U mnie 4 trzymają już 3 rok. Może za słabo napompowałeś i zawór nie trzyma ... ciśnienie go dociska trochę.

Obowiązkowe wyposażenie łodzi
#561
OFFLINE
Napisano 17 luty 2025 - 18:24
#562
OFFLINE
Napisano 17 luty 2025 - 23:15
Ile trzeba atmosfer napompować w taki odbijacz .
Jak sprawdzić że ma dość .
#563
OFFLINE
Napisano 18 luty 2025 - 19:32
Tabor, on 17 Feb 2025 - 22:15, said:
0.2 bar to jest optymalne ciśnienie w obijaczach.Ile trzeba atmosfer napompować w taki odbijacz .
Jak sprawdzić że ma dość .
Same zaworki idzie wymienić .
https://allegro.pl/o...ezny-5378220831
Użytkownik tato1 edytował ten post 18 luty 2025 - 19:36
#564
OFFLINE
Napisano 18 luty 2025 - 22:37
tato właśnie o tym pomyślałem i już sprawdziłem te zaworki .
Dzieki , trzeba ratować co się da a zaoszczędzoną kasę wydać na blachy .
- tato1 lubi to
#565
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 12:58
Kozi81, on 13 Feb 2025 - 13:48, said:
nie wprowadzaj w błąd. Przy elektryku gaśnica nie jest wymagana, bo to nie jest napęd mechaniczny. I do 3,5 m też nie jest wymagana.Nie ma 4 metrów więc ani odbijaczy ani koła ratunkowego czy bosaka. Tylko gaśnica proszkowa 2KG jak jest spalina lub elektryk.
- Obserwator86 lubi to
#566
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 17:19
Artech, on 04 Mar 2025 - 11:58, said:
nie wprowadzaj w błąd. Przy elektryku gaśnica nie jest wymagana, bo to nie jest napęd mechaniczny. I do 3,5 m też nie jest wymagana.
A może pierw zaczniesz czytać wszystkie posty??? Bo już wieki temu było wyjaśnione że elektryk to NAPĘD MECHANICZNY! Bo niby jaki? HEHEHE
#567
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 18:52
Za Encyklopedią PWN
"napęd mechaniczny, każdy, z wyjątkiem elektr. napęd silnikowy (np. spalinowy, parowy) lub napęd akumulatorowy, który wykorzystuje energię napiętej sprężyny, podniesionego ciężarka lub energię zgromadzoną w wirującej masie, lub napęd, w którym część pośrednicząca w przenoszeniu energii mech. jest mechanizmem (np. napęd łańcuchowy, pasowy), także zespół napędowy, w którym źródłem energii jest jakiekolwiek urządzenie, a nie organizm żywy."
Dokładnie i kilka razy przeczytaj pierwsze zdanie definicji
https://encyklopedia...ny;4009132.html
Użytkownik Artech edytował ten post 04 marzec 2025 - 18:53
#568
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 19:01
To spróbuj pojechać elektrycznym KTM albo i Teslą do lasu. SL Ci wytłumaczy nawet sądownie.
Przerobione.
A prawo sie zmienia.
PS nawet nie wiem gdzie mam kiedyś niezdobywalną czterotomową encyklopedię PWN ale nie zaglądałem chyba z ćwierć wieku … poza tym nie jest wykładnią prawa.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 04 marzec 2025 - 19:04
#569
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 19:06
Widzisz różnicę między napędem mechanicznym a pojazdem silnikowym?
Użytkownik Artech edytował ten post 04 marzec 2025 - 19:07
#570
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 19:12
Wiem, ze to nie lodka i woda, ale bardziej już nie chce mi sie szukać. Przerabiane a propos elektryka w lesie.
Przy okazji skoro za utratę patentu motorowodnego tracisz i prawko to porównanie adekwatne:
Definicja pojazdu mechanicznego w polskim PRAWIE: Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym, pojazd mechaniczny to środek transportu napędzany silnikiem, który samodzielnie przemieszcza się po drodze. Do tej kategorii należą m.in. samochody osobowe, ciężarowe, autobusy, motocykle oraz traktory. Kluczowym elementem tej definicji jest obecność silnika, który stanowi główne źródło napędu.
Motocykle wszystkie. Rowery jest dyskusja ale prawodawstwo w tej chwili uznaje tylko kiedy rower ma tylko wspomaganie elektryczne do 250W.
Nie chcesz nie miej gaśnicy (uważam, że na wodzie to wolność czy chce sie spalisz czy utopić) i kamizelki.
Ale prędzej się zapali elektryk na zwarciu niż benzyna.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 04 marzec 2025 - 19:16
#571
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 19:26
Ze szczerym zainteresowaniem poczekam na rozstrzygnięcie tego sporu..
#572
OFFLINE
Napisano 04 marzec 2025 - 19:49
Ja zakończyłem wypowiedź. Jest różnica poglądów i tyle. Dla mnie elektryk jest napędem mechanicznym, co więcej prędzej bym się spodziewał pożaru elektryki niż spaliny. Ja gaśnicę mam.
Ktoś nie ma - też mu wolno.
Wiem, że policja sprawdza zawsze minimum gaśnice i kamizelki. Na elektrykach też. Ktoś chce z nimi dyskutować to popieram. Walka o swoją wolność ważna rzecz. Mi się na rybach nie chce. Ja się będę z nimi kłócił latem o kask na moto choć tu prawo jest bezdyskusyjne.
Kontroli miałem już nie wiem ile. Mam wszystko, oprócz koła bo nie muszę. Łódkę mam specyficzną to sobie z policjantami już zazwyczaj tylko macham na pozdrowienie. Ale raz ich zapytałem np o definicje zmierzchu i świtu. Na moim odcinku Odry nie wolno w nocy. Pytam: wschód, zachód słońca? Świt i zmierz wędkarski, nautyczny, astronomiczny? Szaro już trochę było, policjant sie zachmurzył, zmarszczył czoło, po czym inteligentnie odpowiedział : my się czepiamy jak łódki nie widać
Hehehe raz miałem tez dyskusję odnośnie prowadzenia auta … na boso. Jak jest lato gorące i jadę prywatnie prawie zawsze na boso jeżdżę. Podyskutowaliśmy o klapkach i wymaganiach dotyczących obuwia przy prowadzeniu auta (są wymogi, zapiętki jakies czy coś) ale mowię … ja nie mam obuwia. Nie ma mi sie co podwinąć, spaść i zablokować pedału hamulca. Pośmialiśmy się i pojechałem.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 04 marzec 2025 - 20:01
#573
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2025 - 10:50
W wielu zezwoleniach wędkarskich doprecyzowuje się określenie "od świtu do zmierzchu" określeniem czasowym, tj. godzinę przed wschodem i godzinę po zachodzie słońca.
#574
OFFLINE
Napisano 05 marzec 2025 - 20:01
Dlatego nazwałem ten świt wędkarskim. Ale to dotyczy łowienia a nie przemieszczania się po wodzie.
Mam oświetlenie i wymagane i szperacz, ale co poradzę jak mój odcinek nie jest dopuszczony do żeglugi w porze nocnej?
Ogólnie pływania dotyczy świt nautyczny ale to jakieś ileś (7?) stopni słońce poniżej widnokręgu. Czyli inaczej o każdej porze roku. Kto to określi. I będziesz sie kłócił?
Ogolnie ja pływam tak wschód -1h ale jak jest pochmurno a jeszcze mżawka to jest ciemno jak w D … wiec wg definicji spotkanego policjanta by się czepiał . Z zachodem jeszcze gorzej, się zasiedzisz i jak masz 15km dolotu a się już nie da cisnąc na full to się ciemno robi szybko. I to nie chodzi, że Łodzi czy kierunku nie zobaczysz, ale na Odrze można spotkać takie kłody, że urwiesz silnik wiec trzeba wolniej a wtedy zastaje cię noc. Ale po ciemku w sumie poza Wrocławiem patroli nie spotkasz …
No i jak jest pogoda to w sumie najlepiej poleciec na wieczór porzucać do ciemna, przespać się, wykorzystać świt i do chaty
Użytkownik Qh_ edytował ten post 05 marzec 2025 - 20:04
- Tabor lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych