[Krzysiek_W]

Są wyrobiska a na nich, zakaz połowu ze środków pływających. Brzeg trudno dostępny, za to full starych pomostów, które są już niedostępne z brzegu za to stoją. Zacząłem tam pływać i żeby nie łamać regulaminu wchodzę na pomost powędkuję i lecę na następny. Czasem wejdę na stare drzewo, albo gdzieś na brzeg, słowem bajka bo nie depcze po niczyich śladach. Rzecz o czym innym. Na tych wyrobiskach, niektórzy zbudowali sobie platformy w pewnej odległości od brzegu. Żeby dostać się na platformę, trzeba mieć jakieś pływadło. Na platformie stoi buda pozbijana z jakiś śmieci, okna, drzwi z elementów odpadowych. Na razie są dwie, ale już widziałem pale wbite pod kolejną. Osobiście nie interesuje mnie kto co tam trzyma i nie zamierzam zaglądać do środka. Chcę za to używać tych pomostów, aby móc z nich połowić bo mam taką możliwość i domyślam się, że i prawo. Czy jest jakiekolwiek prawdopodobieństwo, że te budowle są postawione legalnie i do kogo w tej sprawie uderzyć, tak żeby nie marnować czasu? Wodą zarządza PZW. 

[Jozi]

Musisz się dowiedzieć kto jest właścicielem wody.No napewno Skarb Państwa ale tak jak u mnie zbiornik Sieniawa zarządza tym RZGW w Krakowie i oni wydają pozwolenia na budowę przystani.PZW tylko pod względem wędkarskim, a budowli RZGW w imieniu SP.

[Krzysiek_W]

OK, dzięki. Tyle, że to nie są ani pomosty, ani przystanie, bo nie są w żaden sposób połączone z brzegiem. 

[siatkaz]

Są to na pewno urządzenia wodne na które trzeba mieć pozwolenie wodnoprawne. Za wyjątkiem nielicznych przypadków określonych w ustawie Prawo wodne pozwolenie takie wydaje starosta. 

Oprócz pozwolenia wp oczywiście trzeba mieć prawo do dysponowania gruntem (różne formy w zależności od statusu wody). Co więcej obiekt taki jest własnością tego kto go wykonał nawet jak zrobił to bez pozwoleń. W takim przypadku są osobne procedury legalizacji, rozbiórki lub przeniesienia praw własności. 

Moja rada jest taka że łow tam ale jak pojawi się "właściciel" to grzecznie się wycofaj, a jak Ci zajdzie za skórę do do odpowiednich organów donos że wykonano obiekt bez wymaganego pozwolenie wodnoprawnego (przepisy karne w Prawie wodnym). 

 

Aha zapomniałem dodać że jak to wyrobisko jest cały czas czynne - wydobywają z niego kruszywo to wszystkie przepisy prawa wodnego idą w łeb bo nie jest to śródlądowa woda powierzchniowa. A takch obiektów gzie ryby są i wydobycie cały czas się odbywa jest wbrew pozorom sporo. 

Użytkownik siatkaz edytował ten post 12 czerwiec 2014 - 13:42

[cristovo]

..............

Użytkownik cristovo edytował ten post 06 marzec 2015 - 20:01