Trzaskający Mróz
#1 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2010 - 17:29
#2 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2010 - 17:34
Gorszym wrogiem jeśli chodzi o obmarzanie przelotek jest wiatr.
Przykład?
Wczoraj przy ok. - 4,5 st.C, prawie nie dawało się łowić. Wiatr choćby najsłabszy, bardzo przyśpiesza obmarzanie.
A czy próbować? Odpowiedź jest oczywista
Przecież tzw. mikroklimat zawsze jest nieco odmienny, wokół przyokiennego termometru domowego a inny w dolinie rzeki, czy nad leśną strugą.
#3 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2010 - 17:49
#4 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2010 - 18:03
Nie wiem jak pstrągi reagują na smarowanie wazeliną (przelotek oczywiście), ale ja i w spore mrozy kiedyś łowiłem i rybom to nie przeszkadzało. O wiele większe znaczenie ma temperatura wody...A czy posmarowanie przelotek np.wazeliną pomaga.A co na to wszystko pstrągi.
#5 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2010 - 18:19
#6 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2010 - 18:31
Tego nie wiem ale wiem że:Chodziło mi o apetyt pstrągów w taki mróz.
-ryba musi być w łowisku (truizm)
-Ty musisz umieć sprowokować ją do brania (kolejny)
Inna filozofia jakoś nie przychodzi mi do głowy chyba, że starasz się znaleźć argument przeciw wypadowi nad wodę .
Zwracam uwagę, że trocie, to ponoć pstrągi, ktore polubiły okrsowo słone środowisko.
Chyba im również mrozy niespecjalnie dokuczają.
#7 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2010 - 18:37
#8 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2010 - 18:55
#9 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2010 - 13:33
Dzisiaj sprzedałem samochód i jestem uziemiony Już mnie skręca i cały czas kombinuję jak tu jednak w weekend wyskoczyć na potoki.
Przy temp poniżej -10 stopni, pstrągi faktycznie są bardzo ospałe i trzeba się sporo natrudzić, żeby przekonać je do brania.
Stoją przyklejone do dna i trzeba je od niego oderwać.
Moją podstawową przynętą o tej porze jest wobler ok. 7cm. Prowadzę go pod prąd powoli, robię częste przystanki w ciekawszych miejscach. A nawet zatrzymuję w miejscu na 2-3 min. Czasem to skutkuje czasem nie. Najważniejsze być nad wodą i nie stresować się czy będą brały. Zwykle przy takim podejściu łowi się więcej i skuteczniej
Przelotki marzną i na to nic się nie poradzi. W ubiegłym sezonie stosowałem na nie WD40. Nie niszczył żyłki i trochę pomagał, ale bez rewelacji. Więc z niego zrezygnowałem.
pzdr
Grzecho
#10 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2010 - 13:57
Pozdrawiam
Maciej
#11 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2010 - 14:05
Co do temp - raz łowiłem głowatki przy -14, ale to było metafizyczne doświadczenie, coś z cyklu jak ten orzeł co naciera się kanapkami z masłem i mówi ale ja jestem pierdolnięty
#12 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2010 - 19:15
Zwracam uwagę, że trocie, to ponoć pstrągi, ktore polubiły okrsowo słone środowisko.
Chyba im również mrozy niespecjalnie dokuczają.
W ramach sprostowania - jest dokładnie odwrotnie - pstrąg potokowy to osiadła forma troci wędrownej. Ciekawostka - wyszło jak zarybiali pstrągiem Nową Zelandię - po kilkunastu (a może kilkudziesięciu ??) latach pojawiła się samoczynnie populacja troci wędrownej, tak z niczego - po prostu część potomstwa miała cały czas skłonności do wędrówek. Obecnie pstrąg potokowy i troć to jeden gatunek.
A wracając do tematu - dokładnie jak powiedział popper - jak wieje to prawie nie da się łowić. Co do temperatury wody, to niektóre rzeczki pstrągowe mają sporo źródlisk po drodze, z wodą o oszołamiającej temperaturze jak na zimowe warunki - nawet +8 C, co uniezależnia ją częściowo od warunków pogodowych. Między innymi z tego powodu pstrągi ciągną na tarło w okolice źródeł, właśnie ze względu na stabilniejszą temperaturę w okresie inkubacji.
Pozdrawiam
Paweł
#13 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2010 - 19:18
#14 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2010 - 13:19
#15 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2010 - 14:00
Pomijajac sprawy techniczne-sprzetowe warto zadbac o odpowiedni ubior.
@Rapia, trudno powiedziec, co jest anomalia? Poprzednio przez kilka lat w wielu rejonach w ogole nie bylo zimy.
Jedno jest pewne, ze ktos komu nie straszne zadne warunki, z pewnoscia bedzie umial sie znalezc w kazdej sytuacji.
Co do warunkow to ja cenie sobie pewien rodzaj błotka, ktore jest w stanie płynnym nawet przy sporym mrozie i jest osiagalne po przebiciu warstwy wiechrzniej...
A tu probka, jak to moze wygladac zanim sie dotrze do wody...
Gumo
Załączone pliki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych