[PatLove]

Shimano ma kilka fajnych młynków w takim, bądź okolicach tego budżetu.
Wisiał nawet niedawno na forum Vanford 2000S, myślę, ze bardzo fajna opcja ale Caldia LT 1000S to tez fajny młynek i w tym budżecie wystarczy na nowy.

Użytkownik PatLove edytował ten post 08 kwiecień 2023 - 14:19

[Bolesław]

Jaka jest rzeczywista przewaga dwuletniej ultegry wobec nowego nasci z gwarancją ? Rozmiar 3000 do przynęt typu obrotówka max. rozmiar 5.. czytam.. czytam.. i już mętlik w głowie.. daiwa bg 3000 odpada.. nie pasuje mi kolorystycznie do kijka który sobie specjanie zrobiłem dla przyjemności w szacie "gun smoke".. no i korba jak do odpalania żuka też mi nie pasuje.. 😉 Wiem.. fanaberie. Ale co byście doradzili w kwocie do 450zł ?

[seba666]

3000 stradica to ja używam do woblerow 5cm .
Jak chcesz łowić na obrotowke 5 to tylko rozmiar 4000 innego szkoda brać pod uwagę szybko padnie.

[etherni]

@Bolesław, do takich dużych obrotówek to bym polecał Penn Spinfisher 3500, ale niestety kolory podobne jak BG a korba jak od czołgu

[Bolesław]

No ale paranoja się robi by do xzogi shitenno 72 5-30 g gdzie najczęściej będzie mała gumka, woblery typu executor 7-9cm, i obrotka 4 max 5 typu effzet wieszać mały czołg..😥 To tej pory awaryjnie to 25 letni biomaster 2000 potrafił mi to ogarniać, i kręci ładnie do dziś, a mam go z 8 lat. Do dużuch obrotek mam slammera. Ale kijem mocnym ciężko mi się rzuca effzetem 12gramowym.

Użytkownik Bolesław edytował ten post 11 kwiecień 2023 - 09:30

[etherni]

Obrotowka #5 stawia duży opór i mocno „daje po bebechach” kołowrotka (rytmiczne drgania).
To jest klucz problemu a nie waga przynęt wynikająca z CW kija. - przecież chyba oczywiste jest, że gumka na główce o wadze takiej jak obrotowka 5 to inna skala obciążeń dla przekładni. Czy wobler boleniowy ważący 3x tyle co taka piątka effzet.
Biomaster 2000 to zapewne XT albo SuperShip?
Trochę inaczej wtedy produkowano kołowrotki i „trochę” więcej ważył taki 2000.
Gdyby nie te duże obrotówki to przecież do kija 25g spokojnie można zapiać koło 2500

Użytkownik etherni edytował ten post 11 kwiecień 2023 - 14:32

[Bolesław]

No właśnie. Inne byłu kołowrotki. Tak, super ship. Jasne że 12g nie definiuje oporu pracy. Ale definiuje kij..😖 I tu zaczyna się problem do rozwiązania.

[Szymon82]

Może warto poszukać po sklepach internetowych Okume RAW II ? Kiedyś miałem, dobry i mocny .

[roost]

Panowie a czy jest widoczna różnica pomiędzy np. tymi Daiwami Exceller 2000 lt a ta Caldia 2000 lt? Czy warto dopłacać drugie tyle?

Użytkownik roost edytował ten post 11 kwiecień 2023 - 17:51

[Darek_W]

No właśnie. Inne byłu kołowrotki. Tak, super ship. Jasne że 12g nie definiuje oporu pracy. Ale definiuje kij.. I tu zaczyna się problem do rozwiązania.

a Ryobi Power TT?

[Bolesław]

a Ryobi Power TT?

Sprawdzę. Robi się paranoja że budujesz sobie kijek do 25g, a w sklepach mówią ci że musisz wieszać slammera 260 gdyż kołowrotki rozmiaru 3000 w budżecie do 600zł nie wytrzymają obrotówek. No ale zapewne wymagam za dużo. Po rozmowie w największym warszawskim sklepie wędkarskim wnioski mam takie, że kołowrotki służą do ściągania samej linki, a jak coś więcej to slammer..🙂 Najgorsze.. że mogą mieć racje😉

[Szymon82]

Taki trend ... trochę się śmiałem kiedy czytałem wpisy kolegów co kupują Stelle a później dokładają 1000 aby zmienić szpule i korbke na jeszcze lżejsze Producenci podłapali i mamy dzisiaj to co mamy .

[Darek_W]

Sprawdzę. Robi się paranoja że budujesz sobie kijek do 25g, a w sklepach mówią ci że musisz wieszać slammera 260 gdyż kołowrotki rozmiaru 3000 w budżecie do 600zł nie wytrzymają obrotówek. No ale zapewne wymagam za dużo. Po rozmowie w największym warszawskim sklepie wędkarskim wnioski mam takie, że kołowrotki służą do ściągania samej linki, a jak coś więcej to slammer..🙂 Najgorsze.. że mogą mieć racje😉

Mam rozmiar 2000 kupiony tutaj na giełdzie pierwsze wrażenie było że mały ale jak go zabrałem nad wodę to jest bardzo dobrze. Tyle że one lekkie nie są… ale za to metalowy wytrzymały kołowrotek. I miałem go odsprzedać ale dołożyłem podkładkę pod knoba i pod korbę i kręci aż miło!
https://youtube.com/...U?feature=share
Bardzo fajny młynek

Użytkownik Darek_W edytował ten post 11 kwiecień 2023 - 18:33

[Biesan]

Ja tam do kija 7-28gr do opadu zapiąłem stradica C3000 bo akurat taki miałem wolny, tzn ostał mi się z innego kija. Miałem do wyboru między Daiwą BG 3000 a tym stradic,takie mi się zwolniły po pójściu w casting. Stradic jakoś lepiej pasował do kija 2.10cm 7-28. Padnie to padnie ,mam to gdzieś Dam znać po jednym czy dwóch sezonach.

Użytkownik mepps edytował ten post 11 kwiecień 2023 - 18:35

[etherni]

Sprawdzę. Robi się paranoja że budujesz sobie kijek do 25g, a w sklepach mówią ci że musisz wieszać slammera 260 gdyż kołowrotki rozmiaru 3000 w budżecie do 600zł nie wytrzymają obrotówek. No ale zapewne wymagam za dużo. Po rozmowie w największym warszawskim sklepie wędkarskim wnioski mam takie, że kołowrotki służą do ściągania samej linki, a jak coś więcej to slammer.. Najgorsze.. że mogą mieć racje

W rozmiarze 3000 masz wybór tylko niekoniecznie finezyjny.
- Spinfisher występuje w wersji VI w rozmiarze 2500. Poniżej 300g. I raczej bez problemu pociągnie obrotówki
- Daiwa BG i stary Prorex tez w rozmiarze 3000 spokojnie się nadają
- może coś z Ryobi/Spro? Jeśli się nie mylę, Spro miało w ofercie klon Zaubera/Red arc w wersji matowoczarnej..

A rozmiar kołowrotka przecież przynajmniej w teorii, to pojemność szpuli w przybliżeniu, i nie mówi nic o mocy i przeznaczeniu.
Tak akurat to było i dawniej. Prosty przykład z dawnych czasów, Daiwa Tournament 3000 vs Stradic FJ 3000…
Choć obecnie i ta pojemność jest zupełnie inaczej pojmowana a rozmiar zaczyna odnosić się do wielkości „budy”. I to tez w obrębie jednej firmy. Mam Soare 2000 i to jest leciutką delikatna maszynka do UL, jak tak porównać z na przykład Zauberem 2000…

[Bolesław]

Padnie, to padnie, to chyba jedyne rozsądne podejście w ograniczonym budżecie😉 Chyba że twin powery itd.. może tam jest pewność. Jak kiedyś Szymański pisał. Tanie fajnie działające, a jak się rozleci to do kosza. Ale mam jeszczę nadzieję na mocny w miarę kołowrotek w rozmiarze 3000, wadze ok 260g i by nie była to daiwa bg 2500, gdyż korba jak do odpalania żuka zimą, i nie pasuje mi kolor🙂 Rozmiarowo/mocowo, to fakt że jest to współcześnie inaczej.. kiedyś 4000 to się kładło do kija do 60g na sumka lekko.. lub trolling mocniejszy. Choćby penny batlle. To było raptem 8-10 lat temu. Stary jestem. Mam 43 lata !😁

Użytkownik Bolesław edytował ten post 11 kwiecień 2023 - 18:54

[saitt]

Dołóż ze skarbonki i kup Daiwa luvias airity 3000 2021. Cena wysoka ale dupę urywa 😉

[Bolesław]

Dołóż ze skarbonki i kup Daiwa luvias airity 3000 2021. Cena wysoka ale dupę urywa 😉

Mówisz że za 3000zł dupę urwie ? I to już od dwóch lat testowany kołowrotek😉

[Bolesław]

a Ryobi Power TT?

Te power tt to.. korbę dają do odpalania żuka zimą ?🤣 Dramat.

[GroPerch]

Szczerze to niestety mi osobiście przychodzi na myśl tylko Daiwa BG 2500/3000
To są naprawdę świetne maszynki, polub się z tym kolorem
Ultegra FB to tez bardzo fajny i mocny młynek, ale cięższy i droższy, poza tym chyba ciężko teraz dostać.