[strary]

A tak sobie popatrzyłem na tę zakładkę i wygląda na to, że jesteśmy wyalienowanymi bytami internetowymi.

Całymi miesiącami żadnych wpisów, a jak ktoś coś zaproponuje to zupełny brak odzewu. Czy zupełnie ten dział nie ma sensu?

Może źle to działa bo nie dopisuje się do listy "wyświetl nową zawartość" a może jest niepotrzebne bo nikt z tego nie korzysta?

Czy może taki znak czasów ?

Użytkownik FidoAngel edytował ten post 02 grudzień 2014 - 21:33

[pitt]

ten dzial to wyznacznik roszczeniowej postawy uzytkownikow wolajacych 'chcemy miec!' a jak juz mamy to ... aeee tam ... po co korzystac? na cale szczescie remek nie mial duzo roboty programujac ta hyper-pilna-i-wszech-konieczna umawialnie

 

(edyta tu byla) wlasnie wbilem w wyszukiwarke slowo 'umawialnia' i okazuje sie, juz w 2006 roku byla potrzebna  

[Sławek.Sobolewski]

Ja osobiście nie potrafię sobie wyobrazić jak miałby istnieć ten "dział", może ktoś będzie tak miły i wytłumaczy...

[Tomek88]

To stosunkowo proste... Jedziesz na ryby w powszechnie znane przełowione miejsce, na oblatane miejscówki. Ogłaszasz się w tym dziale licząc się z faktem zaproszenia na ryby losowych forumowiczów i gdy to spotkanie dochodzi do skutku odbywa się akt połowu.

Ja w zeszłym miesiącu dodałem wydarzenie na oblatane miejsce, było 2 forumowiczów i faktycznie nic nie złowiliśmy

[Pietruk]

To tak jak każdy by "chciał" się chwalić swoimi miejscówkami.

Np. wyobraźcie sobie Irasa jak zaprasza na okonie - ROTFL

[godski]

Kilkakrotnie umieszczałem chęć wyjazdu na ryby w dziale "Wieści nad wodę" . I wyjazd dochodził do skutku. Umawialnia od początku mi się nie podobała. Jest juz gdzieś na forum dyskusja na ten temat.

[Sławek.Sobolewski]

To stosunkowo proste... Jedziesz na ryby w powszechnie znane przełowione miejsce, na oblatane miejscówki. Ogłaszasz się w tym dziale licząc się z faktem zaproszenia na ryby losowych forumowiczów i gdy to spotkanie dochodzi do skutku odbywa się akt połowu.

Ja w zeszłym miesiącu dodałem wydarzenie na oblatane miejsce, było 2 forumowiczów i faktycznie nic nie złowiliśmy

No właśnie, też tak to widzę mniej więcej Chyba mamy odpowiedź na jedno z pytań @FidoAngel

[Dagon]

Taka trochę wędkarska randka w ciemno, nie wiadomo na kogo się trafi, a przecież nikt nie wysypie się zaraz z najlepszych met, trzeba czekać do trzeciej "randki".

Przynajmniej. 

[Pisarz.......ewski Piotr]

 przecież nikt nie wysypie się zaraz z najlepszych met, trzeba czekać do trzeciej "randki".

Przynajmniej. 

Na trzeciej randce to wolno Ci się wysypać  z naszych miejscówek , pod warunkiem że będą  cię żelazem przypiekali .

[Tomek88]

Na wędkarską randkę w ciemno się nie naciąłem z reguły miło wspominam i faktycznie jeśli dochodziło do trzeciej to jakieś miejscówki się sypią jednak takie do ścisłego zarachowania to po paru litrach wypitej wspólnie wódki oraz innych zmiennych

[Dagon]

Na trzeciej randce to wolno Ci się wysypać  z naszych miejscówek , pod warunkiem że będą  cię żelazem przypiekali .

Jakich miejscówek? Nie ma żadnych miejscówek. 

[Iras1975]

Ja osobiście nie potrafię sobie wyobrazić jak miałby istnieć ten "dział", może ktoś będzie tak miły i wytłumaczy...

......... 

Może lepiej na priv skrobnę. 

[Kamil Z.]

Z jednej strony strach przed najazdem hunów na swoje wychodzone i odszukane pieczołowicie miejsca jest absolutnie zrozumiały. Z drugiej strony nigdy nie wiemy, kogo spotkamy i jakie przyjaźnie mogą się zawiązać, nawet na długie lata.

[Dienekes]

I w tym względzie świetnie od zarania dziejów sprawowała się instytucja prywatnej wiadomości. Owszem, tu też nie wiadomo za pierwszym razem na kogo się trafia, ba to może być tajemnicą do samego końca znajomości, nie mniej, odpada wtedy tropienie forumowych łowców i groźby karalne. Serio.

[strary]

Przeniesienie wątku z "ogólnych" do "technicznych" to zupełne niezrozumienie mojej intencji panie moderatorze

Edit: doczytałem i faktyka to nie w ogólnych powinno być ale w technicznych?
 

Bardzo mnie dziwi niechęć do spotkań nad wodą bo dzięki nim, zaaranżowanym na jerku, poznałem ludzi miłych i otwartych, z pasją i nie zdarzyło mi się zawieść na nich. Poznałem osoby, których pasja, np fotografowanie sprzętu, zupełnie mnie nie interesowała, która ginęła w tych tysiącach postów o wyższości  feniksa nad croixem a teraz trochę inaczej, z podziwem, na to patrzę podobnie  jak na łowienie wahadłówkami sandaczy dorożką na zaporówce .

 

Zaproszenie na super tajne miejscówki to jedno a spotkanie nad wodą to drugie. A może tak jesteśmy zabiegani, że już nie mamy czasu na takie pierdy merdy a tylko chwilę na te tajne, własne, super tajne miejsca...

Użytkownik FidoAngel edytował ten post 03 grudzień 2014 - 22:33

[bjpol]

..... a w czym problem, aby nie patrząc na innych wpisać, gdzie się jutro rano / wieczorem idzie? Zamiast traktować to jako "wydarzenie" można po prosty uznać to za pozostawioną wizytówkę w rodzaju "Idę jutro na ujście Widawy, kto chce może dołączyć" .... a jak nikt nie przyjdzie to też się nic nie stanie. Nie wiem jak inni, ale ja wybierając się na ryby, zwłaszcza w miarę odludne miejsce cieszyłbym się mogąc z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że ktoś z Jerka też tam będzie

 

J.

[strary]

A wiesz, Ty zupełnie się kwalifikujesz na tego "tajnego agenta z Wrocławia"

[Tomek88]

Jeśli miałoby to mieć szanse spełniać swoją rolę to póki co nie będzie z jednego kardynalnego powodu mianowicie nikt nie sprawdza tego pewnikiem, że nic tam nie ma. Natomiast jeżeli byłby czerwony punkcik powiadomienia tak jak przy użytkownikach po dodaniu wydarzenia miałoby to szansę się z czasem rozkręcić przy dobrych wiatrach

[remek]

Jeśli miałoby to mieć szanse spełniać swoją rolę to póki co nie będzie z jednego kardynalnego powodu mianowicie nikt nie sprawdza tego pewnikiem, że nic tam nie ma. Natomiast jeżeli byłby czerwony punkcik powiadomienia tak jak przy użytkownikach po dodaniu wydarzenia miałoby to szansę się z czasem rozkręcić przy dobrych wiatrach

Napisz jak to miałoby funkcjonować.

[Tomek88]

Napisz jak to miałoby funkcjonować.

Powiadomienie na czerwono tak jak jest chociażby przy użytkownikach albo przy wiadomościach prywatnych czy też powiadomieniach.

Jeśli jest przy użytkownikach w tym samym menu to mniemam, że skopiowanie kilku linijek kodu lub podpięcie pod tą funkcję właśnie odnośnika "Na ryby" powinno załatwić sprawę.