Jeziorko Wykrot koło Myszyńca
#1 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 19:11
Chciałbym wiedzieć jaka byłaby Wasza strategia na takich zawodach spinningowych. Pytanie jest może zadane za bardzo wprost, Postanowiłem jednak, że trudno, najwyżej oberwę. Mając w perspektywie, że przy okazji dowiem się czegoś nowego i użytecznego, uznałem, że warto zaryzykować.
Jezioro zalewowe, średnia głębokość 1,5 metra, połowy z brzegu, pod koniec lipca w godzinach przedpołudniowych, czyli od ósmej do czternastej. Gatunkiem dominującym jest mały szczupak, sporadycznie trochę większy i duży okoń (drobnych brak),niekiedy jaź. Zbiornik ma około 50 ha i latem zarasta.
Powinienem startować w tych zawodach mimo tego, że nie przepadam za łowiem szczupaków, taka stara zadra z przed wielu lat. Normalnie jak mam jakiegoś przypadkowego szczupaka na kiju to wyczepiam go bez mierzenia. Teraz chyba nie będę mógł sobie na to pozwolić i będę musiał jakoś sobie radzić, czyli nastawić się na tą rybę.
Jak to zrobić?
- ictus lubi to
#2 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 19:17
My nie znamy Twojego akwenu, nie wiemy nawet gdzie on jest.
Jesli to są zawody to napewno większośc z zawodników założy paproszki i będą się nawzajem punktowac okonkami...
Jeśli to jest na bitej rybie, wogołe bym nie pytał o to na forum
Słuchaj jesli chodzi o ścisłośc... napewno weź w pudełku sprawdzone przynęty według siebie, takimi jakimi Ty najcześciej łowisz. Niektórzy w większości łowią Fatso 10 a inny Kopytkiem... Nie ma leku i nie ma zasad. Jeśli zarasta woda to powierzchniowo spróbuj albo jakąś gume na haku offsetowym wrzuc w gęstą roślinnośc, naprawde nie pomożemy...raczej
#3 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 19:37
Wiesz, poruszyłeś temat rzeka..
naprawde nie pomożemy...raczej
Coraz czesciej na forum czytam wypowiedzi takie jak te. Adminie reaguj ..
JW
- CLAUDIO lubi to
#4 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 19:41
My nie znamy Twojego akwenu, nie wiemy nawet gdzie on jest.
naprawde nie pomożemy...raczej
Proponuję pisać we własnym imieniu - czyli .. nie znam Twojego akwenu ..., nie wiem gdzie on jest .... ...nie pomogę ...raczej.
Pozdrawiam
Remek
#5 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 19:47
#6 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 19:56
Wiec może podaj nazwę tego jeziora,być może ktoś się odezwie, kto je dobrze zna i na nim łowił,będzie łatwiej w ten sposób tobie pomoc.
#7 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 19:57
Bezel .. wytrawny łowca szczupaków .
Mysle, ze na opinie wytrawnych lowcow szczupakow jeszcze musisz poczekac. Bezel to raczej przyklad wytrawnego nabijacza postow
JW
#8 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 20:00
Obrotówki o których piszesz jak najbardziej się nadadzą nr 4 też nie zaszkodzi mieć ,oprócz wydry i kalewy zabierz morsa 1 najlepiej też starego trochę już zmatowionego .
Nie napisałeś o gumach te też weź :kopyta , rippery kolory naturalne z ciemnym grzbietem ( fluo też weź na wszelki wypadek ) do tego główki 5 - 7,5g i będzie dobrze.
Napisz jaka to i gdzie ta woda to może się trafi ktoś z tych okolic i więcej na temat tego jeziora powie.
#9 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 20:05
To tylko porada dla kogoś, kto chce złowić dużo, niekoniecznie dużych ryb.
Pozdrawiam
Remek
#10 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 20:08
Jesli sa to zawody gdzie decydujaca ryba bedzie szczupak wzialbym dwa zestawy.
jeden pod obrotowki, wahadla i klasyczne woblery a drugi mocny zestaw do jerkow i duzych gum.
Z obrotowek napewno wzialbym meppsa 5 w kolorze zlotym i srebrnym oraz Lusoxa z obciazeniem. Te ostatnie sa szczegolnie przydatne latem na plytkich akwenach.
JW
p.s jesli bedziesz lowil w pochmurny dzien zaloz na koniec zestawu wobler lub gume w stonowanym ciemnym kolorze.
Oczojeby Hot perche i inne wymalowane jaskrawo uzylbym w sloneczny i jasny dzien
tyle odemnie
#11 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2009 - 21:18
#12 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2009 - 00:26
Kiedyś chyba łowiłem na podobnej wodzie. Wtedy problemem był brak przynęty która selekcjonowała by większe sztuki od narybku. Zrobiłem sobie wobler przypominajacy karasia który nie zanurzał się głębiej niż dwa centymetry pod lustro wody, a głównie pływał po wierzchu. To dawało w miarę dobre wyniki. Jesienią łowię okonie z częstym przyłowem szczupaków, w opadającym zielsku, na żabki rebela.
Prowadzi się taką przynętę pomiędzy liśćmi bardzo, bardzo wolno, gdyż inaczej ani okoń ani szczupak nie trafiają i tylko wiry za woblerem znaczą atakujące ryby. Czy latem tempo prowadzenia przynęty w zielsku może być szybsze?
Pomysł z dwoma zestawami bardzo mi się podoba. To rozsądne i powinno być praktyczne.
Mam jeszcze dużo starych wachadłówek, więc pewmie skorzystam z nich jeszcze i tym razem.
Rzeczywiście wzdręgi to może być ratunek, jeżeli organizator zawodów nie zastrzeże na jakich gatunkach mają się one odbyć.
Nie jestem specem od gum chociaż jak to się mówi tylko bóg jeden wie ile ryb na nie wyłowiłem. Najczęściej jednak łowię okonie na twistery. To dość prymitywne łowienie gdyż właściwie pod uwagę biorę jedynie kolor i wielkość przynęty. Zauważyłem, że jak z tym trafię to sposób jej prowadzenia jest prawie bez znaczenia. Ripery są mi obce, więc może ktoś by mi coś wiecej o tym napisał. Ogólne zasady znam, problemem jest tylko skuteczny dobór. Jest ich tak wiele wersji w kolorze, że tracę rezon.
Od lat nie łowiłem z brzegu. Nawet pstrągi łowiłem brodząc. Trochę się tym niepokoję. Nie chodzi o to co zerwę, ale o to co wypłoszę.
#13 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2009 - 08:23
Wędkowałem tam trzy razy. Ogólnie zbiornik jest płytki, średnio jakieś 1,5 - 2 metry. Głębiej jest od strony zapory. Akwen podzielony jest groblą na dwie części. Na środku większego zbiornika znajdują się dwie wyspy, pomiędzy ktorymi znajduje się koryto rzeki.
Pierwszy wyjazd był super W miarę cicho i spokojnie. Szczupaki to był jedynie przyłów, gównie na duże wirówki brały przyzwoite okonie.
Drugi wyjazd to gehenna. Na pobliskim CPN-nie zadyma miejscowych czyli ostra młócka. Ale to jeszcze nic. Po dojechaniu nad zalew zastaliśmy autokar wędkarzy nie powiem skąd bo nie chcę robić wstydu chociaż powinienem. Była może 6.00 rano a większość towarzystwa krótko mówiąc zachlane. No cóż bywa, ale nie o to chodzi. Akurat to był dobry dzień bo ryba brała bo jeszcze była. Koleżeństwo szanowne zrobiło rzeź. Wędkarze bez umiaru nie łowili tłuki piękne okonie pakując je do reklamówek i wcale się przy tym nie krępując. Na zwróconą uwagę gościowi który miał już pełna reklamówkę z nadrukiem z jakiegoś supermarketu, że może już mu wystarczy, gościu się oburzył i burknął, że co mu tam k...wa wystarczy on ma teściową i teścia i innych członków rodziny i musi się nałowić jak można. Nie mogłem na to patrzyć zwinąłem wędkę poszedłem na grzyby....
Od tamtej pory na tym zalewie byłem jeszcze raz. Nie miałem nawet jednego brania. Myślę że to nie rezultat słabego żerowania ryb, lecz po prostu efekt wędarskiego dzieła. Myślę że w zalewie już mało co pływało.
Wniosek z tego jest jeden...... Jak w naszych wodach mogą pływać ryby...... śmiem twierdzić, że to iż w naszych wodach zmniejsza się pogłowie ryb to nie dzieło kłosowników to dzieło takich wędkarzy pseudo-wędkarzy........
Drogi kolego wiec jeśli coś tam jeszcze pływa to raczej nastawiaj się na okonia a nie na szczupaka. Najlepszym miejscem był cypel na większym zbiorniku z którego można było dosięgnąć starego koryta. Posłana tam guma gdy dotknęła dna natychmiast była pożerana przez okonia.
Powodzenia
#14 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2009 - 19:27
Ciekaw jestem jak dawno tam byłeś, czyli na ile świeże są Twoje dane? Myślę, że organizator naszych zawodów został tam skierowany przez władze związku, które ostatnio kupiły tam jakieś działki ( informacja na stronie Zarządu Okręgu Mazowieckiego PZW). Pewnie będzie stanica, co jeszcze gorzej wróży tamtemu zalewowi.
Trudno jakoś przeżyję i tą niespodziankę .
#15 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2009 - 21:04
#16 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2009 - 10:17
Pozdrawiam Paweł.
#17 OFFLINE
Napisano 08 lipiec 2009 - 19:59
No i uniwersalny zabojca czyli 3 calowy perlowy predator z czarnym grzbietem na lekkiej glowce.
#18 OFFLINE
Napisano 03 październik 2018 - 08:50
Witam,
Minęła prawie dekada od ostatniego postu więc może coś się zmieniło na Wykrocie?
Chodzi mi o spinning.
Moje koło wybrało ten zbiornik na zawody i zastanawiam się czy warto tłuc się prawie 200 km?
#19 OFFLINE
Napisano 03 październik 2018 - 09:02
Słyszałem, że totalna pucha ...
#20 OFFLINE
Napisano 03 październik 2018 - 16:14