![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-45787.jpg?_r=1511976580)
Na Ukrainę (ew Rumunię) za głowatką lub innym drapieżcą
#1
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 11:30
Szykujemy się ze znajomymi do wyjazdu offroad na Ukrainę ale przy okazji chętnie bym coś połowił. Pytań kilka, może ktoś był i tam łowił:
-gdzie?
-jak z licencjami?
-jak z rybnością wód, słyszałem ze trochę tragedia, warto w ogóle sobie tym głowę zaprzątać?
Wszelkie info bardzo chętnie wciągnę. Główne zainteresowanie to mucha, ale wiadomo, każda drapieżna interesuje.
#2
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 12:22
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
O rybach na Ukrainie psal kiedys w WS Marek Szymanski, z tego co pamietam wody tam gorsze niz w PL.
JW
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#3
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 12:24
Czytałem na FF kilka opisów i są bardzo zachęcające, ponoć głowatki całkiem sporo, problem ze info sprzed 7-8 lat, wiele się mogło zmienić...
#4
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 13:40
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
#5
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 13:57
Moze lepiej nastaw sie Kuba na eksploracje lokalnego blota na gorskich drogach.. Pewnie dostarczy ci wiecej frajdy niz biczowanie muchowka czy castem pustych rzek i strumykow...
JW
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
p.s na forum jest jeden ukrainiec castingowiec
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#6
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 19:43
kilka razy miałem okazję byc nad Dnieprem ( jesienią z łódki ) i zimą nad jednym z dopływów. Tam łowi cały naród, presja olbrzymia, ryb mało i wszystko jest brane.
Znajomy koło Truskawca łowił małe pstągi, i z tego co wiem rzeki Karpat są raczej puste.
#7
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 19:52
#8
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 20:25
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Załączone pliki
#9
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 21:34
#10
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 22:09
Przestaje dziwic ze akurat Polacy z Ukraincami sie dogadali na tyle by razem (nie) zrobic Euro 2012
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Biedne ryby....
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Guzu
#11
OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2009 - 22:27
W zasadzie wszystkie rzeki i wody stojace sa jak w naszym kraju wyje...ne do spodu albo nawet bardziej.
Co do Rumunii, to delta Dunaju jest warta polecenia, ale bez dobrego przewodnika wiele sie nie zwojuje. O reszcie nic nie slyszalem (poza tym ze do Cisy cyjanek kiedys spuscili, rezultat wiadomy
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#12
OFFLINE
Napisano 01 październik 2009 - 08:06
http://flyfishing.pl...le.php?a_id=113
http://flyfishing.pl...cle.php?a_id=22
http://flyfishing.pl...cle.php?a_id=21
#13
OFFLINE
Napisano 01 październik 2009 - 10:00
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
#14
OFFLINE
Napisano 01 październik 2009 - 12:12
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
od 2004 zeby miec kilka sztuk trzeba bylo rzezbic co niemiara...
JW
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#15
OFFLINE
Napisano 01 październik 2009 - 15:48
-jak z licencjami?
-jak z rybnością wód, słyszałem ze trochę tragedia, warto w ogóle sobie tym głowę zaprzątać?
Mam sporo znajomych Ukraińców - niestety żaden nie wędkuje, ale temat licencji jest trudny do ustalenia. A właściwie to nie istnieje. Mają niby jakiś tam związek wędkarski ale jak pytałem to każdy machał ręką. Oni - Ukraińcy sobie nie zaprzątają głowy takimi drobiazgami Tam 10 hriwien załatwia wszystko.
Presja na wody duża, co złapią to jedzą - fakt. Niemniej grzechem chyba byłoby nie wziąć wędki! Taranki (suszona ryba) ze sporych szczupaków, okoni leży masowo w sklepach, więc gdzieś te ryby pływać muszą
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
Przydatna rada nie wędkarska: na granicy wszędzie w dokumentach dawaj 10 hriwien. Unikniesz przykrych niespodzianek, zaoszczędzisz sobie czasu i nerwów
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#16
OFFLINE
Napisano 01 październik 2009 - 16:49
Byłem w zeszłym roku na Delcie - piękna woda - dzicz jak z amerykańskich mokradełCo do Rumunii, to delta Dunaju jest warta polecenia, ale bez dobrego przewodnika wiele sie nie zwojuje. O reszcie nic nie slyszalem (poza tym ze do Cisy cyjanek kiedys spuscili, rezultat wiadomy
)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Rozlewiska przeważnie bardzo zarośnięte - trzeba wiedzieć, gdzie łowić, a znaleźć prawdziewgo przewodnika nie jest łatwo (nie należy mylić miejscowego obsługującego łódź, któremu jest przeważnie wszystko jedno, gdzie Cię zawiezie, z przewodnikiem znającym wodę). Drogo, bo usługodawcy (przewoźnicy, wynajmujący pokoje na barkach) nastawiają się lepiej sytuowanego klienta. Co smutne, wszyscy wp...przają wszelkie nieczystości socjalne do wody - niby jest jej bezmiar, ale strasznie to wszystko tam wygląda brudne i zasyfione.
Brzegi kanałów okupowane przez zasiadkujących na karpie. Jest dużo średniego szczupaka i okonia - ale tak jak napisałem, trzeba znać wręcz poszczególne rozlewiska, aby wiedzieć, które z nich rokują. Większe sztuki trudne do namierzenia i złowienia.
#17
OFFLINE
Napisano 01 październik 2009 - 17:42
Dzięki wielkie Panowie!!
#18
OFFLINE
Napisano 11 październik 2009 - 22:01
Dzięki Pawłowi nizinnemu trochę więcej info - wprowadzono całkowity zakaz połowu głowatki, lipienia i pstrąga, wygląda na to że wyjazd będzie tylko błotno-śnieżny...
#19
OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2011 - 13:45
Czy ktoś się orientuje jak to obecnie wygląda na Ukrainie?
Kumpel mnie kusi wyjazdem w przyszłym roku w okolice Wierchowiny, a tam jest Czeremosz...
Jeśli ktoś ma jakieś info, albo wie gdzie szukać to proszę o pomoc.
#20
OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2011 - 22:08
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych