[oooo]

Na stronie Okręgu PZW Wrocław jest niepokojąca Informacja Zarządu Okręgu.

 

link:

http://www.pzw.org.p..._zarzadu_okregu

 

treść:

Informacja Zarządu Okręgu

Zarząd Okręgu informuje, że podczas spotkania delegacji Okręgów Województwa 
Dolnośląskiego, którego celem było określenie warunków Porozumienia Dolnośląskiego na 
rok 2015, Prezes Zarządu Okręgu kol. Jerzy Szczeciński wykraczając świadomie poza 
udzielone mu przez Zarząd umocowanie podjął jednoosobowo decyzję o wzroście wysokości 
składki okręgowej na rok 2015 o 4,00 zł.

W obliczu uchwalonego przez Zarząd Główny wzrostu wysokości składki krajowej o 
7,00 zł, (na której wysokość Zarząd Okręgu nie ma wpływu) większość członków Zarządu 
była przeciwna jakimkolwiek dodatkowym podwyżkom składki Okręgowej. Sprzeciw ten 
podyktowany był przekonaniem, iż w pierwszej kolejności należy ograniczyć koszty własne 
Okręgu, zamiast przerzucać ciężar finansowania spodziewanego deficytu budżetowego na 
wędkarzy. Mając jednak na uwadze dobro wędkarzy naszego Okręgu, członkowie obecni na 
posiedzeniu Zarządu w dniu 09.10.14r. wyrazili zgodę na podwyższenie składki maksymalnie o 
2,00 zł, jednakże wyłącznie w wypadku, gdyby miało to być warunkiem utrzymania w mocy 
Porozumienia Dolnośląskiego. W/w wytyczne przekazano Prezesowi do realizacji.

W obliczu opisanych wyżej działań Prezesa, oraz uwzględniając przytoczone 
przesłanki Zarząd na posiedzeniu w dniu 20.11.2014r. zdecydowaną większością głosów podjął 
uchwałę o wzroście składki okręgowej w roku 2015 o 2,00 zł. Realizację postanowień w/w 
uchwały, ze wszystkimi wynikającymi z nich konsekwencjami, Zarząd powierza Prezesowi 
Zarządu, jako osobie bezpośrednio odpowiedzialnej za zaistniałą sytuację.

Ponadto informujemy, że Okręg Jeleniogórski wyrażając sprzeciw na zaproponowaną 
przez kol. Prezesa Jerzego Szczecińskiego podwyżkę zawiesił swój udział w Porozumieniu 
Dolnośląskim na rok 2015, co na chwile obecną skutkuje koniecznością wniesienia pełnej 
opłaty za wędkowanie na wodach tego Okręgu przez członków zrzeszonych w Okręgu 
Wrocławskim. Sytuacja ta zdaniem większości Członków Zarządu jest nie do przyjęcia. 
Obliguje się, zatem Prezesa do niezwłocznego podjęcia stosownych kroków w celu 
przywrócenia zawieszonego porozumienia. 

[oland]

Pokłuciły się dziadki o 2zł, jakby taka kasa miała kogoś zbawić.

Przy okazji, niechcąco może w końcu coś dobrze zrobili......

Te porozumienia są potrzebne jak czyrak na d....

chodzi o coś więcej nie o 2 zł , jeśli nie ma porozumienia to jak będziesz chciał jechać na pstrągi to musisz zapłacić okręgową składkę  na daną wodę ,

to nas uszczęśliwili - strzał w kolano

[Karol Krause]

Bardzo dobra informacja dla wędkarzy z okręgu Jeleniogórskiego - dość karmienia kormoranów z pół Polski za freeee.

Kto bedzie chciał łowić i tak zapłaci     

[oland]

Bardzo dobra informacja dla wędkarzy z okręgu Jeleniogórskiego - dość karmienia kormoranów z pół Polski za freeee.

Kto bedzie chciał łowić i tak zapłaci     

sądzę że więcej jest " kormoranów" miejscowych  łowiących na robaczka którzy nie wnoszą żadnych opłat  , te "kormorany" z pół Polski płacą składki   za które są zarybienia dla miejscowych tubylców, nikt normalny nie będzie robić sobie wycieczki przeważnie ponad 200km  ryzykując łowienia bez wniesienia  opłat  

 najlepiej wprowadzić opłaty zaporowe np 1000zł żeby wyeliminować konkurencje nad wodą , i zostawić te hobby dla wybrańców co ich na to stać  ,a reszta chołty niech siedzi w domu i sobie fotki poogląda na jerku jak "szlachta"  pstrągi łowi  

chyba nie to miałeś Karolu na myśli

 

nie wiem czy miałeś na myśli faktycznie ptactwo , czy to porównanie do wędkarzy z okręgu Wrocławskiego,

może źle zrozumiałem

Użytkownik oland edytował ten post 23 listopad 2014 - 18:49

[mariuszwf]

 

 najlepiej wprowadzić opłaty zaporowe np 1000zł żeby wyeliminować konkurencje nad wodą , i zostawić te hobby dla wybrańców co ich na to stać  ,a reszta chołty niech siedzi w domu i sobie fotki poogląda na jerku jak "szlachta"  pstrągi łowi  

chyba nie to miałeś Karolu na myśli

 Dokładnie, ja nie chciałbym być postrzegany jak ten kormoran

Użytkownik mariuszwf edytował ten post 23 listopad 2014 - 16:00

[JanuszD]

Bardzo dobra informacja dla wędkarzy z okręgu Jeleniogórskiego - dość karmienia kormoranów z pół Polski za freeee.

Kto bedzie chciał łowić i tak zapłaci     

Mam okazję dziewiąty rok obserwować sytuację w TYM Okręgu. Jak wszędzie i tutaj nie wszystko jest piękne. KORMORANÓW lokalnych tu nie brakuje, ba powiedział bym, że jest ich bardzo dużo i całkiem dobrze sobie radzą, mam tą przyjemność i nie zawaham się powiedzieć, zaszczyt, poznałem w tym czasie trochę wędkarzy, którym nie jest obojętny stan wód w Okręgu. Widać przejawy troski i duuuuże zaangażowanie, jednak są to inicjatywy oddolne. W moim odczuciu- walka z wiatrakami. Niezaprzeczalnym faktem jest, że zmieniły się w tym roku władze, lepiej znający ode mnie sytuację ludzie mówią, że jest nadzieja, jak duża czas pokaże.

[nito82]

Okręg jeleniogórski miał okazję popisać się przy gospodarownaiu Bobru w okolicach Wojanowa. Po Mistrzostwach Świata woda aż kipiała od ryb, złowienie kilkudziesięciu pstrągów przez laika nie było wyczynem. Były nawet nadzieje że te pstragi podrosną do całkiem słusznych rozmiarów. Po roku ryby zostały zdziesiątkowane prze Panów robakami, a w ostatnim roku rzekę przekopano.

Widac, zarząd nie potrafi nic, tylko krzyczeć i kłócić się o 2 PLN:)

[JanuszD]

Okręg jeleniogórski miał okazję popisać się przy gospodarownaiu Bobru w okolicach Wojanowa. Po Mistrzostwach Świata woda aż kipiała od ryb, złowienie kilkudziesięciu pstrągów przez laika nie było wyczynem. Były nawet nadzieje że te pstragi podrosną do całkiem słusznych rozmiarów. Po roku ryby zostały zdziesiątkowane prze Panów robakami, a w ostatnim roku rzekę przekopano.

Widac, zarząd nie potrafi nic, tylko krzyczeć i kłócić się o 2 PLN:)

To o czym piszesz jest faktem. Po mistrzostwach faktycznie Bóbr miał wielkie szanse się odrodzić. Wiem o patologii, kiedy to wędkarz łowił brodząc a brzegiem spacerował "turysta" z plecakiem, dużym i ciężkim. Oczywiście wielu wędkarzy, którym nie jest to obojętne, było nad wodą głównie po to żeby swoją obecnością przeszkadzać w takich i podobnych praktykach. W zimie, kiedy wody stojące i "zaporówki" pokrywa lód, maja miejsce akcje w różny sposób przeszkadzające tym skrzydlatym kormoranom i przy okazji miłośnikom robaczka na Bobrze. Jednak jest to inicjatywa raczej nie "odgórna". To o czym wiem jest inicjowane przez wędkarzy, owszem z dużym zaangażowaniem i świadomością, jednak są Oni w mniejszości, tym bardziej oczywiście budzą szacunek i podziw. Podkreślę nie dlatego, że ich znam, mam o nich takie zdanie, a dla tego, że wyrobiłem sobie o Nich takie zdanie, Ich poznałem.

[strary]

Jakiej "rewolucji wrocławskiej"?