Jak sobie radzicie z plagą meszki nad wodą ?
Bo w tym roku po "wspaniałej" zimo-wiośnie znowu męczarnia nad wodą i np.muga mi nie działa tak jak kiedyś....
Macie jakieś inne wypróbowane preparaty...?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 09 czerwiec 2015 - 22:12
Jak sobie radzicie z plagą meszki nad wodą ?
Bo w tym roku po "wspaniałej" zimo-wiośnie znowu męczarnia nad wodą i np.muga mi nie działa tak jak kiedyś....
Macie jakieś inne wypróbowane preparaty...?
Napisano 09 czerwiec 2015 - 22:17
Jak deet nie działa to tylko chyba to Ci zostało:
Napisano 09 czerwiec 2015 - 22:25
Napisano 09 czerwiec 2015 - 22:28
Napisano 09 czerwiec 2015 - 22:30
Salam olejkum. Waniliowy.
Sprawdzone.
Użytkownik Dagon edytował ten post 09 czerwiec 2015 - 22:30
Napisano 09 czerwiec 2015 - 22:35
Miałem ostatnio na Bugiem i mugge tą z nowej serii z niską zawartością deet, oraz ultrathon 25% deet. Mugga niestety to już przeszłość. Ultrathon spisał się bardzo dobrze i meszki już nie kąsały, choć są też mankamenty. Meszki mimo wszystko latają przy twarzy, co może denerwować a głównym minusem jest skład chemiczny. Po rozsmarowaniu dłonią przedramion i wzięciu butelki coli w rękę, etykieta momentalnie odbiła mi swoją czerwoną barwę na dłoń. Trzeba więc używać z głową i myśleć gdzie się psika
A ktoś może coś powiedzieć o kapeluszu z siateczką? Sprawdza się to to? Nie utrudnia łowienia?
Napisano 09 czerwiec 2015 - 22:45
Z powodzeniem od kilku lat stosuje olejki wanilinowe (tak takie które dodaje się do ciast ). Smaruję kark, trochę na twarz i ręce, polewam też dość obficie czapkę wtedy nie podlatują tak blisko twarzy i nie wkurzają. Mugga, Ultrahton świetny na komary ale meszki już tak sobie, olejek bije je na głowę, nie znam lepszego "preparatu" na te małe upierdliwe stworki.
Napisano 09 czerwiec 2015 - 22:51
Ja na ten rok nie odnotowałem jeszcze meszek na moich łowiskach,więc problem jakby znikł. Co do środków ochronnych, to zdecydowanie odradzam Bros-a.W ubiegłym roku pryskając tym cudem ,przez przypadek mgiełka trafiła na okulary polaryzacyjne........na drugi dzień .......hahhaha szkła zniszczone ,jakby stopiło powłokę..........Wole żeby mnie ugryzło coś kilka razy,niż dawać takie gówno na skórę.
Napisano 09 czerwiec 2015 - 22:52
@gajosik - zapomniałeś wspomnieć o bonusach. Olejek waniliowy wygładza zmarszczki, otwiera pory, a jego delikatny, acz wyraźny aromat, wyzwala uśmiech na twarzach mijanych w drodze na łowisko pań.
Użytkownik Dagon edytował ten post 09 czerwiec 2015 - 22:53
Napisano 09 czerwiec 2015 - 23:07
@gajosik - zapomniałeś wspomnieć o bonusach. Olejek waniliowy wygładza zmarszczki, otwiera pory, a jego delikatny, acz wyraźny aromat, wyzwala uśmiech na twarzach mijanych w drodze na łowisko pań.
Jest jeszcze jedna zaleta olejku waniliowego , ale tylko dla posiadaczy kołowrotków Shimano. Jeśli na łowisku kołowrotek zaczyna szwankować , wlewasz przez port do smarowania olejek waniliowy. Po takim zabiegu nasze Shimano ,znów kręci maślanie i jeszcze waniliowo .
Sprawdzone osobiście.
Użytkownik pisarz edytował ten post 09 czerwiec 2015 - 23:09
Napisano 09 czerwiec 2015 - 23:15
Niedawno nabyłem sobie chustę BUFF, która można wygodie zakryć twarz, tak że tylko oczy wystają (na głowie czapka). Można w tym sensownie oddychać, łowić i meszki przetrzymać. Polecam. Sam nabyłem jakiś model niby nasączony czymś co odstrasza owady, ale to akurat raczej ściema. Pomaga po prostu osłonięcie twarzy.
http://buff.pl/pol_m...V-95-1548.html
Użytkownik Traq edytował ten post 09 czerwiec 2015 - 23:15
Napisano 10 czerwiec 2015 - 07:02
Jest jeszcze jedna zaleta olejku waniliowego , ale tylko dla posiadaczy kołowrotków Shimano. Jeśli na łowisku kołowrotek zaczyna szwankować , wlewasz przez port do smarowania olejek waniliowy. Po takim zabiegu nasze Shimano ,znów kręci maślanie i jeszcze waniliowo
.
Sprawdzone osobiście.
Pamiętam, pamiętam.
Masło z kanapki, pchane do kołowrotka, to też Ty, czy inny z moich pomysłowych kolegów?
Napisano 10 czerwiec 2015 - 07:18
Niedawno nabyłem sobie chustę BUFF, która można wygodie zakryć twarz, tak że tylko oczy wystają (na głowie czapka). Można w tym sensownie oddychać, łowić i meszki przetrzymać. Polecam. Sam nabyłem jakiś model niby nasączony czymś co odstrasza owady, ale to akurat raczej ściema. Pomaga po prostu osłonięcie twarzy.
Może nie do końca ściema choć faktycznie jakieś to naciągane, mi często wchodzą pod czapkę mimo, iż dobrze ją naciągam i gryzą w głowę. Dwa razy zdarzyło mi się zmieniać łowisko ze względu na meszki, które uniemożliwiały wędkowanie.
Napisano 10 czerwiec 2015 - 07:23
Witam ja przerabiałem wszystkie na meszki ofy,dety,mugga i powiem szczerze, szkoda kasy, pomaga w miarę skutecznie olejek gożdzikowy szczypie na początku ale jest za skuteczny a cena bardzoooooooooooooo niska
A we Włocławku tego dziadostwa mnogo
Napisano 10 czerwiec 2015 - 10:09
@gajosik - zapomniałeś wspomnieć o bonusach. Olejek waniliowy wygładza zmarszczki, otwiera pory, a jego delikatny, acz wyraźny aromat, wyzwala uśmiech na twarzach mijanych w drodze na łowisko pań.
hehehe i pewnie pomaga im w podjęciu decyzji o rozłożeniu nóg albo wypięciu tyłka Taki mały żarcik
Napisano 10 czerwiec 2015 - 10:18
Zatem wypróbuję te olejki - waniliowy i goździkowy...
Jeśli nie zadziałają na meszki to może .... chociaż panienki zwabią na nockę na rzeką...
Napisano 10 czerwiec 2015 - 10:23
Zatem wypróbuję te olejki - waniliowy i goździkowy...
Jeśli nie zadziałają na meszki to może .... chociaż panienki zwabią na nockę na rzeką...
Może być niemiło jak Cię upieką nad ogniskiem zachęcone zapachem...
Napisano 10 czerwiec 2015 - 10:36
Jest ryzyko, jest zabawa
Napisano 10 czerwiec 2015 - 10:41
Jest ryzyko, jest zabawa
Racja!
Przyznaje - nie znałem metody, poproszę żonę o zakup olejku (hehehe, nie wiem jak zareaguje) i wypróbuje bo ostatnio również mnie meszki obsiadły...
Dam znać jak skuteczność
Pozdrawiam
Napisano 10 czerwiec 2015 - 11:59
Kto oglądał Ranczo ten wie - olejek goździkowy najlepszy na meszki
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych