Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Inflacja 100% - ale na szczęście tylko w PZW Toruń


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   krąpiu

krąpiu

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 48 postów
  • LokalizacjaWarszawa/Chotomów

Napisano 21 grudzień 2008 - 00:01

Właśnie zobaczyłem opłaty 2009 w Toruniu (wybieram się w nowy rok na Drwęcę) i spadłem z krzesła. Zawsze było tam drogo, ale teraz to już szczyt wszystkiego - podwyżka opłat krótkookresowych o 100%:

Górskie 1 dzień dla członka PZW - 30 zł
Nizinne 1 dzień dla członka PZW - 20 zł
Nizinne 3 dni dla członka PZW - 40 zł

Komplet roczy dla członków PZW Toruń - 320 zł !!!!!


Jak tak dalej pójdzie, Drwęca będzie najdroższą rzeką Europy. Oczywiście kilkudniowych opłat na górskie, jak nie było, tak nie ma...

I to za co ? Za Drwęcę chronioną tak, że w Lubiczu kłusole sprzedają trocie za kilka zł/kg fileta w zimie...

Szczena opada. Czas najwyższy pogonić dziadków leśnych, tylko jak to zrobić ???

Jako toruńczyk na wygnaniu, często odwiedzając rodzinne strony brałem wędkę, ale teraz, poza kilkoma dniami trociowania w styczniu, chyba to całkiem odpuszczę...

Pzdr,
krąpiu

#2 OFFLINE   pafcio0

pafcio0

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 79 postów
  • LokalizacjaToruń

Napisano 21 grudzień 2008 - 08:25

Szczęka i ręce opadają jednocześnie.
Zawsze, kiedy płacę te składki ściska mnie w dołku, a sumienie podpowiada, że to nie są dobrze zainwestowane pieniądze.
Całe szczęście, że zapłacę tylko 200zł...

Tabela opłat: http://www.pzw.torun.pl/oplaty09.doc


Ale to nie wszystko. Ja mam nadzieję, że to jakiś chochlik edytorski, albo oczy mnie mylą, ale jak czytam nasze zasady wędkowania 2009 to widzę, iż szczupak nie posiada wymiaru ochronnego...



#3 OFFLINE   Bezel

Bezel

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 404 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 21 grudzień 2008 - 10:23

Super :angry: tak samo miałem Drwęcę zaliczyć w lutym a za samą składkę przyjdzie 50zł na dzień a chcialiśmy tam spędzić przynajmnie 3dzionki :wacko:

#4 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 21 grudzień 2008 - 11:41

Proponuję policzyć ile kosztuje odchodowanie dzikiej ryby od zera do stadium poławialności i bycia na tyle sporą zeby można sobie zrobić fotkę... Najlepiej płacić 100pln za cały rok, na cały kraj, palcem nie kiwnąć w działaniu w ramach pzw a na końcu bubać ze ryb nie ma, a przeciez płacę to wymagam.... Bo się należą i powinny być, no nie?
Z resztą chyba obowiązku nie ma żeby tam jechać jeśli uważacie ze jest za drogo. Nie kupująć za drogich licencji wyślecie sygnał do ZO

#5 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 21 grudzień 2008 - 11:55

@Standerus - ja myślę że ludzie by chętnie płacili i 500 pln za rok i więcej - warunek, musi być coś robione aby była ryba i nie było kłusownictwa. Ale jeśli Drwęcę chronioną tak, że w Lubiczu kłusole sprzedają trocie za kilka zł/kg fileta w zimie... a w wodzie to samo co wszędzie to, chyba rzeczywiście nie jest to dobry interes. Ja wiem że się jeszcze taki nie urodził.... ale, jeśli PZW nic nie robi i tylko podwyższa opłaty, to chyba jest coś nie tak :unsure:

#6 ONLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 998 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 21 grudzień 2008 - 12:03

Górskie 1 dzień dla członka PZW - 30 zł


7,5 Euro/dziennie za łowisko ryb łososiowatych. To jest cena NORMALNA (2 woblery), byleby jeszcze rybostan był normalny. Nie bronię tu PZW Toruń, dla mnie to jeden z najgorszych okręgów, ale proszę mi powiedzieć ile ma kosztować łowienie na rzece pstrągowej lub trociowo/łososiowej by opłacało się nią gospodarować np.dzierżawcy prywatnemu? Podsumowując- 30 PLN to dużo za kiepskie wody toruńskie, ale trzeba sobie uświadomić, że 30 PLN to małe pieniądze gdy bierze się pod uwagę koszty, które ponosimy na wyjazd na ryby(nocleg, paliwo, sprzęt itd.).

#7 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 21 grudzień 2008 - 12:10

Ja wiem ze to już nudne.
Ale PZW to nie jest organizacja okupacyjna, zesłana z marsa czy przez trzecią rzeszę. PZW nie robi nic ponieważ ogólnie nikomu na prawdę nie zależy, co widać po każdej akcji zbierania śmieci, zarybień etc. Odnosze wrażenie że większość ma nastawienie płacę i wymagam, zupełnie jakby to była jakaś prywatna firma zarządzająca a nie stowarzyszenie, które w ramach opłaty członkowskiej powinno również wymagać jakiejś współpracy ze strony wędkarzy. Mam kolegę myśliwego i w PZŁ działa to trochę inaczej, mimo że chyba oparte są oba zwiażki na podobnych zasadach. Stare powiedzenie taki związek jacy jego członkowie
Idąc dalej - 30plnów to jakieś niecałe 8 euro...Ale nawet bez przeliczania powiedzmy 30 jednostek. To dość normalna cena. Policz ile będzie kosztować paliwo, nocleg, jedzenie, zakupienie sprzętu itd. W IE miejscami płacisz za dniówkę 120e i rezerwujesz na półtora roku do przodu, z resztą Dunajec czy San kosztują 2x tyle..

#8 OFFLINE   zamki

zamki

    klepacz blaszek

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 748 postów
  • Lokalizacjablisko fabryki slidera
  • Imię:Zbyszek
  • Nazwisko:Orzoł

Napisano 21 grudzień 2008 - 12:31

Ja wiem ze to już nudne.
Ale PZW to nie jest organizacja okupacyjna, zesłana z marsa czy przez trzecią rzeszę. PZW nie robi nic ponieważ ogólnie nikomu na prawdę nie zależy, co widać po każdej akcji zbierania śmieci, zarybień etc. Odnosze wrażenie że większość ma nastawienie płacę i wymagam, zupełnie jakby to była jakaś prywatna firma zarządzająca a nie stowarzyszenie, które w ramach opłaty członkowskiej powinno również wymagać jakiejś współpracy ze strony wędkarzy. Mam kolegę myśliwego i w PZŁ działa to trochę inaczej, mimo że chyba oparte są oba zwiażki na podobnych zasadach. Stare powiedzenie taki związek jacy jego członkowie
Idąc dalej - 30plnów to jakieś niecałe 8 euro...Ale nawet bez przeliczania powiedzmy 30 jednostek. To dość normalna cena. Policz ile będzie kosztować paliwo, nocleg, jedzenie, zakupienie sprzętu itd. W IE miejscami płacisz za dniówkę 120e i rezerwujesz na półtora roku do przodu, z resztą Dunajec czy San kosztują 2x tyle..


Powyżsa wypowiedź zawiera prawie wszystko na ten temat ja tylko dodam, ze usprawiedliwianie się że PZW nic nie robi jest zaprzeczaniem samemu sobie bo te tak znienawidzone PZw to przecież wszyscy jego członkowie.
W niektórych kolach juz się odbyły w innych jeszcze nie zebrania sprawozdawczo - wyborcze. W moim kole przyszło na nie 20-parę % członków koła. Nawet nie można było zrobić zebrania w pierwszym terminie. W drugim terminie wybrano jednogłośnie ! stare władze na nowe. Nie było na sali nawet jednego chętnego spośród trzydzieśtu osób aby obsadzić wakat członka zarządu koła. Za to w wolnej dyskusji dostało się zarządowi sporo jobów za jego pracę.
Tak koledzy to wygląda tu w internecie można sobie pojechać po związku tam na wyborczej sali nie ma chętnych do zmian. Wszyscy głowy spuszczają do ziemi zeby tylko czasem ktoś nie wybrał i do pracy nie zapędził.
Tak jak Kuba powyzej napisał :

Taki związek jacy jego członkowie.!


#9 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 21 grudzień 2008 - 13:40

@Standerus - ja to wiem, jestem za dużo wyższymi opłatami. Zaraz podniesie się larum że nie wszystkich będzie stać. Alle dzieląc liczbę dni w roku przez opłatę jaką trzeba zapłacić to niecała złotówka dziennie wychodzi - śmiech. Co prawda ilość i jakość działań związku pozostawia wiele do życzenia.

Zamker - ja to przerabiałem niejednokrotnie. Najlepsze chyba w tych zebraniach (przynajmniej u mnie w starym kole - starym bo teraz zmieniam) jest to że każdego roku, padał wniosek do sądu koleżeńskiego o ukaranie ( wiadomo co sąd koleżeński może) pewnego starszego jegomościa, co notorycznie na 3 wędki łowił. Co roku wszyscy niemal członkowie, twierdzili że nie ma co człowiekowi przykrości robić, stary i schorowany jest ect. ( facet jest starszy, ale bez przesady, zna po prosu kogoś w gminie czy coś).

#10 OFFLINE   krąpiu

krąpiu

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 48 postów
  • LokalizacjaWarszawa/Chotomów

Napisano 21 grudzień 2008 - 20:38

@Standerus,

Ty z normalnego świata jesteś, nieskażonego polskim piekiełkiem, polskimi problemami, więc masz prawo nie rozumieć, o co nam tutaj chodzi, to ja Ci spróbuję wytłumaczyć.

Przelicznik wg parytetu siły nabywczej to mniej więcej 1pln = 1 eur. Więc spróbuj sobie wyobrazić, że każą Ci płacić 30 eur za wodę, w której przez sezon tarłowy kłusole szaleją, w której ujściu do Wisły można w majestacie prawa stawiać siaty wyławiające połowę srebrniaków, które do Drwęcy idą itp.

Żebyśmy mieli jasność: jak kiedyś wygrałbym w totka, a prawo w Polsce pozwoli mi startować i wygrać w przetargu na dzierżawę Drwęcy (przy założeniu otwartej deklaracji racjonalnej polityki rybostanowej), to wystartuję. Brałbym wtedy i nawet może 50 zł za dzień w formule kill, a np. 30 w formule C&R (a może i więcej), ale, kurna, chodziłbym wzdłuż tej rzeki co noc i zrobiłbym nad nią ośrodek rozrodczy taki jak opisany w ostatnim WŚ.

A tymczasem, może Ci o tym nie wiadomo, ale w Polsce lobby rybacko-nie wiem jakie (ale chyba kłusownicze) wywalczyło właśnie nowelę ustawy o rybactwie śródlądowym, która zamiast zaostrzać kary za kłusownictwo, robi z nich wykroczenie (teraz jest przestępstwem). Mamy kulawe prawo, które premiuje masę zarybień w przetargach na dzierżawę wód, zamiast realnej polityki ochrony wód, mamy lobby produkcji smoltów, dzięki któremu mamy epidemię pleśniawki drugi rok z rzędu i w ogóle wszystko idzie nie tak. I w tym świecie, dostajemy 100% podwyżkę opłat bez żadnej poprawy jakości usług z drugiej strony. Więc, proszę, nie dziw się mojemu rozgoryczeniu. Ja wiem, że np. na Morrum średnia licencja kosztuje 100 pln. Ale mimo wszystko, tam chyba dostajesz w zamian więcej.

#11 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 21 grudzień 2008 - 23:33

Drogi Krąpiu
Ja wiem ze to jest łatwe uproszczenie - człowiek nie mieszka w PL 2-3 lata, to znaczy że nie kuma bazy. W Polsce łowiłem całe lata i myślę ze wiem jak jest równie dobrze jak ty czy kazdy użytkownik z PL.
To że PZW działa jak działa jest wynikiem wielu czynników: histori, kadr, ale przedewszystkim totalnego zlewu członków tego ugrupowania na cokolwiek. Członkowie chcą zapłacić za licencje (najlepiej 50pln) za rok, za cały kraj, a później narzekać że nic nie ma w wodzie i wody nikt nie kontroluje. Wkładu własnego zero, bo przecież zapłacili takie piniondze to mogą oczekiwać. To trochę tak jakby oczekiwać ze za 5kpln kupi się auto nowe, sprawne, szybkie, bezpieczne, ekonomiczne, niepsujące się, dealer potraktuje nas jak króla i będziemy nim jeździć 20 lat bez napraw. Są miejsca w PL gdzie dniówka kosztuje 50-70 pln, roczna opłata to półtora tysia, dzien w dzień jest się kontrolowanym i ryby się łowi. za kilka procent tej kwoty trudno oczekiwać więcej, jednym słowem dostaje się to za co się płaci. Płacąc około złotówki za dzień łowienia trudno oczekiwać warunków jak w miejscach gdzie dniówka kosztuje 70 czy 500 razy tyle. Przy całkowitej bierności członków PZW myślę ze nie jest to wygórowana cena za ten produkt... Ew wypasik jest opcją która powstaje dzięki zaangażowaniu w to co się dzieje, nie należy się jak psu miska, wbrew lansowanemu poglądowi.
Jak pisałem wcześniej, jak Wam nie pasuje, uważacie że jest za drogo to pojedzcie gdzie indziej, przeta obowiązku łowienia na wodach PZW Toruń nie ma... Macie wiele innych okręgów, tańszych, za morzem Szwecja, nic tylko jechać.

Pozdrawiam!

#12 OFFLINE   krąpiu

krąpiu

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 48 postów
  • LokalizacjaWarszawa/Chotomów

Napisano 22 grudzień 2008 - 18:32

Jak pisałem wcześniej, jak Wam nie pasuje, uważacie że jest za drogo to pojedzcie gdzie indziej, przeta obowiązku łowienia na wodach PZW Toruń nie ma... Macie wiele innych okręgów, tańszych, za morzem Szwecja, nic tylko jechać.


I to też napisałem - że poza kilkoma dniami na Drwęcy, nigdy więcej za nizinne wody nie zapłacę ZO Toruń (20 zł/dzień)
Niestety, akurat ze względów rodzinnych spędzam nowy rok na Drwęcy, więc tu wyboru nie mam. Do Szwecji kiedyś na pewno się wybiorę. I z przyjemnością zapłacę 100 zł / dzień na Morrum.

Pzdr,
Krąpiu


#13 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 22 grudzień 2008 - 18:54

Na łososia są pewno i lepsze miejsca :D

#14 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3757 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 27 grudzień 2008 - 16:15

Nie wiem ile powinno kosztować zezwolenie ale wiem, że kosztuje tyle ile kosztują dlatego, że jest taki nie inny system opłat. Gdyby były TYLKO licencje i to z podziałem na te z prawem zabierania określonej ilości ryby i dla stosujących C&R, to było by uczciwie bo WRESZCIE każdy by płacił swoje rachunki a nie socjalizm rodem z PZW. Ponad to kasa by szła tam gdzie największa presja a nie tam gdzie najmocniejsze układy. W socjalizmie jak wiadomo im bliżej żłobu tym lepiej a obcych się goli bo trzeba to lepiej z czegoś opłacać. PS. A tą Szwecja to nie ma się co tak zachwycać. To, że tam są jeszcze ryby to dlatego, że ogrom wody a mało ludzi ale i tak co cenniejsze gatunki ostro przetrzebili bez pomocy Polaków. Teraz dobierają się do sandaczy a potem pewnie się i ze szczupakami przeproszą. W porównaniu z Holandią to dzicz.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych