Rękawicą Lindy mój znajomy uśmiercił ładną mamuśkę 98 cm. Po prostu , po kilku podebraniach mniejszych sztuk za grzbiet, był tak pewny siebie, że wsadził jej łapę w rękawicy zbyt głęboko i połamał łuki skrzelowe. Żadne natlenianie nie pomogło...
Użytkownik Gadda edytował ten post 31 styczeń 2016 - 15:32