Jerkówka Interline
#1 OFFLINE
Napisano 04 marzec 2010 - 11:11
czy spotkaliście się z kijkami do jerkowania w wersji Interline (linka prowadzona wewnątrz blanku) ?
Podobno taka konstrukcja dobrze sprawdza się przy ciężkich połowach morskich... Ciekawe jak by się sprawdziła przy jerkowaniu...
Pozdrawiam,
Paweł
#2 OFFLINE
Napisano 04 marzec 2010 - 13:59
1. zasięg rzutu,
2. połowy w ujemnych temperaturach.
Może się mylę w punkcie 1, ale na pewno nie w punkcie 2. Tak, czy inaczej - ja bym tego nie kupił...
#3 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 14:43
Witam,
czy spotkaliście się z kijkami do jerkowania w wersji Interline (linka prowadzona wewnątrz blanku) ?
Podobno taka konstrukcja dobrze sprawdza się przy ciężkich połowach morskich... Ciekawe jak by się sprawdziła przy jerkowaniu...
Pozdrawiam,
Paweł
Pytanie "wisi" kilka lat i tylko jedna odpowiedź
Czy nic się w tym temacie nie zmieniło?
Daiwa deklaruje,że w modelach słodkowodnych zastosowane zmiany,między innymi obniżona waga
oraz udoskonalone prowadzeniu żyłki wręcz predysponują te konstrukcje do metody spinningowej.
#4 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 15:42
Graty z odgrzanie kotleta roku
Frapujące jest to, że Daiwa deklaruje rzekomo, iż w modelach słodkowodnych interline jest predysponowane do metody spinningowej
Jak dla mnie interline ma miejsce w downrigger'®ze oraz w przypadku nawet standartowego trola na wiele wędek zmniejsza ryzyko splątań.
#5 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2015 - 16:18
jerkówki nie używałem, ale zwykły spining daiwy tak... zasięg rzutu jest super dopóki szczytówka jest wysoko i daleko od powierzchni wody przy ściąganiu... kiedy łowisz ze szczytówką blisko powierzchni, żyłka wprowadza wodę do środka i drastycznie spada zasięg rzutu... do jerkowania absolutnie nie polecam!!! ...ale na sumy już tak - idealny rozkład obciążenia blanku, a po długim, ciężkim holu żyłka była jak nowa!!!
#6 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2015 - 07:23
#7 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2015 - 08:50
#8 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2015 - 10:45
Marketing, biznes, kasa ... Wymyślili to trzeba jakoś sprzedać.
Marketing chyba słaby, wędkarze nie tylko nie kupują, ale nawet nie wiedzą co to takiego.
Kasa? biznes? - jak wyżej. Ceny za kijek niezbyt wygórowane.Śladowe ilości na rynku.
Odgrzałem kotleta,ponieważ niedawno widziałem po raz pierwszy " takie coś w akcji."
Gość naparzał Wisełkę ogromnymi woblerami. Szło mu całkiem,całkiem. .
Nie jerkował,nie spinningował.On posyłał klocka za horyzont a następnie spławiał z
nurtem do samego brzegu. Pewnie pozostał by nie zauważony,gdyby no właśnie...
nie ukatrupił kijanki.
Niestety osobnik był,delikatnie mówiąc mało rozmowny.Sugestia darowania życia
sumkowi wywołała wręcz agresję.
#9 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2015 - 11:17
- Lepton lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych