Witam serdecznie,
do tej pory korzystałem z forum jako obserwator, ale nie znalazłem informacji na temat sprzętu jaki poszukuje dlatego pozwoliłem sobie napisać pytanie na forum.
Poszukuję multiplikatora na słoną wodę do trollingu przynęt gumowych i różnego rodzaju woblerów. Prędkość jaką się poruszam to 5-11 Mm (ok 9-19 km/h) po zafalowanym ciepłym morzu. Kołowrotek będzie montowany do twardych trolingowych wędzisk 1,5-2m z rolkami zamiast przelotek i ma dać sobie radę z rybami do 25 kg (tuńczyk, barakuda). Potrzebuję na niego nawinąć ok 400-500 metrów plecionki 0,25 - 0,3mm. Bardzo mi zależy na tym aby kołowrotek posiadał wodzik rozkładający równomiernie żyłkę na szpuli bo to tej pory korzystałem z najprostszego chińskiego multiplikatora bez tej funkcji i układanie palcem 300m żyłki było dość kłopotliwe.
Kołowrotek będzie służył tylko do trolowania przynęty za jachtem w tropikach (Karaiby, Seszele,etc...).
Mam budżet 200 do 300$, patrzyłem na ebay.com (big game reel) i sprzęty w tym przedziale cenowym niestety nie mają tej funkcji a poza tym zielonego pojęcia nie mam, któy kołowrotek jest najlepszy do tego.
Sorry za długi opis i z góry dzięki wszystkim za pomoc.
P.S
Rzucałem ten post na innym forum i skierowano mnie tutaj. W międzyczasie rozejrzałem się za multiplikatorami i najbardziej podpasował mi Abu Garcia Ambassadeur BG 9000i - co o tym sądzicie ?
pozdrawiam
Konrad
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Jaki multiplikator do trolingu na morzu tropikalnym?
Started By
Gringolo
, 17 paź 2009 20:59
8 odpowiedzi w tym temacie
#1
OFFLINE
Napisano 17 październik 2009 - 20:59
#2
OFFLINE
Napisano 17 październik 2009 - 21:39
polecam shimano tekota
pozdrówka
pozdrówka
#3
OFFLINE
Napisano 17 październik 2009 - 21:57
Mam w domu nowy kołowrotek kolegi (do sprzedania zresztą, jednak musiałbym go podpytać o cenę) ABU 10000CL , z wodzikiem i automatyczną zmiana przełożenia pod dużym obciążeniem z 4,2:1 na 2,5:1. Do Twojego opisu wydaje się być bardzo OK, to klasyczny model morski, hol nawet dużej ryby na zmniejszonym przełożeniu powinien być dużo łatwiejszy. Do trollingu ta wielkość tez powinna być odpowiednia (zaledwie 600 gr wagi). Jak dobrze pamietam to kolega również go kupował pod kątem wyjazdu na Karaiby jednak nie miał okazji go użyć.
Niestety moje ulubione Avety czy podobne modele Alutecnosa, Daiwy ,Fin Nora, Accurate etc nie posiadaja wodzików niestety. Mi to w Avecie nie przeszkadza ale ja go używam tylko do łowienia na wrakach w pionie przy 40-50 m głębokości zaledwie. Niedawno oglądałem zdjęcia u kolegi z wyjazdu na żaglice do Meksyku i tam do trolingu na łodzi wszystkie kije były wyposażone właśnie w niezbyt duże Avety bodajże z serii MX. Wodzik niestety mocno ograniczy ci wybór w solidnych konstrukcjach ....
Pozdr
Niestety moje ulubione Avety czy podobne modele Alutecnosa, Daiwy ,Fin Nora, Accurate etc nie posiadaja wodzików niestety. Mi to w Avecie nie przeszkadza ale ja go używam tylko do łowienia na wrakach w pionie przy 40-50 m głębokości zaledwie. Niedawno oglądałem zdjęcia u kolegi z wyjazdu na żaglice do Meksyku i tam do trolingu na łodzi wszystkie kije były wyposażone właśnie w niezbyt duże Avety bodajże z serii MX. Wodzik niestety mocno ograniczy ci wybór w solidnych konstrukcjach ....
Pozdr
#4
OFFLINE
Napisano 19 październik 2009 - 11:52
Witam serdecznie,
dziękuje bardzo za informacje i maila z ofertą.
Jeśli to możliwe, prosiłbym o spytanie kolegi o cenę kołowrotka oraz jak wygląda kwestia gwarancji.
pozdrawiam
Konrad
dziękuje bardzo za informacje i maila z ofertą.
Jeśli to możliwe, prosiłbym o spytanie kolegi o cenę kołowrotka oraz jak wygląda kwestia gwarancji.
pozdrawiam
Konrad
#5
OFFLINE
Napisano 19 październik 2009 - 14:44
Większość zacnych multików, do zastosowań o których piszesz, nie posiada wodzika. Ja również łowię bez (choć tak dużych i poteżnie walczących ryb, o jakich piszesz, nie łowię).
#6
OFFLINE
Napisano 19 październik 2009 - 16:58
Mnie osobiście doprowadzało do szału rozprowadzanie plecionki palcem po szpuli. Przy wypuszczaniu każdorazowym około 200 m, zwijanie zajmowało ok 5 minut. Jeśli nie rozprowadzałem jej palcem robił się stożek, który potem się plątał. Może robię coś nie tak, nie wiem. Kolega na jachcie obok miał kołowrotek w z wodzikiem i szło mu o wiele sprawniej.
najlepszego
najlepszego
#7
OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2012 - 12:18
Ja bym polecił Penn Senatora. Praktycznie niezniszczalny, działa jak trzeba i mieści naprawdę dużo plecionki. Plecionkę 80lb układa na tyle dobrze że nie pamiętam żebym się tym przejmował.
Kolejny plus to dobry hamulec.
Minus - jest ciężki, ale tak naprawdę to ma to znaczenie tylko w czasie holu i zwijania - w czasie holu tym się nie przejmowałem a solidna konstrukcja dawała pewność że wytrzyma wszystko. Zwijanie po nieudanym trolu wymaga mocnych mięśni i wtedy jego waga boli.
Na moim jest z 800-900 metrów 80lb czerwonej plecionki Spiderwire.
Ryby 25 kilo tego kręcioła na 100% nie ruszą.
Do szybkiego trollingu zdecydowanie polecam mocniejszy kołowrotek od zakładanego. Na trollu popsułem Penn Slammera 560 i teraz coś mi w nim przeskakuje i terkocze. Samo zwijanie przynęty diabelnie obciąża kołowrotek.
Kolejny plus to dobry hamulec.
Minus - jest ciężki, ale tak naprawdę to ma to znaczenie tylko w czasie holu i zwijania - w czasie holu tym się nie przejmowałem a solidna konstrukcja dawała pewność że wytrzyma wszystko. Zwijanie po nieudanym trolu wymaga mocnych mięśni i wtedy jego waga boli.
Na moim jest z 800-900 metrów 80lb czerwonej plecionki Spiderwire.
Ryby 25 kilo tego kręcioła na 100% nie ruszą.
Do szybkiego trollingu zdecydowanie polecam mocniejszy kołowrotek od zakładanego. Na trollu popsułem Penn Slammera 560 i teraz coś mi w nim przeskakuje i terkocze. Samo zwijanie przynęty diabelnie obciąża kołowrotek.
#8
OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2012 - 18:12
hehe
To pytanie z przed 3 lat
To pytanie z przed 3 lat
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
#9
OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2012 - 18:43
Milo ze zauwazyles.
Dzis dostalem priva w sprawie trollingu na Karaibach od Womar.
Wiec sprawa jest aktualna dla innych uzytkownikow. Chyba nie ma sensu robic nowego watku.
Dzis dostalem priva w sprawie trollingu na Karaibach od Womar.
Wiec sprawa jest aktualna dla innych uzytkownikow. Chyba nie ma sensu robic nowego watku.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych