U mnie jest tak jak pisał Tornado. Kupiłem silnik hondy BF 30, który pewnie z 10 lat nie miał wymienionego wirnika pompy wodnej i się rozleciał.
Zanim sie zorientowałem drobne gumowe paprochy dostały się do kanalików chłodzących silnika i mam duże problemy je stamtąd usunąć.
Może ktoś zna jakiś trick, aby sobie z tym poradzić. Oczywiście zdaję sobie sprawę; kompresor, woda pod ciśnieniem, ale nie znam
kierunku, aby jeszcze bardziej go nie zatkać.
Ktoś mi radził aby go rozpołowić poniżej silnika, gdzie ponoć znajdują się jakieś "zakamary", gdzie mogą się zbierac drobinki gumy.
Jest to jednak wiele pracy (droga metalowa uszczelka) i nie wiem czy to powinienem zrobić.
Może ktoś miał podobny problem; proszę o radę, jak sobie z tym poradzić.