[Krzysiek_W]

http://www.stefczyk....rwe,11764115214

 

W zeszłym tygodniu gadałem ze znajomkiem, który siedzi w WKU i właśnie mi opowiadał o tej akcji. Szykuje się jakoby powrót do czegoś w rodzaju powszechnej służby, co ma nazywać się szkoleniem. Oni w każdym razie już coś tam zaczynają, tylko wszystko odbywa się bez szumu medialnego. Sytuacja jest ogólnie bardzo słaba, ponieważ przeważają rezerwiści, którzy rezerwistami nie są. Jest masa 30 i 40letnich tatuśków, którzy powiedzmy sobie już pierwszej świeżości nie są i broni nigdy nie trzymali. Dla nich powinny być jakieś osobne procedury, które choćby w minimalnym stopniu zbliżyły do C.K żołnierza. Tymczasem wszystko odbywa ponoć w atmosferze bałaganu i łapanki. W każdym razie mówił, że będą z tego jaja. 

Użytkownik Krzysiek_W edytował ten post 23 wrzesień 2014 - 13:56

[fifek]

Ja juz dostalem bilet na  listopad.

[mariuszwf]

Będą jaja   a do tego ci co nie byli w wojsku traktowani będą jak mięso armatnie   na pierwszy ogień nieprzyjaciela

[fifek]

Dlaczego jaja? Jak ktoś już odbył stosunek z MONem to nic nowego.

[mariuszwf]

Tak, dla tych co nie odbyli dla przeszkolonych nic nowego.

Użytkownik mariuszwf edytował ten post 23 wrzesień 2014 - 14:06

[fifek]

Tak, dla tych co nie odbyli dla przeszkolonych nic nowego.

O tak, dla takich to bedzie szok

[slawek_2348]

dobrze że jestem za stary, bo moja wątroba już chyba nie wytrzymałaby powołania 

[Dagon]

Głowa rządu spiernicza za granicę...

Rozpoczyna się gorączkowa mobilizacja...

Déjà vu  

[fifek]

dobrze że jestem za stary, bo moja wątroba już chyba nie wytrzymałaby powołania 

Własnie rozpoczynam trening przygotowawczy

[mariuszwf]

Czyli, zaprawę wojskową

[fifek]

Ta

[Krzysiek_W]

Nie, no ćwiczenia rezerwy to nic nadzwyczajnego. Natomiast chwalenie się, przez MON pewną liczbą rezerwy, która w większości to tak naprawdę poborowi,  jest strasznie słabe. Zdaje się że chodzi o to, że nie da się z dnia na dzień odtworzyć całej machiny powszechnej służby. Tym bardziej, że wojsko w PL zostało spacyfikowane właściwie całkowicie.  NATO się skończyło i chłopcom w krótkich spodenkach strach w oczy zajrzał. Teraz pośpiesznie kombinują jak odbudować coś, co tak szumnie i dumnie niszczyli. Dlatego pewnie Siemoniak został, coś rozpoczął i w razie czego będzie zbierał bęcki, jak się rozleje niezadowolenie wśród lemingów. 

Użytkownik Krzysiek_W edytował ten post 23 wrzesień 2014 - 14:23

[mariuszwf]

Dokładnie tak

[cristovo]

http://pl.wikipedia....ni_w_Szwajcarii

 

Wspieranie wszelkiej maści "bractw kurkowych" czy innych grup strzeleckich, powszechny dostęp do broni, w każdej gminie ze 100 przeszkolonych snajperów...obecnie to chyba nawet dumna armia francuska byłaby w stanie trzymać nas w naszej Ojczyźnie pod butem, nie mówiąc o bliższych nam Białorusinach. Cóż, jesteśmy bezbronni, żyjemy w ułudzie wiecznego pokoju i dobrobytu. Ktoś już tam wieszczył koniec historii...

[mariuszwf]

Możenie będzie tak źle   przeszkolą tych co nie byli i znów będziemy potęgą

[Krzysiek_W]

Jeśli chodzi o powszechny dostęp do środków godnej obrony, to jest to do zrobienia i to nawet jeśli chodzi o kilka sztuk broni automatycznej:

 

http://wgospodarce.p...radnik-eksperta

 

Z drugiej strony jak znam życie, to masowe wnioski kolekcjonerów skończyłyby się zmianą ustawy. Natomiast gdyby dawano pozwolenia na kilka sztuk automatów, każdemu kto dobrowolnie chciałby wstąpić do czegoś na kształt ochotniczej gwardii narodowej to jestem pewny, że w 2 lata mielibyśmy całkiem niezły ruch oporu i nie potrzebne byłyby nawet pieniądze rządowe. 

Użytkownik Krzysiek_W edytował ten post 23 wrzesień 2014 - 19:13

[lamiglas]

Tym co chlopi maja po stodolach uzbroil by nie jeden oddzial partyzancki i to niezle.

[tofik]

Tym co chlopi maja po stodolach uzbroil by nie jeden oddzial partyzancki i to niezle.

Nawet jeśli mają to..........większości i tak pewnie "zamek wylata"

[minecjusz]

Gadałem z majorem z wku i nie będą brać tych co nie byli.

[cristovo]

Jeśli chodzi o powszechny dostęp do środków godnej obrony, to jest to do zrobienia i to nawet jeśli chodzi o kilka sztuk broni automatycznej:

 

http://wgospodarce.p...radnik-eksperta

 

Z drugiej strony jak znam życie, to masowe wnioski kolekcjonerów skończyłyby się zmianą ustawy. Natomiast gdyby dawano pozwolenia na kilka sztuk automatów, każdemu kto dobrowolnie chciałby wstąpić do czegoś na kształt ochotniczej gwardii narodowej to jestem pewny, że w 2 lata mielibyśmy całkiem niezły ruch oporu i nie potrzebne byłyby nawet pieniądze rządowe. 

 

Cóż, skoro kolekcjonerzy militariów zastąpią nam armię, jest szansa i na to, że filateliści uratują Pocztę Polską przed likwidacją, a numizmatycy Skarb Państwa przed bankructwem...