Hejka!
Łowicie piękne ryby )) Wielkie gratulacje!Właśnie wróciłem z warsztatów pstrągowych nad Łupawą i mam zaliczonego pierwszego pstrąga
Radość ogromna, większa niż z każdej innej ryby - chyba z powodu urody potokowców. Rzeczka po prostu bajeczna!
Dzięki światłym radom czterech przewodników-instruktorów udało mi się wyrwać z wody i wypuścić w zdrowiu potokowca 51cm
))
Musze podziękować, bo bez nich na taką rybę czekałbym dłuuugo
Łukasz Strzałkowski wybrał idealną przynętę i opowiedział o miejscowych pstrągach, Sebastian Kalkowski doradzał miejscówkę, asystował przy połowie i zmierzył kropkowańca a Piotr Piskorski wytłumaczył jak pstrągowo prowadzić przynętę i przekazał tony informacji o połowach pstrągów - to duży fachowiec. Dodatkowe podziękowania dla Mateusza Kalkowskiego za całą wiedze przekazaną drugiego dnia i wszystkich kolegów z którymi miło spędziłem dwa cudowne dni nad pstrągową rzeką.
Mam nadzieję że Piotrek nie chce mnie zabić za płoszenie mu ryb, łażenie za nim i zadawanie setki pytań z drugiej strony rzeki
Mój potokowiec złapał się na Sławkowego Flyera w ubarwieniu lipienia. Łukasz przed wyprawą doradzał dwa kolory wobków - imitację lipienia i pstrąga - i z tego co zaobserwowałem oba kolory ( na różnych woblerach ale z przewagą salmiaków) były super łowne bo padło wiele piędziesiątek. Niektórzy bali się że trudno będzie powtórzyć taki wynik
Ja na pstrągi pomorskie będę teraz zabierał butchery salmo i sławkowe castery i flyery.
Dołączam fotkę laptopa Rognisa, bo nie miałem jak przegrać zdjęcia (podmienię jak dostanę w wersji cyfrowej)
Pozdrowienia dla wszystkich pstrągarzy!!!
Ictus