[pablom]

Poszukiwałem informacji o trociach i łososiach, natrafiłem na sprzeczne opinie w sprawie C&R u ww ryb. Są zdania żeby wypuszczać, są też typu kill them all. Nie mam zamiaru wszczynać następnej wojny, ale zastanawiam się jak to jest z tymi trociami. Są zdania że wypuszczanie złowionych ryb (dotyczy troci i łososi), a w szczególności keltów (wiem że w większości krajów cywilizowanych nie łowi się keltów, ) jest skrajnie nieodpowiedzialne Wypuszczać czy nie? Jak ta sytuacja wygląda w przypadku keltów a jak w przypadku srebra? Jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii? Są może jakieś badania w tej materii?

[Kuba Standera]

A było jakieś uzasadnienie czemu wypuszczanie keltów jest skrajnie nieodpowiedzialne? Na logikę wygrzmociły się, przeżyły, wracają do morza/oceanu.... dobre geny znaczy?

[pablom]

W skrócie to tak - wygrzociły się, przeszły forsowny hol i po wypuszczeniu nie wytrzymają 0,5h w wodzie. Czyli bez konkretnych argumentów, ale powtarzało się to na kilku stronach www i kilku pismach

[Kuba Standera]

Rozumiem
Podobnie twierdzili Irole z WRFB jak kupowałem licencje, z tym ze uważali ze nie ma sensu wypuszczać srebrniaków.
Kolega co łososiami się zajmuje mówił że ryba ma ZAWSZE szansę przeżyć, jedynie te które dostają w czapę nie mają. Ja mu wierzę

[Mysha]

Argumentem może być to, że drugi raz do tarła przystępuje 8,5-10,7% troci (Chełkowski 1969, rzeki pomorskie). Nie znam jakiś badań dotyczących przeżywalności keltów, które przeszły hol- na logikę to raczej wielkich szans nie mają.
Powodem by je wypuszczać jest to, że są raczej kiepskie w smaku .

[pablom]

Standerus - jutro postaram się znaleść dokładny cytat odnośnie wypuszczania keltów. Z tym że ryba wypuszczona ma zawsze większe szanse na przeżycie to się zgadzam. Chodzi mi tylko o to czy pisanie że wypuszczanie keltów mija się ze zdrowym rozsądkiem jest pparte jakimiś tam doświadczeniami czy są teorie jakiś domorosłych ichtiologów.
Mysha - to rzeczywiście nie zbyt dużo, myślę że dziś już nawet tyle nie wraca.