[TAJMIEN]

Mifek. Mnie jeszcze nie było dane powojowac na morzu, więc narazie podoba mi się na śródlądziu, jak mi nie wypali zlot głowacicowy i wyjazd na Pomorze to i pod Wrocławiem spróbuję dobrać się do rodziny królewskiej, a ostatnimi czasy jest to bardzo prawdopodobne

[TAJMIEN]

Tajmienku to masz garsc info.z nad rzek
http://www.fors.com.pl/
O morskich trociach takze jest

Dzieki za linka fajna stronka i sporo informacji

[salmon1977]

pod Wrocławiem spróbuję dobrać się do rodziny królewskiej, a ostatnimi czasy jest to bardzo prawdopodobne

Mozesz cos o tym napisac?
pozdrawiam

[Wobi]

witam,łowiliśmy na słupi 4 dni między 23 a 26.09,efekt to dwie ryby,samiec 81 , druga ok.40 kolegi.poza naszą 2 osobową ekipą mieliśmy na kwaterze 4 osoby z olsztyna(2 ryby 60+)i taka sama ekipa z częstochowy (do naszego odjazdu mieli jedną 70cm). było też trochę postych brań i spinek,więc ogulnie coś się działo....

pozdr..

Załączone pliki

•  IMG_1513.jpg   161,1 KB   964 Ilość pobrań

[Mateusz Baran]

ładna rybka, gratulacje.

Generalnie jestem zaskoczony małą ilościąpostów w tym wątku, bo wieści z pomorskich rzek ostatnio były optymistyczne.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Ano Mateuszu ten wrzesień nie był przesadnie bogaty w trocie , to i chwalców sezonu mniej i relacje mniej ekscytujące . Też byłem na Słupii , dwie trotki złowiłem , dwie mi spadły , ale big fisha tym razem nie chwyciłem . Czyli króliczek wciąż jeszcze przede mną
Były kilka dni przed nami małe ciągi białasów , ale porównując z rokiem poprzednim było biedniej ..
Może teraz , po ochłodzeniu coś jeszcze na ostatki zawita z morza .
Zmartwiła mnie też nieco płynąca na buro woda , bo odjęła mi zwyczajową przyjemność kontemplowania w pełnej krasie ślicznej , leśnej rzeki jakich niewiele u nas .
Pocieszaliśmy się skutecznie środkową Łupawą , łowienie w której polecam każdemu muszkarzowi dla przywrócenia osobistego zdrowia psychicznego . Rzeka i ryby jak z bajki , lasy jak u Bergmana , cvzyli prawie poezja ..

[lukomat]

Moj tata tydzien temu z kolegami szukal szczescia nad Lupawa. Mowi, ze rzeka piekna, ale troci to tam nie bylo. Sporo pstragow i lipieni. Nie grzeszyly rozmiarem nietety. Teraz przywraca sobie zdrowie psychiczne szkockimi wodami.

[tomi78]

Lukomat zamiast męczyć się nad łupawą powinni pojechać nad Parsęte tam jest ciąg jak na Alasce .Na pucharze Salmo 300 chłopa w dwa dni złowiło 4 sztuki .W zasadzie to nie wiem czy się śmiać czy płakać.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Trocie na Łupawie to niewielka atrakcja . Jak Gardno zastawione siatkami to niewiele przemknie mimo , a i chętnych na nie zbyt wielu na zbyt małym odcinku ..
Wiele większą przyjemnością są trafiające się czasami w jej dolnym biegu morskie tęczaki . Też rzadkie , ale radość chyba nieporównywalna . Reszta , w górę rzeki to lipienie i potoki , dla mnie jednoznacznie herbowe gatunki , i dla tych pierwszych tam zawsze pędzę

[Wobi]

słyszałem od starszego kolegi nad słupią o trotce 91cm złowionej w zeszły weekend na łupawie ,a to już słuszna rybka...

[tomi101]

Serwus @WOBI,bardzo elegancka ryba-GRATULUJĘ.

Pozdrawiam Tomi .

[lukomat]

Lukomat zamiast męczyć się nad łupawą powinni pojechać nad Parsęte tam jest ciąg jak na Alasce .Na pucharze Salmo 300 chłopa w dwa dni złowiło 4 sztuki .W zasadzie to nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Mozna zawsze zwalac na zle warunki pogodowe, czy opozniony ciag tarlowy, ale przeciez tak jest co roku, wiec nie jestem tym specjalnie zaskoczony. Poprostu dno.

[kwasik]

Nie ma pucharu Salmo, jest Salmo Parsęty zaliczane do cyklu zawodów o puchar Żubra.
A ciąg jest nieprawdopodobny. Staliśmy rano w poniedziałek przy zaporze w Rościnie i patrzyliśmy jak urzeczeni. W ciągu kilku minut widziałem kilkadziesiąt prób przeskoczenia zapory przez ryby od 30 cm do około metra. Brakowało tylko misia i by była Alaska. Zamiast misia byli kłusownicy - z wędkami tuż przy zaporze i próbujący założyć sieci. Jak nas zobaczyli to się zmyli. Po południu byliśmy tam znów, kręciły się tam znów inne ekipy nie wyglądające na spinningistów i uważnie obserwujące obcych.

[tomi78]

Kwasik i bardzo dobrze że jest ciąg kłusole też chcą żyć.
Akurat w czasie największego ciągu kłusole maja okres ochronny żeby im jakieś świrki z wędkami nie podhaczyli przypadkiem siatek.Porypany kraj na maxa ,w styczniu będą tysiącami oblegać rzeki i dobijać chuderlaki .

[mentos]

No to i ja coś dodam, rybka z 31.08.10
.

Załączone pliki

•  DSC00222.jpg   38,87 KB   372 Ilość pobrań