Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

obnizanie pawezy etc.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3423 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 20 marzec 2015 - 09:12

Witam.

 

Mam silnik hondy 15hp krotka stopa i ponton hondy z airdeckiem. Planuje zmienic ponton na RIB'a (pompowanie i spuszczanie powietrza z pontonu + pakowanie betow do niego mnie lekko wkurza bo w lecie jestem na morzu niemal codziennie, wszedzie slona woda piach etc.... pomyslalem sobie, ze zapodam RIB'a i nawet znalazlem takiego 4.2m (bez konsoli etc konstrukcyjny "golas") blisko i w miare tanio (z przyczepa).

tylko problemy sa 3 (bo nie chce na razie zmieniac silnika) : rib ma pawez 50cm przystosowana do dlugiej stopy i nie wiem czy:

1 przedluzenie stopy ma jakis sens (bo spotkalem sie z opiniami, ze to droga zabawa i lepiej zmienic silnik)

2 obciecie pawezy nie wplynie negatywnie na sztywnosc konstrukcji (musialbym obciac z 15-20cm)?

3 czy wogole jest sens pakowac 15hp do 4.2m riba (bierze max silnik 60hp). Bo jak ma nie wchodzic w slizg z 2 osobami na pokladzie to wogole nie ma tematu.

 

Nie chce zmieniac silnika bo kupno silnika + riba + klopoty ze sprzedaza tego co juz mam mnie odpychaja a w podobnej kasie moglbym kupic lodz z kabina i silnikiem. (plan jest taki, ze lodz/rib sa uzywane w 99% na morzu).

 

Czy od razu sobie podarowac i kupic jakas lekka przyczepke typu "motylek" do wozenia napompowanego pontonu?

 

 



#2 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 20 marzec 2015 - 11:30

Kuknij na łodzie shetland, za 2-3 tys funtów można kupić z przyczepą i silnikiem w UK, więc miałbyś blisko ;)

Na morzu wysoka pawęż ma sens, fala od rufy ma mniejszą szansę zalać silnik. Jeśli musiałbym to zamiast ciąć pawęż wolałbym założyć pantograf. W ślizg to nie wiem czy wejdzie, sporo zależy od wagi. Ale jeśli ma max 60hp to nie sądzę by się nim dobrze pływało z silnikiem o mocy 1/4 max.



#3 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3423 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 20 marzec 2015 - 23:48

celowalbym pardziej w seahog'a albo warriora (generlnie cos z plaskim dnem bo porty wysychaja na odplywie). wlasnie sobie uswiadomilem, ze co bym nie zrobil bede mial dylemat - bo slipy wysychaja w wiekszosci kolomnie a tam gdzie nie wysychaja nie ma ciekawych miejscowek (znaczy trzeba plynac +-10km) albo miec jeepa. wiec prawdopodobnie zostaje przy pontonie i moze kupie do niego mala przyczepke (jezdze max kilka km - na dluzsze trasy spuszcze powietrze i do vana) a jak kasy bede mial za duzo to zapodam warriora i na stale zostawie w porcie.