Witam
Wybieram się na majowy weekend do rodziny, a tak naprawdę nad Wisłę powyżej Grudziądza Łowiłem już tam wiele razy, ale nigdy specjalnych efektów nie miałem, w zasadzie to tylko czasem, ale też rzadko złowiłem szczupaka, przeważnie nie wymiarowego albo 45-50 cm pistoleta. Mam problem ze znalezieniem stanowisk szczupaków. Ponieważ jest to odcinek uregulowany kamiennymi i betonowymi ostrogami zawsze łowie według takiego schematu:
1. Rzuty z nasady ostrogi gumą i ściąganie wzdłuż główki w połowie wody
2. Rzuty ze szczytu ostrogi z prądem gumą i ściąganie podskokami po dnie w okolicy warkocza
3. Rzuty ze szczytu ostrogi pod prąd gumą i ściąganie w połowie wody do siebie. Tu nie skacze po dnie bo łatwo o zaczep.
Niby wszystko robię podręcznikowo, a jednak efekty mizerne. Co byście drodzy forumowicze poradzili? Gdzie szukać szczupaka na początku maja i czy lepiej się sprawdza guma (duża, mała) czy może wobler?
Majowy szczupak z Wisły
Started By
filip0985
, 22 kwi 2010 12:05
5 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2010 - 12:05
#2 OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2010 - 22:47
Z mojego niewielkiego doświadczenia wiślanego sądzę, że bardziej bliżej czerwca esox się budzi
A po drugie trzeba szukać i szukać dobrego miejsca
A po drugie trzeba szukać i szukać dobrego miejsca
#3 OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2010 - 23:03
Myślę, że masz sporo racji. U szczupaka temperatura wody ma bardzo duże znaczenie. Jeśli jest zbyt zimno, jest on ospały i nie żeruje. Ale jeśli tylko woda przekroczy pewien poziom, ryba ta nagle dostaje energii i żre na potęgę. Będąc nad Wisłą w sobotę, włożyłem rękę do wody i powiem krótko....ziąb jak diabli !!Z mojego niewielkiego doświadczenia wiślanego sądzę, że bardziej bliżej czerwca esox się budzi
#4 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2010 - 01:15
ja byłem dziś nad woda wypróbować nowy kijaszek i przyczepił mi się szczupaczek 60cm. Oczywiście cięcie-->winda--> woda. Uwazam ze w ten pierwszy majowy weekend można popróbować poszukać ich w zatoczkach i odnogach gdzie woda nagrzewa się szybciej
#5 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2010 - 06:41
Nie wiem, czy tam są, ale jak są, tobym tam próbował... Mowa oczywiście o starorzeczach, szczególnie połączonych stale lub przez długi okres z rzeką. Do tego jakieś klatki, jakieś rozlewiska...
#6 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2010 - 07:09
Tam nie ma starorzeczy ani rozlewisk. Jest tam ogólnie głęboko bo to zewnętrzny zakręt Wisły. Z tego co piszecie to nie powinienem raczej szukać ryb u szczytu główek bo tam za głęboka zimna woda. Więc lepsze są teraz zastoiska między ostrogami?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych