napisano 16 listopad 2008 - 22:02

Witam,

Szukam jakiegoś ciekawego i rybnego miejsca na kilkudniowy wypad w maju 2009. Biorę pod uwagę kilka możliwości, ale może koledzy podrzucili by jakieś sprawdzone miejscówki. Chodzi mi raczej o wody stojące i popływanie łódką. Oczywiście chodzi o drapieżniki
Biorę pod uwagę:
1. Jezioro Brzozolasek - na wiosne podobno rewelacja...jesienią, co sam sprawdziłem raczej bez rewelacji
2. Jezioro Wicko Wielkie k. Świnoujścia i okolice - podobno ciekawie i rybnie...
3. Jezioro Gardzko k.Ziemomyśla B. - czytałem gdzieś, że bardzo rybne i urokliwe
4. Jezioro Nawiady i Mojtyny

Jeśli znacie te wody proszę o jakąś rade. A jeśli znacie coś innego i fajnego proszę o podpowiedz.

Dzięki
Szewer

#2 OFFLINE   szewer

szewer

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 472 postów

Napisano 21 listopad 2008 - 23:07

Panowie, co jest? Nie wierze, że nie ma tu nikogo kto by nie łowił na tych wodach...

#3 OFFLINE   Salmo_Salar

Salmo_Salar

    FlyFisher

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1227 postów
  • LokalizacjaBp

Napisano 21 listopad 2008 - 23:09

Jest tyle jezior w Polsce, że nie zawsze się trafi na kogoś kto akurat łowił tam :unsure:

Ja poleciłbym okolice Zełwąg (5 km od Mikołajek) takie jeziora jak Inulec czy Głębokie.

Pozdr.

Salmo

#4 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3493 postów

Napisano 22 listopad 2008 - 00:32

Witam,

Szukam jakiegoś ciekawego i rybnego miejsca na kilkudniowy wypad w maju 2009. Biorę pod uwagę kilka możliwości, ale może koledzy podrzucili by jakieś sprawdzone miejscówki. Chodzi mi raczej o wody stojące i popływanie łódką. Oczywiście chodzi o drapieżniki
Biorę pod uwagę:
1. Jezioro Brzozolasek - na wiosne podobno rewelacja...jesienią, co sam sprawdziłem raczej bez rewelacji
2. Jezioro Wicko Wielkie k. Świnoujścia i okolice - podobno ciekawie i rybnie...
3. Jezioro Gardzko k.Ziemomyśla B. - czytałem gdzieś, że bardzo rybne i urokliwe
4. Jezioro Nawiady i Mojtyny

Jeśli znacie te wody proszę o jakąś rade. A jeśli znacie coś innego i fajnego proszę o podpowiedz.

Dzięki
Szewer


2. Mnóstwo rybaków a co za tym idzie sieci. Dochodzi do tego powszechne kłusownictwo - nikt się z tym nie kryje. Siatki są stawiane mimo obecności wędkarzy w pobliżu. Zagadnięci lokalesi bez ściemniania opowiadają jak i ile kłusują - okoń po 7zł za kilogram na skupie, to dobra pensja w miesiącu wychodzi. Taki klimat, jeśli ktoś lubi ... :D

4. To raczej pustynie. Zloty, allegro a później jerkbaita, przyniosły bodajże 4 szczupaczki, w tym tylko jeden wymiarowy.

#5 OFFLINE   SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt;

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 380 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Miasto Feniksa

Napisano 25 listopad 2008 - 11:11

Pozycje nr. 4 mozesz wykreslić, jak już pisał Daniel to pustynia.

#6 OFFLINE   szewer

szewer

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 472 postów

Napisano 25 listopad 2008 - 13:00

Dziwi mnie co piszecie o Nawiatach i Mojtynach. Ale pewnie macie racje. Przed Zlotem Jerkbaita, koledzy pisali na tym forum że ryba jest i można naprawdę połowić...

Pozdrawiam

#7 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3493 postów

Napisano 25 listopad 2008 - 13:07

Dziwi mnie co piszecie o Nawiatach i Mojtynach. Ale pewnie macie racje. Przed Zlotem Jerkbaita, koledzy pisali na tym forum że ryba jest i można naprawdę połowić...

Pozdrawiam



No i koledzy (w tym my) przez 3 dni złowili 3 malutkie szczupaczki :mellow:
A nie był to zlot tylko zlot - ludzie łowili i to intensywnie.

Napotkany miejscowy pochwalił się, że miał ładnego szczupaka na kiju kilka dni temu. Jak zapytaliśmy ile mógł mieć to okazało się, że pod kilo :/

#8 OFFLINE   Paweł nizinny

Paweł nizinny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaOstrołęka
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Stypiński

Napisano 25 listopad 2008 - 15:29

Nr 1 i 4, to pustynie, może na Brzozlasku jeszcze jakieś niedobitki pływają. Pozostałych nie znam. Ogólnie mazury jak każdy wie są przekłusowane przez kłusoli i rybaków, zresztą dla mnie to jedno i to samo. Nie wystarczy brak odłowów, trzeba pożądnej ochrony, jak pokazują Nawiady i Mojtyny a także sławny (nie wiem z czego) Wirtel. Szczuapki łowię nie za często, wole inne ryby, ale jak już to wybieram mało znane jeziorka o niewielkiej powieżchni z kiepskim dojazdem i dojściem. Przydaje się wtedy pływadełko, ponton, mała łodka... Albo rzeki np Biebrza. A jak chcesz naprawde połapać esoxów to nie u nas w kraju...
pozdrawiam Paweł nizinny

#9 OFFLINE   MateuszWwa

MateuszWwa

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 29 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:.
  • Nazwisko:...

Napisano 13 sierpień 2013 - 22:20

Może trochę odświeżę temat, z racji że znam jeziora Mojtyny - Nawiady od dość dawna. Nie pozwolę nazwać ich pustynią :) ryba może nie zawsze bierze, ale jest. Nie jest jej mało, choć może nie jest imponujących rozmiarów. W ośrodku to ostatniego 10 kilowego szczupaka wyjął gościu na nawiadach z 7 lat temu. Ogólnie opinia że nie ma ryb chyba wodzie służy, bo drobnicy pływa coraz więcej co widać a jeszcze kilka lat temu płynęło się łódką przez płycizny i wiało pustynią....

 

Obecnie na wodzie jest mało łódek, za to więcej od osób mających działki nad nawiadami. Byłem nie dawno, wstrzeliłem się 2h dobrych brań i kilka ryby wyciągnąłem 3 szczupaki ok wymiaru plus jeden okoń 30cm plus kilka szczupaczych brań. Ograniczał mnie weekend, a dokładniej mówiąc 2 poranki więc nie sprawdziłem ok kilkunastu miejsc które znam, a które na 100% potrafią obdarzyć przyzwoitą rybą (emocjami :) Kormoranów też chwilowo jest mniej nad jeziorem (może wyjadły co się dalo :P ) Mówię głównie o nawiadach ,w Mojtynach tez sa szczupce ale tam nie lubie łowić. Za to Nawiady, bardzo urokliwe jezioro, z masą zatoczek, cypli, kilka grzebietów, górek. Długo mógłbym zachęcać do odwiedzenia tego jeziora. Trudno jest nic nie złapać przez weekend takie są moje doświadczenia. Nic - to nic lub pistolety.

Gorąco wszystkich zachęcam do wypadu nad te wody.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych