A więc pod koniec zimy nabyłem Mikado Excellence Finesse 2,40m 2-10g. Jest to nowa, tegoroczna seria wędzisk. Cena kija to okolica 150zł. Jest to wklejka, mimo wszystko zrobiona bardzo fajnie i nie rzuca się w oczy podczas pierwszych oględzin. Dość fajnie wykonany uchwyt kołowrotka, posiada po obu stronach miejsca na położenie palca na gołym blanku! Niestety nie przy każdym rozmiarze kołowrotka i dłoni jest to wykonalne. Kolor blanku jest jak dla mnie świetny! Lakier i omotki bardzo starannie położone, przelotki równomiernie wklejone.
Przy żyłce 0.16mm, główka 1g z paprochem leci spokojnie na około 10 metrów, przy zastosowaniu cieńszej żyłki pewnie można by wydłużyć rzuty. Niestety nie czuć wtedy nic innego niż ewentualne branie lub zaczep. Kijek zaczyna "kopać" gdzieś w okolicy 2g + mały 3cm riper. Wędka obsługuje spokojnie do 10g + gumiak lecz wtedy już dość mocno się gnie. Bardzo fajnie rzuca się większością smużaków +/- 1g.
Nie dość że brania bardzo fajnie widać co się dzieje z przynętami na wklejeczce to jeszcze blank dość mocno sygnalizuje nam każdy kamień, być może to zaleta tego uchwytu. Jak na razie wędka wyjęła kilka kleni 30cm+, nie miały zbyt wiele do gadania. Kij nie leje się, jest taki bardziej sztywniejszy, jest to mój pierwszy spining w życiu więc nie potrafię tego jakoś bardzo dokładnie określić.
Jedyny minus jak na mój gust to słaby pokrowiec dołączany do wędziska oraz stopka w.w Robinsona dakoty 4000 już wchodzi na styk, nie wiem więc jak będzie z innymi kołowrotkami.
Jeżeli ktoś będzie chciał to mam jeszcze na stanie Mikado Nihonto medium spin 240 15-25g więc mogę zrobić podobną "recenzję" jak tylko zacznie się sezon szczupakowy.
Użytkownik Pulsar edytował ten post 26 kwiecień 2018 - 19:20