Prośba do łowiących trocie i łososie w rzekach
#1 OFFLINE
Napisano 06 kwiecień 2009 - 20:43
O samym sprzęcie (wędka, kołowrotek, linka) raczej nie koniecznie.
Z góry dzięki
pozdrawiam
#2 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2009 - 08:36
Przykro mi - nie pomogę - metodycznie unikam łowienia ryb łososiowatych !
#3 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2009 - 09:17
Gdzie sa ryby bedziesz widzial bez problemu.
Najczestsza metoda polowu jest dwureczna muchówa, muchy uzbrojone w haki jak z kuźni...
Gumo
#4 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2009 - 10:00
#5 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2009 - 19:48
Poczuć srebro, Wędkarski Świat 4/2009, str. 16
Marzec nad Parsętą Marka Szymańskiego i Irka Gębskiego, Wędkarski Świat 3/2009, str. 20 i 66.
Byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
#6 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2009 - 03:09
Mamy kwiecien i prawdopodobienstwo zlapania kelta w rzece drastycznie spada w porownaniu z lutym czy marcem, wiec ten temat chyba sobie mozna odpuscic.
Ciezko odpowiedziec na twoje pytanie w jednym poscie. Rzuc okiem moze na artykuly o polowie lososi w Szkocji, ktore kiedys napisalem:
http://www.jerkbait.pl/?p=133
http://www.jerkbait.pl/?p=201
Poza tym watek trocie/lososie 2008 zawiera sporo ciekawych informacji.
Mysle, ze to co podalem powinno treche cie naprowadzic.
Pozdrawiam
#7 ONLINE
Napisano 09 kwiecień 2009 - 08:03
Troć w Polsce. O keltach wiem mało- złowiłem 2. Głownie nastawiam się na srebrniaki i brązki(ryby zasiedziałe, lato).
Srebrniak stoi często w prądzie, na środku rzeki- potrafi walnąć w pierwszym rzucie, wręcz przy pierwszym obrocie korbki. Moim zdaniem lepiej prowadzić przynętę za płytko niż grzebać woblerem w dnie- dobre są longi 3, obrotówki Przychoćki, karlinki K3, agresywne woblery, ale też morsopodobne wahadła. Ryba zasiedziała to inny temat- potrafi stać w rynnie przy brzegu, w korzeniach, przy trawach. Łowienie przypomina podchody za pstragiem(np.na Słupi powyżej Słupska). Warto popracować różnymi przynętami w jednym miejscu, często dobrą przynetą jest nie 7-8 cm strażak, a 4-5 cm woblerek malowany naturalnie lub long nr.2. To z moich doświadzeń. Łam kija.
#8 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2009 - 08:18
na kelty się nie nastawiaj - brak emocji podczas holu , a srebrniaki, no cóż skoro do każdej Polskiej rzeki po sztormie, wchodzą to i do Szwedzkich napewno też. Poprostu musisz się znaleźć nad rzeką w odpowiednim czasie i łowić, rzucać, kombinować - ot i tyle. Trochę szczęścia i będziesz nam tu wstawiał zdjęcia pięknych ryb.
Kiedyś gdzieś słyszałem, że nieduże Szwedzkie rzeki wpadające do Bałtyku potrafią obdażyć pięknymi rybami , nie tylko Morrum - tą zna chyba każdy łososio-trociarz na całym świecie.
Tak jak napisał Mysha, strażaki 6-8 cm, longi 2-3, wahadełka.
Powodzenia
#9 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2009 - 21:04
Czy moglibyście (z grubsza – ewentualnie będę dopytywał) opisać (lub podać gdzie można poczytać) różnice w łowieniu keltów i srebrniaków (miejscówki, stanowiska ryb, przynęty i sposoby ich prowadzenia).
O samym sprzęcie (wędka, kołowrotek, linka) raczej nie koniecznie.
Z góry dzięki
pozdrawiam
A gdzie Ty masz zamiar je łowić, o Morrum mogę dużo powiedzieć, co do reszty raczej nie. Ale zasady są pewnie takie same, wszystko zależy od grubości wody.
Pzdr
#10 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2009 - 19:44
Na razie się tylko przymierzam i zbieram informacje, bo temacie łososiowatych nie znam nawet podstaw, nigdy się tym nie interesowałem.
Na początek chciałbym się dowiedzieć jak to „działa” w Polsce.
Przede wszystkim chciałbym poznać biologię i zachowanie tych ryb, tzn. kiedy wchodzą do rzek, kiedy się trą, kiedy spływają do morza no i najważniejsze w jakich okresach łowimy srebrne (czyli wchodzące?), a w jakich kelty (potarłowe – schodzące do rzek?).
Czy ktoś da radę wysłać mi te artykuły z WS?
Pozdr
PS
@Lukomat bardzo fajne relacje i piękne ryby!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych