Chciałem Was prosić o radę - szukam jakiejś sprawdzonej kurtki przeciwdeszczowej, oddychającej. Najchętniej krótkiej - do brodzenia, ale bez extremy - nie chodzi mi o topik.
Do tej pory miałem Scierrę, ale zaczeła pprzeciekać po dwóch sezonach, a teraz to woda ciurkiem się leje po grzbiecie.
W necie jest mnóstwo rozwiązań, problem taki ze wszelkie loopy, simmsy itp dobrej klasy to tysiąc - półtora, moim zdaniem troszkę przesada, nie wybieram się do Irlandii

Jakbyście słyszeli o jakimś ciekawym rozwiązaniu nia naruszającym budżetu to prosze podzielcie się uwagami.