Ostrzegam przed zakupem tych woblerów, ja nabyłem zestaw ( 10 szt ) boleniowych i żaden nie nadawał się do łowienia. Pomijając niedbałe malowanie, to lakier którym zostały pokryte był mętny, popękany, odpryskiwał, a na powierzchni było dużo grudek. Stery wykonano z cienkiego tworzywa i zostały bardzo niestarannie wstawione na dużej ilości kleju, którego nadmiar jest zaschnięty w postaci bąbla. Drut wygląda na zwykły cienki ocynk, oczko do zaczepiania przynęty było odgięte w każdym woblerze, pod dużym kątem ? Na koniec kotwice, w które uzbrojono te przynęty, takiego gó... jeszcze nie widziałem, niektóre miały groty z drutu o różnej grubości i długości i nie miały ostrzy tylko równo zakończony drut. Te które miały ostrza były po prostu tępe. Do tego część była pokryta rdzą.
W akcie desperacji, w końcu to Gębala, sprawdziłem je w pobliskim zbiorniku i niestety każdy wyskakiwał z wody przy szybszym prowadzeniu.
Ostrzegam też przed sprzedawcą o nicku "goldstoper". Ja odzyskałem pieniądze ale podobnie jak inne osoby, które zwróciły te przynęty, zyskałem negatywa z komentarzem "Nie wiemy czego pan oczekuje od przynęt ręcznie struganych,malowanych i zbrojonych za tak niską cenę,nawet pan ich nie przetestował a kadra Polski dalej z nich korzysta, wynika z tego że nie mają tak dużego doświadczenie niż co nie którzy wędkarze" .