Niestety w tym roku wypadło że będe się kisić na plaży gdzieś w okolicy Sarbinowa i szukam ewentualnego planu awaryjnego żeby nie zwariować przez ten cały lipiec...
Jeśli ktoś był by tak łaskawy na priv podzielić się informacjami gdzie mógł bym sobie porzucać woblerkami w rejonie 50-60 km od Sarbinowa i złowić jakąś sensowną rybkę(którą oczywiście wypuszcze) był bym niezmiernie wdzięczny!
Oczywiście nie licze o dokładne namiary miejscówek (sam je znajdę ) ale ewentualnie polecenie odcinka rzeki gdzie warto zajrzeć.
Pozdrawiam Oleix