Pimp your bait & jerk it right - nowy artykuł na jerkbait.pl
#1 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2009 - 13:30
Jerkowy hype w Europie nie słabnie. Wędkarze nadal są nienasyceni i ciągle szukają nowych przynęt. Prawie sprzeczny z tym co napisałem jest fakt, że producenci przynęt nie mają ‘ssania’ w kierunku jerków. Europejscy dystrybutorzy nie zamawiają jerkbaitów, bo ilość wędkarzy używających tych przynęt jest tak mała, że mówimy tutaj o rynkowej niszy. Ale czy na pewno?
Zapraszam serdecznie do lektury artykułu Pimp your bait & jerk it right czyli jak dokonać skutecznej modyfikacji jerkbait'a.
Pozdrawiam
Admin
#2 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2009 - 02:30
Mianowicie powoli wynurzające się wersje domowych slideropodobnych jerków, prowadzone nie szarpnięciami typu prawy do lewego,
tylko aby muskał taflę grzbietem i pod wodę. Taki oczkujący jerk to ostra amunicja i duuużo adrenaliny oraz skupienia przy zabawie.
Nie zostawiałem go jednak na wierzchu dłużej niż 3-4 sekundy. I nie był to wabikowy L - size.
Była to moja jedna z ciekawszych obserwacji tego roku, niestety nieregularna i na szczupakach
wyraźnie poniżej jerkbaitowego wymiaru, a więc obserwacja bardzo ułomna.
Nie wstyd mi dodać, że zestawem dalekim od kanonu,
mianowicie 240cm. full wypas stała szpula jerking combo
No ale w tym roku dopiero wszedłem w podstawy teorii castingu i jerkingu.
Zobaczymy w przyszłym sezonie.
Arcik po prostu ekstra (chociaż za krótki jak zwykle)
Dużo przemyśleń mi się tłoczy, z mojego dotychczasowego łowienia, po przeczytaniu serii o wabikach, technikach i sprzęcie ogólnie..
Doświadczenia zbiera się latami, opracowuje się godzinami, a czytelnik wchłania w kwadransik
Pewnie, że to tylko część z całości, ale i tak robi wrażnie.
Szacuneczek, ukłony i duuuża birra ode mnie !
#3 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2009 - 08:25
Jadę nad wodę. Łowię sporo ryb. Udało mi się wstrzelić z przynętą. Jestem zadowolony. W krótkim okresie czasu ponawiam wyprawę. Oczywiście zakładam ową skuteczną przynętę i... próbuję, ale w środku czuję, że coś nie gra. Może kolor wody jest inny, może troszeczkę przybrała. Może inne czynniki się zmieniły. Wabik po prostu nie pasuje mi do wody. A niby to samo łowisko i zbliżone warunki.
Najskuteczniejsze przynęty powstają nad tą a nie inną wodą i zawsze znajdzie się coś co przyjdzie nam poprawić. To można zrobić tylko osobiście - do czego Pitt namawia jak widać
#4 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2009 - 14:00
- Salmo Jack - w celu zwiększenia skuteczności tej przynęty zakładam trzecią kotwicę na oczko przednie - mocowania agrafki.
- Slider antyzaczepowy - to modyfikacja, którą wypatrzyłem u Andrzeja Zduna. Mianowicie w Sliderze wywiercone są dwa otwory - jeden pod spodem przed przednią kotwicą (jakieś 1 cm), drugi otwór na górze (grzbiet). W obydwa otwory wsadzone były mocne magnesy. Przed rzutem przednia kotwica podczepiana jest do magnesu pod spodem, a tylka na grzbiet. W ten sposób obie kotwice grotami są skierowane do tyłu. Po ataku szczupaka, kotwice się odczepiają od magnesów. Tak jak wspomniałem - tylko widziałem tak zmodyfikowane przynęty a Andrzej komentował dlaczego tak a nie inaczej.
- Slider z przywieszką - to już standard. Mocno wygasza pracę slidera, ale przywieszka działa zachęcająco. Twistera przywieszałem do tylnej kotwicy (zakładałem na trzonek kotwicy owijając nicią).
- Jerk z blaszką obrotówką - to raczej systemik ale bardzo skuteczny. Kupiłem kilka dużych listków w Cabelasie (wielkość chyba 6 albo 7). Buduję sobie przypony tak jak obrotówki (przypon, zazwyczaj krótki 20 - 30cm, stanowi oś obrotówki) i umieszczam go przed np. Fatso. Prowadzę w miarę spokojnie, fatso pracuje jak to fatso, a przed nim jakieś 10 cm wiruje blaszka obrotowka (bez uzbrojenia). Takie przypony można stosować do innych przynęt np. wahadłówki, woblery.
Jak mi się coś jeszcze przypomni dam znać
Pozdrawiam
Remek
#5 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2009 - 14:09
gdzie można dostać ten lakier Envirotex Lite, który widać w artykule na pierwszym zdjęciu?
Pozdrawiam
#6 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2009 - 15:18
http://www.google.ch/#hl=de&q=envirotex+lite&meta=&a mp;aq=f&oq=&fp=ab8e5cf5afdf14e7witam
gdzie można dostać ten lakier Envirotex Lite, który widać w artykule na pierwszym zdjęciu?
Pozdrawiam
#7 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2009 - 17:12
#8 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2009 - 23:01
Otoz jak czesto wyglada wedkowanie? Mamy dzis do zrobienia - blaciki ciagnace sie od zlamanej trzcinki do slupa z trafo, rynienke na spadzie tamze, wlot rzeki do jeziora, przedluzenia cypelkow, rzadka trzcinke, podwodne goloboze z kamieni i kilka tajnych gorek Nxxx'xxx; Exxx'xxx, Nxyx'xyx; Exyx'xyx,
Nxyz'xyz; Exyz'xyz.
Program rozlegly a czasu z reguly niewiele. Skutek - pospiech, niedokladnosc, efekt - przypadkowe brania bedace wypadkowa przypadkowo wybranego m-ca, ktore nam wypadnie na godziny najlepszych bran.
W tym roku kilka razy mialem jakies takie dziwne pukniecia, przytrzymania przynety. Kiedy stosowalem tradycyjna przynete miekka nietrudno bylo stwierdzic, ze byly to delikatne brania.
I chyba recepta na to, a kto wie, byc moze sukces w takich chwilach jest siegniecie po klasyczne jerki, zwlaszzca ze wystepuja one rowniez w wersji soft.
Dodatkowym atutem jest to, ze przynete taka mozna poprowadzic bardzo wolno a lowisko spenetrowac bardzo dokladnie.
Trzeba sie do tego troche przylozyc, bo przynety te jednostajnie sciagane nie pracuja...ale...tradycyjnymi przynetami juz tam przeciagnieto wielokrotnie i ryby sie juz na nie uodpornily.
Gumo
#9 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2009 - 17:55
cos w tym jest, wielokrotnie stwierdzalem, ze diametralnia zmiana wabika (nie tylko inna praca ale takze sylwetka i odmienna fala hydroakustyczna) wyczarowala ze studni dobra miejscowkeJa chociaz nie wtajemniczony profan, artykol a w zasadzie caly cykl artykolow zmusil mnie do pewnych refleksji.
...
W tym roku kilka razy mialem jakies takie dziwne pukniecia, przytrzymania przynety. Kiedy stosowalem tradycyjna przynete miekka nietrudno bylo stwierdzic, ze byly to delikatne brania.
I chyba recepta na to, a kto wie, byc moze sukces w takich chwilach jest siegniecie po klasyczne jerki, zwlaszzca ze wystepuja one rowniez w wersji soft.
...
Trzeba sie do tego troche przylozyc, bo przynety te jednostajnie sciagane nie pracuja...ale...tradycyjnymi przynetami juz tam przeciagnieto wielokrotnie i ryby sie juz na nie uodpornily.
#10 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2009 - 19:02
#11 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2009 - 19:53
Ale na resztę gatunków to możlwości są w okolicach zera leżącego . Tylko handmade , bo dopiero wówczas ten sformalizowany jerking nabiera wszechstronności i życia . Myśle sobie , że jako wielbiciele castingu i spinningu powielamy stały , dramatycznie prosty wzór ; przywiąż Algę , wrzuć do wody , coś ci dupnie ..
A możliwości są conajmniej takie same jak we flyfishingu , a może i większe . To zwykły przesąd , że mucha rules , który zdaje się wyzionął ducha , zmarł śmiercia naturalna , trochę ze starości , trochę z wyczynowych , pseudosportowych sprintów . Idealnie się dopasować do natury , pory roku i gatunku , i wynieść swoje hobby na wyżyny , to normalne oraz mozliwe chyba , nieprawdaż ?
Nie tylko ciągle z zakupoholizmu wytrychem ..
#12 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 19:39
#13 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 20:08
#14 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2009 - 06:22
witam
gdzie można dostać ten lakier Envirotex Lite, który widać w artykule na pierwszym zdjęciu?
Pozdrawiam
[/quote]
http://www.google.ch/#hl=de&q=envirotex+lite&meta=&a mp;a mp;aq=f&oq=&fp=ab8e5cf5afdf14e7
[/quote]
#15 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2009 - 14:08
Remek ciekawe rozwiązanie z tymi magnesami,musze potestować.Ktoś z was wie gdzie mozna takie magnesy kupić?
Tommek, przyznam szczerze, że ja to tylko widziałem w rękach Andrzeja Zduna. Z tego co pamiętam były to takie pastylki magnesiki. Otwory były zrobione wiertłem a w środku były te magnesy. Jak to działa? Nie mam pojęcia. Magnesy wyglądały jednak na bardzo mocne, bo trzymały kotwice całkiem, całkiem.
Pozdrawiam
Remek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych