Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

W PZW Kraków Wisłę zarybiają!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 18 listopad 2014 - 11:44

PZW Kraków:

WISŁA NR 2
Lin kroczek – 63 kg
Sum kroczek – 70 kg
Karp Kroczek – 200 kg
Szczupak narybek jesienny – 80 kg

WISŁA NR 3
Brzana narybek jesienny – 700 szt
Sum kroczek – 70 kg
Karp Kroczek – 200 kg
Szczupak narybek jesienny – 50 kg



#2 OFFLINE   Tomek TJ

Tomek TJ

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 924 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:J

Napisano 18 listopad 2014 - 11:48

jakies absurdy

po co karp,lin?

brzana tylko 700szt



#3 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 18 listopad 2014 - 11:57

Panowie, sum musi coś jeść ;) Prawie jak na Ebro ;)


  • spinnerman lubi to

#4 OFFLINE   NARA

NARA

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 748 postów

Napisano 18 listopad 2014 - 11:59

Po h.......... te karpie i sumy i liny zarybili by brzaną, szczupakiem i sandaczem.Ehhh gospodarka nijaka.


  • c1eśla lubi to

#5 OFFLINE   venom92

venom92

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 18 listopad 2014 - 12:07

w tym kraju to niestety normalka że karpia wpuszczają najwięcej a mnie jest to samo



#6 OFFLINE   gawron

gawron

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • LokalizacjaWisła
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Gawroński

Napisano 18 listopad 2014 - 12:09

No jak to po co Karp i Lin ? Trzeba trzymać biznes z kolesiami ze stawami hodowlanymi :) A z takiego stawu brzany się nie kupi :) Sum to już taki chwyt marketingowy hehe 


  • kotwitz lubi to

#7 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14833 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 18 listopad 2014 - 12:10

PZW Kraków:

WISŁA NR 2
Lin kroczek – 63 kg
Sum kroczek – 70 kg
Karp Kroczek – 200 kg
Szczupak narybek jesienny – 80 kg

WISŁA NR 3
Brzana narybek jesienny – 700 szt
Sum kroczek – 70 kg
Karp Kroczek – 200 kg
Szczupak narybek jesienny – 50 kg

Coz za rozmach ! 

A jaka fantazja :)

Jedynie pozostaje pozazdroscic Gospodarza krakowskiej Wisle  :ph34r:


  • bertold12 lubi to

#8 OFFLINE   Little Wing

Little Wing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 610 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 18 listopad 2014 - 12:12

PZW Kraków:

WISŁA NR 2
Lin kroczek – 63 kg
Sum kroczek – 70 kg
Karp Kroczek – 200 kg
Szczupak narybek jesienny – 80 kg

WISŁA NR 3
Brzana narybek jesienny – 700 szt
Sum kroczek – 70 kg
Karp Kroczek – 200 kg
Szczupak narybek jesienny – 50 kg

A ja się zastanawiam co to za informacja i po co zakłada się taki watek ,panie spy ? Otóż jest to FRAGMENT planowanych zarybień na Październik nie to żebym jakoś bronił PZW ale nie mogę się oprzeć wrażeniu że pan mąci woda jesteś



#9 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 18 listopad 2014 - 12:13

Karp bo dziadki czyli najbardziej aktywna część członków chce się bawić z prosięciami.

Reszta to śmiech na sali.



#10 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 18 listopad 2014 - 12:19

A ja się zastanawiam co to za informacja i po co zakłada się taki watek ,panie spy ? Otóż jest to FRAGMENT planowanych zarybień na Październik nie to żebym jakoś bronił PZW ale nie mogę się oprzeć wrażeniu że pan mąci woda jesteś

 

Ale jest tutaj coś niezgodnego z prawdą?



#11 OFFLINE   michcio

michcio

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 966 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 18 listopad 2014 - 12:21

Nie bronie nikogo ( PZW) ale Panowie, czytajcie ze zrozumieniem, bo do darcia gęby każdy pierwszy.

Obwód Wisła nr.2 to także Podgórki Tynieckie, Wiślisko pod Skałą czyli wody stojące. Tam też leci Wasz znienawidzony karp i lin. Ja karpia lubię, ściąga dziadków mięsożerców w jedno miejsce, dzięki czemu mamy spokój gdzie indziej.

Zastanawia mnie jedynie obecność kroczka karpia w obwodzie W3, gdzie nie ma wód stojących.

A inna sprawa to operaty, te całe szczęście się zmieniają od przyszłego roku...



#12 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 18 listopad 2014 - 12:29

WIślisko pod skałką co wiosna jest zalewane więc nie jest to woda zamknięta. W3 kolego jest ważniejsze bo to Wisła za ostatnią tamą i ryby mogą iść aż do Płocka.


Użytkownik spy edytował ten post 18 listopad 2014 - 13:28


#13 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 18 listopad 2014 - 12:35

Obwód Wisła nr.2 to także Podgórki Tynieckie, Wiślisko pod Skałą czyli wody stojące. Tam też leci Wasz znienawidzony karp i lin. Ja karpia lubię, ściąga dziadków mięsożerców w jedno miejsce, dzięki czemu mamy spokój gdzie indziej.

Zastanawia mnie jedynie obecność kroczka karpia w obwodzie W3, gdzie nie ma wód stojących.

A inna sprawa to operaty, te całe szczęście się zmieniają od przyszłego roku...

 

Podgórki Tynieckie i Wiślisko może się znaleźć pod wodą przy wysokim stanie Wisły i wypuścić karpie tam gdzie ich być nie powinno - czyli do rzek. Co sobie krakowskie pzw robi w swoich burdelach zwisa mi spiącym nietoperzem, ale za zanieczyszczanie rzeki gatunkami obcymi RZGW powinien ich pozbawić dzierżawy bez prawa do ponownego ubiegania się o nią.

A karpie powinni dawać w styczniu i grudniu, w reklamówkach. Przy opłacaniu składek.



#14 OFFLINE   michcio

michcio

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 966 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 18 listopad 2014 - 12:50

Podgórki Tynieckie i Wiślisko może się znaleźć pod wodą przy wysokim stanie Wisły i wypuścić karpie tam gdzie ich być nie powinno - czyli do rzek. Co sobie krakowskie pzw robi w swoich burdelach zwisa mi spiącym nietoperzem, ale za zanieczyszczanie rzeki gatunkami obcymi RZGW powinien ich pozbawić dzierżawy bez prawa do ponownego ubiegania się o nią.

A karpie powinni dawać w styczniu i grudniu, w reklamówkach. Przy opłacaniu składek.

Jeśli Podógrki znajdą się pod wodą - czyli zostanie przerwany wał - to gwarantuje Ci, że okoliczne wiochy również. Zatem nie ma co psioczyć, bo śmieci z gospodarstw domowych też się znajdą w rzece.

Co do ponownego oddania w rybackie użytkowanie -  dzierżawić można ziemie orną pod Jawornikiem - mam pewność, że RZGW nic nie zrobi, bo karp został zaakceptowany jako gatunek do "normalnych" zarybień stawów, jezior itp. Jest on też uwzględniany w operatach...

Co by nie było, sam jestem przeciwnikiem wpuszczania tej ryby do wód otwartych.. tak samo amura i tołpyg.



#15 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 615 postów

Napisano 18 listopad 2014 - 13:48

Jak chodzi o karpia na W2 to chodzi o Podgórki Tynieckie. Nie są zalewane przez wezbraną wodę więc o co chodzi?

W3 to Wisła nie poniżej Przewozu, ale już od Dąbia. Proszę mnie poprawić jeżeli się mylę ale Zesławice wchodą w operat na W3 (choć jako Symbol łowiska wpisuje się D1).

I tak jak już wcheśniej było napisane - to tylko wycinek komunikatu. Czytać ze zrozumieniem, nie wyrywać z kontekstu i nie wieszać wszystkich jak leci.

Przy różnych okazjach wielu rzeczy się nasłuchałem. Cieszcie się, że w ogóle co nieco się zmienia. Czy to się komuś podoba czy nie, związek ma działać zgodnie z wolą większości. A zdecydowana większość ma w d.. latanie ze spiningiem za kleniojaziem czy inne tego typu "fanaberie". Ta większość chce jak najczęstszych zarybień handlową rybą, Głównie karpiem a ostatnio i pstrągiem.


Użytkownik tadekb edytował ten post 18 listopad 2014 - 13:49


#16 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 18 listopad 2014 - 13:57

1.2. Obwód rybacki rzeki Wisła - nr 2
Obwód rybacki obejmuje wody rzeki Wisła od linii prostej będącej przedłużeniem
lewego brzegu uchodzącej do niej rzeki Skawa do osi podłużnej korony stopnia wodnego
Dąbie położonej w km 80+900, wraz z wodami kanału: Kanał Łączany - Skawina oraz wody
dopływów rzeki Wisła na tym odcinku wraz z wodami naturalnych zbiorników wodnych o
ciągłym dopływie lub odpływie do wód tego odcinka, z wyłączeniem:
- wód rzeki Skawa,
- wód rzeki Skawinka na odcinku od jej źródeł do linii prostej będącej przedłużeniem
prawego brzegu kanału zrzutowego podgrzanych wód z Elektrowni Skawina,
- wód rzeki Rudawa na odcinku od jej źródeł do granicy strefy ochrony bezpośredniej
ujęcia wody dla miasta Krakowa na jazie w miejscowości Mydlniki.

 

1.3. Obwód rybacki rzeki Wisła - nr 3
Obwód rybacki obejmuje wody rzeki Wisła od osi podłużnej korony stopnia wodnego
Dąbie położonej w km 80+900, do linii prostej będącej przedłużeniem lewego brzegu
uchodzącej do niej rzeki Raba wraz z wodami dopływów rzeki Wisła na tym odcinku i
wodami naturalnych zbiorników wodnych o ciągłym dopływie lub odpływie do wód tego
odcinka, z wyłączeniem:
- wód rzeki Prądnik w granicach Ojcowskiego Parku Narodowego
- wód rzeki Dłubnia na odcinku od jej źródeł do linii prostej będącej przedłużeniem
prawego brzegu uchodzącego do niej potoku Baranówka.
 


Użytkownik spy edytował ten post 18 listopad 2014 - 14:01


#17 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 18 listopad 2014 - 14:13

jeżeli się mylę

.

 

Mylisz się.

 

Obwód rybacki rzeki Dłubnia - nr 1
Obwód rybacki obejmuje wody rzeki Dłubnia na odcinku od jej źródeł do linii prostej
będącej przedłużeniem prawego brzegu uchodzącego do niej potoku Baranówka wraz
z wodami zbiornika Zesławice oraz wody dopływów na tym odcinku wraz z wodami
naturalnych zbiorników wodnych o ciągłym dopływie lub odpływie do wód tego odcinka.



#18 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 615 postów

Napisano 18 listopad 2014 - 14:47

ok.

Wydawało mi się. że Zesławice to W3, a tu faktycznie najwidoczniej jest inaczej.

Ale resztę wypowiedzi podtrzymuję. Zwłaszcza  "(...)nie wieszać wszystkich jak leci(...)" ;) 

P.S. W sumie ciekawy ten kroczek na w3. Podpytam u źródeł..



#19 OFFLINE   spy

spy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1309 postów

Napisano 18 listopad 2014 - 15:03

Na W2 też jest ciekawe jak oni go tam przemycają bo co należy do W2 precyzuje rozporzązenie dyrektora RZGW i jest tam wyszczególnione, że chodzi o naturalne zbiorniki wodne a Podgórki powiedzmy szczerze naturalne chyba nie są, choć kiedyś były. Dziś jest kolejny etap zarybień więc za kilka dni dowiemy się co i gdzie zostało wylane z beczkowozu albo poprzez ukazanie się komunikatu albo gdy ktoś znowu znajdzie martwy materiał zarybieniowy w szuwarach.



#20 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 615 postów

Napisano 19 listopad 2014 - 16:18

Ech, to znienawidzone PZW...

Też mi się wiele rzeczy w tym wszystkim nie podoba, ale daleko mi do wylewania na niego wiadra pomyj za każdym razem. Narzekających dużo. To akurat niewiele kosztuje.

 

Dziś jest kolejny etap zarybień więc za kilka dni dowiemy się co i gdzie zostało wylane z beczkowozu albo poprzez ukazanie się komunikatu albo gdy ktoś znowu znajdzie martwy materiał zarybieniowy w szuwarach.

 

? :wacko:   

 

Powiem Ci tak. Byłem przy kilku zarybieniach. W tym roku byłem przy węgorzu, bo z tego samego transportu odbierałem rybę dla mojego koła. Tak samo przy sandaczu letnim. Sandacza jesiennego kupowałem też z tego samego źródła co okręg. Ryba przyjechała tym samym transportem. W kondycji lepszej niż bdb, bo nie widziałem ani jednego padniętego sandaczyka. Wszystkie się ładnie rozpływały. Za kilka dni słyszę na Przylasku, że niewiadomo co to przywieźli, bo wszystko padło. "Panie, biało po krzokach". Pytam czy może zrobił zdjęcia, zgłosił cokolwiek. Okazuje się, że on nie widział, ale znajomy mówił. Na dodatek za cholerę nie trafiało do gościa, że zarybienie o którym mówił nie było na Przylasku tylko na Brzegach. No ale ujadacze wiedzą przecież lepiej.

Inny temat. Często można usłyszeć, że .uje nie zarybiajo, przekręty, nic nie wpuszczajo, nie ma ryby, nikt nie dba. Po czym na kolejnym wdechu - nikt nie pilnuje, nie kontroluje, panie tylko kłusole siatami rybę wynoszą. To jak to do k... nędzy jest, bo mi coś nie pasuje. Jest ta ryba, czy nie ma? Ot , taki przykład miałkiego pierdzielenia.

Sam staram się jak najmniej narzekać i wkurza mnie narzekanie innych. Zwłaszcza, że bardzo często to narzekanie jest delikatnie mówiąc na wyrost. Choć może sam za mało oczekuję? Może i tak. Choć w tym roku złowiłem medalowe ryby z ośmiu różnych gatunków (karaś złocisty, karaś srebrzysty, jaź, boleń, leszcz, karp, brzana, sandacz). Powinno być więcej, bo zawiodły pewniaki, np lin i kleń. Ale sezon trwa i może coć jeszcze "odfajkuję". A tak naprawdę w bardzo realnym zasięgu mam medalowe ryby z ok. 15 gatunków. Nie jeżdżę na rybie burdele. Łowię sobie na wodach mojego koła i okręgowych. Nie narzekam. Bardzo wiele zmienił bym nad wodą, ale głównie jak chodzi o mentalność przeciętnych ludzi z wędką.

Płacz będzie jak się to znienawidzone PZW rozpitoli. Będzie płacenie grubej kasy, za nieliczne co fajniejsze wody(za każdą z osobna) i rozgrabiona reszta. I żeby nie było, że piszę o czymś, czego nie dotknołem. Moje koło niedawno straciło kawał fajnej wody (ponad 20ha). Prywatny właściciel nie przedłużył umowy i sam zajął się biznesem. Paru pieniaczy z nieukrywaną radością śmiało się w twarz, że terez to pier....ą, zapłacą prywaciarzowi i będzie fajnie. A nie jakieś limity, górne wymiary, kontrole, ograniczenia i zarząd co kradnie i nie zarybia. Po roku uszy oklapły i większość wróciła i opłaca.

Na koniec.

Wszystkim życzyłbym, żeby  internetowi i realni narzekacze choć połowę tego wysiłku, który wkładają w narzekanie, włożyło w ich wody.  Choć pewnie "to się nie uda", " to nic nie da", "dlaczego ja? Przecież płacę to wymagam" ....

I niech nikt nie bierze tego co napisałem jakoś osobiście do siebie. Takie moje zdanie, że PZW jest gówniane nie dlatego, że parę osób w okrągach czy gdzie indziej jest do bani. Gówniani są w większości jego członkowie i w tym  problem.

I tyle.

P.S. Ja wieczorkiem jadę na 2h na sandacza. A wy? :)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych