Dobór kołowrotków
#1841 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 10:02
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA WYPOWIEDZI
Piszę z komórki przepraszam za błędy
Pozdrawiam
#1842 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 10:19
#1843 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 10:32
Kolego masz jakieś uwagi co do mojej osoby ?
Luźna guma
Śledzę forum i zauważyłem, że jesteś wyjątkowym i wrażliwym majsterkowiczem
- G_rzegorz i przemo_w lubią to
#1844 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 10:44
Kamil, powiem Ci tak - może to wyglądać na fanatyzm dopasowania sprzętu pod siebie.
Ale jako, że mieszkam w takiej części województwa mazowieckiego, gdzie głównie łowię w cholernie zaniedbanych wodach okręgu maz. to trzeba dobrze kombinować żeby łowić wygodnie...bo żeby złowić cokolwiek trzeba długimi godzinami machać wędą...i ciągle kombinować ze sprzętem...szczególnie łowiąc z brzegu.
Producenci rozchodzą się jedni w lewo drudzy w prawo...a klientów chcących być "po środku" mają gdzieś to inna bajka.
Przykład : kij na sandacze - jedni producenci robią sztywne pałki na super blanku, z super osprzętem za klikaset PLN...a drudzy robią tanie, badziewne patyki za 150 zł (chociaż czasem trafia się perełka w niskiej klasie cenowej)
A bardzo rzadko ktoś wypuści porządną sandaczową wklejkę...z dobrze dobranym "kiwokiem" z osprzętem fuji i dobrym blankiem.
Podobnie jest z kołowrotkami...dlatego można wywnioskować z moich postów...że warto kupić "model X i przerobić to czy tamto" albo dokonuję wyboru na podstawie budowy technicznej maszynki...co o ma i z czego zrobione
#1845 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 12:03
Kamil, powiem Ci tak - może to wyglądać na fanatyzm dopasowania sprzętu pod siebie.
Ale jako, że mieszkam w takiej części województwa mazowieckiego, gdzie głównie łowię w cholernie zaniedbanych wodach okręgu maz. to trzeba dobrze kombinować żeby łowić wygodnie...bo żeby złowić cokolwiek trzeba długimi godzinami machać wędą...i ciągle kombinować ze sprzętem...szczególnie łowiąc z brzegu.
Wiesz, jedno jest pewne, tam gdzie łowi się więcej ryb mniej uwagi przywiązuje się do sprzętu aczkolwiek lepiej jak komfort jest niż go nie ma.
Producenci rozchodzą się jedni w lewo drudzy w prawo...a klientów chcących być "po środku" mają gdzieś to inna bajka.
Przykład : kij na sandacze - jedni producenci robią sztywne pałki na super blanku, z super osprzętem za klikaset PLN...a drudzy robią tanie, badziewne patyki za 150 zł (chociaż czasem trafia się perełka w niskiej klasie cenowej)
Myślę, że na tą chwilę rynek jest już przesycony i mocno się mylisz, że brak jest towarów po środku.
Wydaję mi się, że większym problemem jest fakt iż ludzie chcieliby mieć towar PRO za cenę tego po środku, co niejednokrotnie pokazuje nam forumowa giełda.
Lubię łowić sandacze i trochę tych kijków przerobiłem i powiem Ci tylko, że nie zawsze ten który na sucho wydaje się być pałką jest nią podczas holu, to samo z kołowrotkami , czasem na sucho praca nie jest zachwycająca, a podpinając przynętę jest tak jak być powinno.
A bardzo rzadko ktoś wypuści porządną sandaczową wklejkę...z dobrze dobranym "kiwokiem" z osprzętem fuji i dobrym blankiem.
Podejrzewam, że sandaczowa wklejka jest towarem bardzo niszowym...
Osobiście nie znam osobiście nikogo, kto używałby wklejki do połowu sandaczy.
Podobnie jest z kołowrotkami...dlatego można wywnioskować z moich postów...że warto kupić "model X i przerobić to czy tamto" albo dokonuję wyboru na podstawie budowy technicznej maszynki...co o ma i z czego zrobione
Jak już wracam do meritum , przerobiłem temat stałoszpulowców od ruskiego oriona przez slamery, emblemy, kilka generacji TP do zachłyśnięcia się JDM.
Powiem Ci, że jakikolwiek kołowrotek to by nie był, nie lubi nadmiernego w nim grzebania. Jeszcze żadne dołożone łożysko ( za wyjątkiem rolki ) nie zmieniło pracy kołowrotka w sposób odczuwalny podczas warunków do jakich został zaprojektowany. Zauważyłem też, że kołowrotki pracują lepiej jak zaglądam do nich od wielkiego dzwonu, a już znacznie lepiej kiedy o nich nie myślę .
- piethras, seba666, jacekp29 i 7 innych osób lubią to
#1846 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 14:27
#1847 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 14:54
#1848 ONLINE
Napisano 05 październik 2017 - 16:39
- jacekp29, kotwitz i przemo_w lubią to
#1849 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 18:50
A co jest na 1 miejscu w rankingu obaw
Praca fotelowa - nie dla onanistów. Przy okazji sam się wyleczyłem przy okazji tego kołowrotka z szukania dziury w całym.Na sucho pracuje średnio , pod obciążeniem bardzo dobrze i tak ma być z kołowrotkiem . Z minusów delikatny rant szpuli (bardzo podatny na uszkodzenia) , szybko padło łożysko rolki , lekki luz na rotorze.U mnie do zastosowań med-heavy - do ciężkiej orki jakoś go nie widzę .
#1850 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 18:52
#1851 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 18:56
Dobra wklejka sandaczowa to niszowy towar...z naciskiem na słowo "dobra".
Ja wiem, że wędka czy kołowrotek na sucho to nie to samo co test w akcji...jestem tego świadom.
To nie jest to, że chciałbym cudo za "kredkową kasę" - od jakiegoś czasu wytyczną moich zakupów jest szukanie odpowiadającej mi relacji "cena/jakość/parametry"
Ale mam świadomość co ile kosztuje i za jakość, pożądane parametry jestem w stanie zapłacić więcej...jeśli za tą ceną stoi coś co uważam za warte tej ceny.
Po prostu mam specyficzny styl łowienia i ciężko mi znaleźć coś co mi pasuje, coś co się sprawdza w warunkach na wodach w których łowię - stąd tematy typu "z jakiego patyka zrobić wklejkę na sandacze"
To, że wspomniałem o dołożeniu łożysk do TP '11 ? Tak mi przeszło przez myśl...może dołożenie łożysk na worm'ie zredukuje ryzyko powstawania luzów ?
Nie grzebię nadmiernie w kołowrotkach...już nie.
Biomaster FB ? Dobry kołowrotek, miałem krótko ale dobrze go wspominam.
Nawet jeśli TP miałby tyle samo łożysk co Biomaster FB i tak wybrałbym TP...metalowa buda to dużo. A jeśli chodzi o sandacze nie krzywię się nad wagą kołowrotka, ma mieć parę do ciężkich przynęt, ma pracować stabilnie i być trwały. A w moim odczuciu lepiej zaufać metalowej obudowie niż kompozytowi.
Ja wiem, że nie mam tyle doświadczenia co Wy, Koledzy...ale z takimi mianami "tunning-man'a" roku itp. z którego sami robicie wielkie halo darujcie sobie...
Bo to, że ktoś poszukuje porady w znalezieniu sprzętu do specyficznych swoich potrzeb nie znaczy, że jest dziwakiem bo nie łowi tak samo jak Wy...
Amen.
- jacekp29 i ObraFM lubią to
#1852 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 19:02
To nie jest to, że chciałbym cudo za "kredkową kasę" - od jakiegoś czasu wytyczną moich zakupów jest szukanie odpowiadającej mi relacji "cena/jakość/parametry"
Ale mam świadomość co ile kosztuje i za jakość, pożądane parametry jestem w stanie zapłacić więcej...jeśli za tą ceną stoi coś co uważam za warte tej ceny.
Akurat w Shimano moim skromnym zdaniem ciężko znaleźć coś lepszego w relacji cena/jakość/parametry niż właśnie seria Biomaster , a w FB jest jeszcze szpula zapasowa - całość kupiona w rozsądnej cenie jest bardzo dobrym wyborem.
- G_rzegorz i Catrol lubią to
#1853 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 19:17
Szymon, to jest dobry wybór...nie mówię, że nie.
Natomiast ja patrzę na kołowrotek sandaczowy jak na kołowrotek którym zamierzam kręcić parę sezonów...i bardziej trwale w perspektywie lat kojarzy mi się metal.
Moje to moje uprzedzenie do kompozytów...nie wiem.
Nikogo kto kupuje Biomka 4000 FB do sandałowania nie potępię absolutnie
Ja wybrałem TP bo miałem trochę więcej grosza i odpowiadają mi jego parametry i jakość.
#1854 OFFLINE
Napisano 06 październik 2017 - 20:23
Chyba twin power ma tak samo "metalową budę" jak biomaster... tylko z jednej strony. Faktem jest, że ma inne zalety....
Biomaster FB ? Dobry kołowrotek, miałem krótko ale dobrze go wspominam.
Nawet jeśli TP miałby tyle samo łożysk co Biomaster FB i tak wybrałbym TP...metalowa buda to dużo. A jeśli chodzi o sandacze nie krzywię się nad wagą kołowrotka, ma mieć parę do ciężkich przynęt, ma pracować stabilnie i być trwały. A w moim odczuciu lepiej zaufać metalowej obudowie niż kompozytowi...
Amen.
#1855 OFFLINE
Napisano 06 październik 2017 - 21:36
Zaletą metalowych jest znacznie mniejsze ugięcie podczas działania sił,
w efekcie większa stabilność osi i żywotność przekładni.
#1856 OFFLINE
Napisano 06 październik 2017 - 22:19
ja sie dzisiaj przekonalem na czym polega Ci4 . to zwykly twardy plastik, uwaga peklo mi polaczenie stopki kolwrotka z reszta :DDDD po tym jak delikatnie usiadlem przypadkowo na pokrowiec z wedka, wedce nic sie nie stalo ale kolowrotek do wyrzucenia. Nigdy wiecej Shimano plastic fantasic, mowa o rarenium 3000 SFB. Dobrze krecil (lekki juz wiadomo czemu) ale zeby pekl po prostu jak zabawka to naprawde...
Użytkownik horac edytował ten post 06 październik 2017 - 22:20
#1857 OFFLINE
Napisano 07 październik 2017 - 14:45
Wszystkie obudowy powinny być magnezowe? Tytanowe? Jakie? ...i kosztować grosze....?
#1858 OFFLINE
Napisano 07 październik 2017 - 15:37
#1859 ONLINE
Napisano 07 październik 2017 - 16:22
tu poczytaj czego ludzie używają http://jerkbait.pl/t...lecionki-żyłki/ 70 stron różnych zestawów UL
#1860 ONLINE
Napisano 07 październik 2017 - 19:15
Jak się konkretną glebę zaliczy to nic nie pomoże 😁
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych