Obrazowo, jak wyciągniesz zimne piwo z lodówki następuje skroplenie pary wodnej na ściance butelki, bardzo podobny proces zachodzi na wewnętrznej stronie skarpety stojąc dość długo w zimnej wodzie. Dodatkowo jeśli przemieszczasz się między łowiskiem lub dużo brodzisz, ja tak mam żeby czasami trochę się rozgrzać zimą, następuje normalne pocenie się stopy. Odparowanie tego wszystkiego jest bardziej utrudnione przez ilość skarpet plus buta zawsze ciaśniej obejmującego niż nogawki spodni na przykład.
Jeśli masz "równomiernie" wilgotne skarpety na tej samej powierzchni, prawą i lewą, to tylko wymiana na skarpety lepiej odprowadzające wilgoć od ciała może pomóc. Jak zawilgocenie jest różne w obu nogach to szukaj małych przecieków w neoprenach. Przewlekasz na lewą stronę, wlewasz wodę do środka, nie 10 litrów do nogawki bo Ci szlak trafi szwy i skarpetę ale tak po litr, może dwa i czekasz czy zaczyna cieknąć. Czasami zaczyna sączyć wcale nie tak szybko. Ja wieszam całe gacie tak żeby stopy napełnione wodą miały podparcie na powierzchni podeszwy. Wtedy neopren jest nie rozciągany i symulujesz w miarę naturalne warunki.
Tomaszek11