Metanium Mg + lekka szpulka?
#1 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2009 - 15:02
mam pytanie do forumowiczów, czy ktoś z Was użytkował, użytkuje Metanium Mg z lekką szpulką (np. Yumena, lub inne, jeżeli są), jakie macie wrażenia, jakby taki zestaw można było porównać do Scorpiona 1001? Czy np. Mepps Aglia nr 2, lub Executor 5 cm latają z takiego zestawu bezproblemowo ( chdzi o nieduże odległości max 15-20 metrów ).
Mała prośba proszę o komentarz tylko tych z Was którzy łowili takim zestawem, a nie tych co myślą że …, proszę o konkretne odpowiedzi bez OT.
Pozdrawiam
Tarłoś
#2 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2009 - 17:46
Przy totalnym zdjęciu bloków magnesowych i odpowiednim wyregulowaniu hamulca dociskowego mozna było spokojnie miotać dociązonymi obrotówkami nr 1. Gumy na główkach 2g które mają o wiele lepszą lotnośc spokojnie mogłem posyłać na kilkanacie metrów. Oczywiście na początku miałem ogromne trudnosci z opanowaniem bród których było naprawde dośc dużo ale w miare treningu i obycia łowiło się potem komfortowo
Tak się składa że executorem 5 też rzucałem i jeżeli chodzi o wobki które dają duże opory w powietrzu to warto dołozyć 1-2 bloczki magnetyczne aby zminimalizować brody. W każdym razie spokojnie można je posyłać na 20m i więcej a Meppsy dwójki na kilkanascie metrów spokojnie (zależy od korpusu).
Jeżeli masz Metanium MG i zastanawiasz się nad kupnem szpulki to gorąco polecam, naprawde róznica jest znaczna
#3 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 13:44
#4 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 15:57
.
tylko w zestawieniu z Antaresem AR i hamulcem odsrodkowym.
Uzywam rowniez Scorpiona 1001. Czy widzę różnice? Teoretycznie tak, ale chyba nie w stopniu która czyniłaby nad wodą jakąs znaczącą róznicę. Przy cienkiem plecionce np. PP 5lb mozna rzucic dosyc daleko z tej Yumei ale wychodzę z łowienia okoni na plecionkę więć w sumie po co mi to? Na zylke jest troche za plytka. Szpulke kupilem z ciekawosci juz dosyc dawo, byla jedna z pierwszych w Polsce - dzisiaj dałbym sobie z tym spokój wychodzac z zalozenia ze jest to sztuka dla sztuki a do łowienia ryby wystarczaja standardowe, seryjne rozwiazania.
Poza tym, zamiast kupowac szpulke do lowienia nielotami w rodzaju executora 5, moze lepiej kupić piąteczkę od Sławka Kurzyńskiego, która poleci bez problemu ...albo złapać za jakiś spinn
ps. 20m to raczej duza odleglosc jak na przynety ktore wymieniles
Załączone pliki
#5 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:17
Moje zdanie może będzie trochę kontrowersyjne ale ... nie kupiłbym tej szpulki. Miałem, sprzedałem Friko, drugą wciągnął Kuzyn a ja nadal jestem przy coraz starszym i gorzej wyglądającym Chronarchu 51mg. Moim zdaniem Executorem Salmo da się rzucić bez problemu wszędzie gdzie chcesz bez tej szpulki. Rzeczywiście w porównania do woblerów Sławka z BigBaita on nie jest lotnikiem pierwszej klasy ale uwielbiam jego akcję i zawsze w pudełku go mam (w dwóch wielkościach). Dobrze dobrany zestaw i nad wodę. Kilka wyjazdów nad rzeczkę pstrągową i jedyne nad czym będziesz się zastanawiał to jak ... tego woblerka wprowadzić w odpowiednią dziurkę pod zwałkę - gwarantuję. Tutaj pojawią się zupełnie inne pytania - głównie o wędkę a nie multik.
Pozdrawiam
Remek
#6 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:18
stałem się posiadaczem metanium Mg i pomyslałem sobie, że jakbym się zaopatrzył w ową szpulkę, to mógłbym z czystym sumieniem pozbyć się Scorpiona Mg ( po co dublować multiki ).
Jeżeli chodzi o Executora 5 to wymieniłem go trochę na wyrost - najmniejsze przynety jakie używam to 6 centymetrowe woblery Siudaka ( które ważą około 7 gram ) i 7 gramowe błystki.
Odnośnie spina to teraz w okresie zimowym i wczesną wiosną pstrągi łowie właśnie spinem ( oczywiście 10-cio funtowym ), trzeba szanować swoje dłonie bo można się nabawić artretyzmu .
Moim zdaniem żadna to przyjemność łowić multikiem przy temperaturach oscylujących w okolicach zera stopni.
Czy Twoja szpulka pasuje do Metanium Mg?
#7 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:18
#8 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:21
ta szpulka ma 34mm i bedzie pasowac do multikow shimano o tej srednicy szpulki, zdaje sie ze byla robiona specjalnie pod Metanium MG - a ja ja tylko zastosowałem w Antaresie AR.
Ja bym sobie zostawił scorpiona, bo ma normalna pojemnosc szpulki - wiec mozesz sobie nawinac plecionke lub zylke. Yumeya jest tak plytka, ze zylki w rozsadnej wedkarskiej grubosci weszloby na nia niewiele, co nie wydaje mi sie praktycznym rozwiazaniem (mam na mysli glownie straty na zaczepach). Dla mnie znajduje ona zastosowanie przy jeziorowym lowieniu okoni w glebszych miejscach, na plecionke.
#9 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:23
Remku, zwroc uwage ze tu jest mowa o executorze 5, nie 7.
No ale jak napisałem używam i 5 i 7 cm! Oba rzucałem wczoraj bez ... problemu. Jedyną rzeczą nad którą się zastanawiałem to dlaczego mam taką krótką wędkę bo nie wszędzie mogłem wjechać i niekiedy nie mogłem się odsunąć od brzegu w odpowiednie miejsce
#10 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:27
7cm i 7g wabiki poklecą z scorpiona 1001 i 10 funtowego ( ) kija na pstragowej rzeczce taksamo dobrze jak z MG + lekka szpulka.
to moje zdanie.
#11 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:30
#12 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:34
Słuchaj, Ty może rzucałeś bez problemu, ale pomysl o innych - ja bym na przykład miał problemy na bank z rzucaniem piatka, a w kazdym razie nie byloby to dla mnie komfortowe. Wiec z uogolnieniami bym uwazal
a to niby czemu? rzut na punkt na góra 8-10m ex 5 z dobrze dobranego zestawu?
#13 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:36
do tego, że wszystkie wyżej wymienione wabiki polecą ze Scorpiona nie musicie mnie przekonywać ( tak łowię od dwóch lat z okładem, dodam że rzucałem na zadowalające odległości samym dwu calowym twisterem na dużym haku ), mnie chodzi o Metanium Mg ( te z mniejszym przełożeniem ). Nigdy nie miałem tego multika, a mam go od wczoraj i nie miałem jak sprawdzić dlatego pytam, może wcale nie jest potrzeba szpula jak w tytule? Sam to sprawdzę penie jak się trochę ociepli.
@ Friko - jestem zmarźluch i nie umiem łowić multikiem w rękawiczkach - dlatego spin ( poza tym to taki powrót do korzeni ).
#14 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:39
nie praktykuje castingu w tych kategoriach wagowych czesto jurku, wiec mialbym problemy - po prostu.
Zauwazylem jednak duza korelacje pomiedzy lotnoscia woblera a celnoscia rzucania. Np. duzo celniej rzuca mi sie slawkowymi - z prostego powodu, bo lataja dobrze nie musze wkladac sily w rzut. Executora 7 musze juz troche rzucic i celnośc mi cierpi. Dotyczy to zarowno castingu jak i spinningu! Chociaz, jak słusznie zauwaza remek, sa to woblery o innej charakterystce pracy, i executora ciezko moze byc zastapic.
@Tarlos
wczoraj caly dzien ze scorpionem bez rekwiczek, bez adrenaliny w postaci ryb niestety rowniez
#15 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:49
Friko masz rację, 3,5 g woblerek megabassa z serii baby griffon lata lepiej niż 6-7 g wobler polskiej produkcji. Ale tylko w przypadku jak chcesz rzucać na odległosć . Wkładanie woblera w punkt na maleńkiej rzeczce już nie wymaga jakiś specjalnie lotnych wabików.
Jw
#16 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:51
jeżeli posiadasz już skorpiona to daj sobie spokój z tą szpulką.
osiągi porównywalne, a skorpion jako mniejszy zdecydowanie lepiej leży w grabie - ja pozbyłem się metanium razem z tą yumeyą ze względu na kijowe gabaryty właśnie.
ps.
czy nie uważacie że executor 7 lada dużo gorzej od 5tki?
w moim odczuciu różnica w lotach jest zdecydowana.
pozdrówka
#17 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:53
Wkładanie woblera w punkt na maleńkiej rzeczce już nie wymaga jakiś specjalnie lotnych wabików.
To tu sie roznimy bo mi wydaje sie ze bezwysilkowosc rzutu i przewidywalnosc przynety w czasie lotu ma wplyw na celnosc, przynajmniej ja taka obserwacje poczynilem. Aczkolwiek jest to obserwacja na bazie skromnej praktyki
#18 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 16:58
Ale rzut na 4-7m na pstrągowej rzeczce już zaciera różnice w lotności między woblerami. Pomijam tu tak skrajne sytuacje jak np 5cm rapalka oryginal F czy inne skrajnie nie lotne wobki. Jednak siudaki, salmo czy wabie sławka spokojnie dadzą się wykprzytać nawet na .... 17 funtowym lamiglasie
Peresada. ja miałem tylko problemy z najmniejszym stingiem F. Ona executowy salmo latały nie najgorzej.
JW
#19 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 17:08
#20 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2009 - 20:55
Mam Scorpiona, ale wczoraj nabyłem Metanium i chcę mieć jeden multik do łowienia pstrągów i szczupaków zarazem - stąd moje pytanie o możliwości Metanium Mg w zastosowaniu do lekkich poczynań, bo do tych cięższych to wiem, że da sobie radę bez problemu.
Scorpionem łowiło mnie się i łowi bardzo dobrze, ale mając multik ( metanium Mg ) który daje możliwości łowienia lżej i ciężej , nie chcę ich dublować.
Potrzebuję multika do łowienia między innymi w morzu ( troć ), a zdaję się magnezowe stopy tak sobie współpracują ze słonym środowiskiem. Także pomyślałem sobie, że skoro Scorpiona może zastąpić Metanium to po co trzymać Scorpiona. Mam ochotę zapodać sobie coś w rodzaju szybkiego Curado - w starej wersji, ewentualnie Quntum PT Tour w nowej wersji, lub w ostateczności Tica Tactica, bo mam wrażenie, że akurat te multiki spełnią moje oczekiwania.
Powtórzę pytanie;
Czy Metanium Mg może w parze z odpowiednim kijem ( 10 lb i 10 gram ) rzucić na przyzwoitą odległość Meppsa nr 2 , i Executora 7 cm bez zastosowania lekkiej szpulki, czy też z zastosowaniem lekkiej szpulki ( tej, co już kilka razy przewinęła się w tym wątku, a mianowicie Yumena )?
Pozdrawiam
Tarłoś
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych