Jakie kolory i jakie przynęty na jesienne zębacze
#1 OFFLINE
Napisano 26 październik 2009 - 11:32
Byłem w październiku kilka razu na rybkach i chodziłem za szczupłym ale bez efektu w swoim arsenale kilka sliderów salmo w rozmiarach 7 i 10 cm i jak na razie nic na nie zawiesiło. Czy slidery nie są tak skuteczne jesienią? Może zostawić je tylko i wyłącznie na wiosenne wypady? Jeżeli slider jesienią to w jakich kolorach ???
Może jesienią odstawić slidery na półkę i skupić się na twisterach albo kopytach?? Wszelkie odpowiedzi i podpowiedzi będą mile widziane za co z góry dziękuję.
Jestem nowy na tym forum ale cieszę się że udało mi się tutaj trafić na pewno w przyszłości skompletuje sobie sprzęt typowo castingowy i spróbuję swoich sił z jerkami.
Pozdrawiam Marcin
#2 OFFLINE
Napisano 26 październik 2009 - 18:35
na to pytanie potrafia odpowiedziec tylko damy ... zreszta nie tylko na to pytanie, ale tez na pytania typu: jakie woblery? jakie gumy? jakie wahadla? jakie prowadzenie? na jakiej glebokosci? itd ... duzo zalezy od dziennej formy
np. wczoraj gryzly tylko i wylacznie na zama 16 SV w kolorze szczupaka (wychodzily tez do innych wabikow, ale zagryzc nie chcialy), brania na glebokosciach okolo 3-4 metrow, staly na porosnietych kantach z sasiedztwem glebszej wody ... czyli szczupakowa jesienna klasyka
jesienny (i nie tylko) szczupak, to nie tylko kolor wabika
#3 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 07:52
#4 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 08:03
Na ostatniej wyprawie na jeziorze próbowano różnych przynęt. Ja również ich próbowałem. Na gumę czy obrotówkę były jakieś skubnięcia. Szczupaki biły tylko w jerki i to krótkimi okresami. Jerki miały od 9 do 14 cm.Wiadomo że wszystko zależy od dnia od pory roku i upodobanie kolorystyczne też się zmienia na jednym zbiorniku. Ale nurtuje mnie czy jesienią ma sens stosowania jerkbaitów a dokładniej mówiąc Sliderów Salmo bo takowe posiadam i w jakiej kolorystyce się poruszać z dostępnej oferty Sliderów.
#5 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 09:42
#6 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 09:46
#7 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 17:36
w takim razie proponuje lekture tego artykulu...
Ale nurtuje mnie czy jesienią ma sens stosowania jerkbaitów a dokładniej mówiąc Sliderów Salmo
...
http://www.jerkbait.pl/?p=28
#8 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 17:43
Ten wabik sprawdzal mi sie jesienia wielokrotnie. Ze sliderow bym zrezygnowal na rzec fatso. Lepiej pracuje przy wolnym prowadzeniu. Jesienia tez stawialbym bardziej na troling w glebszych miejscach. Minimum 4m. Spinningowanie za szczupakiem to dla mnie zdecydowanie wiosna i lato. Jesli masz problem z doborem wabika na jesienne szczupaki, zawsze pozostaje sprawdzona klasyka. Duze srebrne wahadlo typu Gnom czy Alga z malym czerwonym akcentem. Ewentualnie srebrna lub zlota duza obrotowka typu Aglia 5
Jak spada temperatura powietrza i wody to zdecydowanie wolniej nalezy prowadzic wabik. Po pierwszych przymrozkach zrezygnowalbym z wszytkich wabikow mniejszych niz 9 cm
powodzenia
JW
#9 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 20:28
cos chyba szczupaki slabo biora w omanie moim zdaniem jesien i zima, to szansa na najwieksze, nazarte po same skrzela, zebacze
'duza' alga i 'normalna' wahadlowka szczupakowa
Załączone pliki
#10 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 21:05
statystycznie najwieksze szczupaki trafialy mi sie od pazdziernika az po wigilie, a nawet i pozniej. Slidery nawet te 12S jakos nie urzekly wowczas swoja skutecznoscia. Fatso 10 RH tak, podobnie jak 9cm shad rap SDR czy Hydro magnum Yo Zuri. Te dwa ostatnie prowadzone za lodzia na spadach do 8-10m Generalnie leniwie pracujace wabiki prowadzone bardzo wolno byly niezle. Wahadla tez. Moja najwiejsza alga jest podobnej wielkosci jak ta wieksza z twojego zdjecia. Tyle, ze wyklepal ja jakis lokalny podpoznanski rzemieslnik. Moj kuzyn meczyl szczupaki na gumy 15 cm. Jak nie lubie duzych wabikow to akurat jesienia i zima byly zdecydowanie najlepsze. Tajemnica poliszynela
Pamietam jeszcze jedno jeziorko godzine drogi od Poznania. Do poki pazdziernikowe noce byly cieple to szczupca mozna bylo lowic na letnio czyli w zatokach o maksymalnej glebokosci 3-4m. Po pierwszych ostrych przymrozkach esoksy schodzily na glebsza wode i powyzej 6 m niebylo nic. Wowczas przestawalem spinningowac i przechodzilem zupelnie na dorozke...
Dosc regularnie ntrafialem na sztuki w kolicach 70 cm co biorac pod uwage warunki i zasobnosc moich polskich lowisk uwazam nawet dzis za sukces
ale mi sie na wspomnienia wzielo....
JW
#11 OFFLINE
Napisano 27 październik 2009 - 22:19
#12 OFFLINE
Napisano 28 październik 2009 - 08:02
#13 OFFLINE
Napisano 28 październik 2009 - 08:07
#14 OFFLINE
Napisano 28 październik 2009 - 10:30
#15 OFFLINE
Napisano 28 październik 2009 - 11:30
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych