Witam.
W tym roku zacząłem stawiać pierwsze kroki w castingu i jako jest to moja "niedzielna" metoda bo na pierwszym miejscu cały czas pozostaje mucha poszukuję niedrogiego kija (200-250zł) o wyrzucie do 20gr do lekkiego szczupakowania oraz na grubsze jesienne garby. Na oku mam dwie pozycje:
- ABU Vendetta Cast 5-20g
- Max Insygnia Casr 4-18g
Wiem, że z jakością tych wędek nie jest bajkowo, ale jak już pisałem będzie to tylko lekkie urozmaicenie nizinnych wypadów za drapieżnikiem. Z opiniami o tych dwóch patykach jest krucho, więc jeśli ktoś użytkował któregoś z nich, lub może jakimś cudem dwa na raz i ma porównanie, prosiłbym o przedstawienie swojej opinii.
Z góry dzięki!