Jeszcze trochę i w niektórych rzekach woda zostanie tylko w dołkach. Kłusole będą mieli wyżerkę.
A tutaj zapowiada się jeszcze przynajmniej tydzień tropików.
Woda w zalewach też pewnie wpłynie negatywnie na populację ryb. Prócz suma i karpia .
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 07 sierpień 2015 - 22:44
Jeszcze trochę i w niektórych rzekach woda zostanie tylko w dołkach. Kłusole będą mieli wyżerkę.
A tutaj zapowiada się jeszcze przynajmniej tydzień tropików.
Woda w zalewach też pewnie wpłynie negatywnie na populację ryb. Prócz suma i karpia .
Napisano 07 sierpień 2015 - 23:18
Na mojej rzece prócz tego, że niżowka to dodatkowo puścili z Międzyrzeca nieoczyszczone ścieki bytowe. Ryby sną, a wytłumaczenie prezeza Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych brzmi mniej więcej tak: jest gorąco i rośliny nie moga pobierać tlenu z powietrza więc pobierają go z wody. Załamka nad brakiem podstawowej wiedzy na temat obieku tlenu i CO2 w wodzie.
Pozdrawiam
Salmo
Napisano 08 sierpień 2015 - 07:42
Na mojej rzece prócz tego, że niżowka to dodatkowo puścili z Międzyrzeca nieoczyszczone ścieki bytowe. Ryby sną, a wytłumaczenie prezeza Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych brzmi mniej więcej tak: jest gorąco i rośliny nie moga pobierać tlenu z powietrza więc pobierają go z wody. Załamka nad brakiem podstawowej wiedzy na temat obieku tlenu i CO2 w wodzie.
Pozdrawiam
Salmo
Zgłoś to do odpowiednich organów. Zamiast marudzić i wylewać żale.
Napisano 08 sierpień 2015 - 08:31
W okolicach Mielnika najstarsi górale nie pamiętają tak niskiego stanu wody w Bugu .
Tam gdzie od 4 lat łowię była zatopiona krótka stara kamienna główka i w ub. roku jak było mało wody to wierzch kamieni wystawał.
Myślałem że jest to jedna warstwa kamieni leżących na dnie. Teraz okazuję się że jest to główka o wysokości ok. 1m i już nawet nie po kamieniach ale po piachu naokoło można chodzić suchą nogą . Na łowienie na przelewie nie ma szans.
Napisano 08 sierpień 2015 - 11:05
http://www.ostrowmaz...tualnosci/15316
Wynika z tego ,że lepiej niech nie pada, bo stwierdzono ,że obfite deszce były głowną przyczyną śnięcia ryb w rzecze Mały Brok. I weź tu człowieku nie zgłupiej
Napisano 08 sierpień 2015 - 11:26
Panowie trzeba się powoli przyzwyczajać że tą ilość wody która jest teraz w rzekach za rok dwa będziemy nazywać normalną
Napisano 08 sierpień 2015 - 11:31
Lata bezmyślnej melioracji i kanalizacji przyniosły swój efekt. Do tego jeszcze wycinanie drzew nad rzekami, szczególnie tymi mniejszymi.
PL jest krajem zagrożonym suszą hydrologiczną i obawiam się, że doświadczymy tego zjawiska szybciej niż nam się wydaje. Podobno w UE był jakiś program i środki finansowe na wspieranie naturalizacji rzek, ale nasz kraj nie skorzystał. Teraz dla odmiany mówi się, że grożą nam z tego tytułu kary ... taka nasza codzienność
Napisano 08 sierpień 2015 - 11:57
http://www.ostrowmaz...tualnosci/15316
Wynika z tego ,że lepiej niech nie pada, bo stwierdzono ,że obfite deszce były głowną przyczyną śnięcia ryb w rzecze Mały Brok. I weź tu człowieku nie zgłupiej
zawsze myślałem że deszcz powoduje natlenienie wody to jednak tak nie jest ?
Napisano 08 sierpień 2015 - 13:08
Zgłoś to do odpowiednich organów. Zamiast marudzić i wylewać żale.
Wylewam żale bo to jest forum, a wszystko skończyło się na Prokuraturze więc wyluzuj trochę. Widzę, że nic się tutaj nie zmieniło...
Pozdrawiam
Salmo
Napisano 08 sierpień 2015 - 17:13
Warta w okolicach Poznania... mogę iść o zakład, że w woderach i odpowiednim miejscu da się przejść rzekę.
Paradoksalnie w odpowiednich miejscach ładnie rybki biorą i można zobaczyć co tam na dnie....
Napisano 08 sierpień 2015 - 17:41
U mnie z wodą też tragedia. Tak niskiej i czystej wody nie było nigdy od kiedy latam za salmonami czyli od 2005r. W tym tygodniu nie byłem - nie miałem odwagi na wbijanie się w wodery przy +35 - ale w poprzednim tygodniu zaliczyłem dwa wypady na Dobrzycę. Jeden z sucharkiem i jeden z nimfą. Bez ryb (kilka malutkich lipków). Wody totalnie brak, w woderach przechodzę rzekę w kilku miejscach a w spodniobutach mógł bym brodzić w całej rzece co wcześniej było nie do pomyślenia. Jedyny plus jest taki, że wiem gdzie są kłody i korzenie przy dnie o których wcześniej nie miałem pojęcia bo w tych miejscach przy normalnym stanie jest spokojnie ponad 2 m wody. Jeżeli się nic nie zmieni to sezon pstrągowy już zakończyłem.
Napisano 08 sierpień 2015 - 17:58
W "telewizowni" mówili ,że w niektórych rejonach kraju wyschły krany , wodę dowożą w beczkowozach. Wyłączane są bloki energetyczne chłodzone wodą.
Gdyby nie to ,że to rok wyborczy , pewnie usłyszelibyśmy "Sorry , ale taki mamy klimat".
Napisano 08 sierpień 2015 - 18:24
Jedyny plus jest taki, że wiem gdzie są kłody i korzenie przy dnie o których wcześniej nie miałem pojęcia bo w tych miejscach przy normalnym stanie jest spokojnie ponad 2 m wody.
To trzeba pozaznaczać jakimiś chorągiewkami .
Napisano 08 sierpień 2015 - 18:29
W "telewizowni" mówili ,że w niektórych rejonach kraju wyschły krany , wodę dowożą w beczkowozach.
W sąsiedniej wsi na Podlasiu koleżance wyschła studnia z wodą pitną, teraz kupuje w sklepie. Ja ostatnio kosiarkę uruchamiałem chyba gdzieś tak w połowie czerwca , mam oszczędności na paliwie bo klepiska kosił nie będę. Podlewam tylko pomidory i ......... kompost bo dbam o swoje glizdy .
Napisano 08 sierpień 2015 - 22:35
Żeby nie być gołosłownym wrzucam (lekko ucięty) artykuł dot. w/w przeze sprawy.
IMG_2395.JPG 101,89 KB 21 Ilość pobrań
Pozdrawiam
Salmo
Napisano 08 sierpień 2015 - 22:38
Padało w okolicach Poznania, Zielonej Góry i Bydgoszczy? Bo według Blids.de przechodziły tam burze.
Napisano 08 sierpień 2015 - 23:29
@ godski padało oj padało nocne łowienie zakończyłem po 30 minutach, w ostatniej chwili przed nawałnicą dotarliśmy z kolegą do samochodu. Choć według mnie jednodniowy deszcz nie pomoże na niski stan, ale na pewno schłodzi i natleni wodę. W moim rejonie zapisy na Blids.de sprawdziły się w 100 %
Napisano 08 sierpień 2015 - 23:33
W Nowej Soli akurat kończy wizytę druga burza. Popadało mocno ale krótko, niewiele to pomoże jeśli dalej nie będzie padać.Rośliny "wypiły" ten deszcz zanim dotarł do ziemi. A prognozy mówią że nie będzie deszczu. Katastrofa. W tej chwili w korycie Odry "koło komina" jest ok. 80-90 cm wody. Nie zanosi się na to by jej przybyło, najbliższy tydzień ma być dalej upalny. Co dalej nie wiadomo, prognozy nie są optymistyczne., by nie rzec dramatyczne.
W porcie jest taki poziom, że łódką na silniku wypływam na styk. Trzeba będzie chyba sięgnąć po pagaj w najbliższych dniach. No i oczywiście łowienie na miejscowej ścianie i okolicy. Wypływanie gdzieś dalej, będzie grozić coraz bardziej utratą śruby bądź całej spodziny.
Zaskakujące jeszcze bardziej jest to, że o ile u nas poziom notowany na ok.100cm, to w Połęcku jest 40cm. Kilkanaście km wyżej Odrę zasila Bóbr, wcale nie mała rzeka. A poziom o wiele niższy niż powyżej ujścia Bobru.
Ryby słabo biorą. Ale to tylko nasze hobby, przeżyjemy. Gorzej dla żywych wodnych stworzeń i całego ekosystemu. Rolnicy już są załamani. Nawet chwasty w ogródku wysychają. Takich stanów rzek nie pamiętam gdzieś od 20-30 lat. I nie zanosi się w najbliższych dniach na poprawę. Raczej na gorsze trzeba się przygotować.
Napisano 08 sierpień 2015 - 23:43
@ godski padało oj padało nocne łowienie zakończyłem po 30 minutach, w ostatniej chwili przed nawałnicą dotarliśmy z kolegą do samochodu. Choć według mnie jednodniowy deszcz nie pomoże na niski stan, ale na pewno schłodzi i natleni wodę. W moim rejonie zapisy na Blids.de sprawdziły się w 100 %
W Nowej Soli akurat kończy wizytę druga burza. Popadało mocno ale krótko, niewiele to pomoże jeśli dalej nie będzie padać.Rośliny "wypiły" ten deszcz zanim dotarł do ziemi. A prognozy mówią że nie będzie deszczu. Katastrofa. W tej chwili w korycie Odry "koło komina" jest ok. 80-90 cm wody. Nie zanosi się na to by jej przybyło, najbliższy tydzień ma być dalej upalny. Co dalej nie wiadomo, prognozy nie są optymistyczne., by nie rzec dramatyczne.
W porcie jest taki poziom, że łódką na silniku wypływam na styk. Trzeba będzie chyba sięgnąć po pagaj w najbliższych dniach. No i oczywiście łowienie na miejscowej ścianie i okolicy. Wypływanie gdzieś dalej, będzie grozić coraz bardziej utratą śruby bądź całej spodziny.
Zaskakujące jeszcze bardziej jest to, że o ile u nas poziom notowany na ok.100cm, to w Połęcku jest 40cm. Kilkanaście km wyżej Odrę zasila Bóbr, wcale nie mała rzeka. A poziom o wiele niższy niż powyżej ujścia Bobru.
Ryby słabo biorą. Ale to tylko nasze hobby, przeżyjemy. Gorzej dla żywych wodnych stworzeń i całego ekosystemu. Rolnicy już są załamani. Nawet chwasty w ogródku wysychają. Takich stanów rzek nie pamiętam gdzieś od 20-30 lat. I nie zanosi się w najbliższych dniach na poprawę. Raczej na gorsze trzeba się przygotować.
To i tak macie fart że popadało trochę.
Koło W-wy nic już wiele dni. Jeszcze gorzej na wschodzie w okolicach Siedlec. I blids.de nie daje żadnych szans.
Napisano 09 sierpień 2015 - 08:17
Wylewam żale bo to jest forum, a wszystko skończyło się na Prokuraturze więc wyluzuj trochę. Widzę, że nic się tutaj nie zmieniło...
Pozdrawiam
Salmo
Wiesz, gdybyś to napisał w pierwszym poście to sprawy by nie było. Po prostu przewija się tu tylu maruderów w ostatnim czasie, że można dostać alergii na ,,gorzkie żale".
Co do suszy-przyczyną ultra niskiego stanu wód nie jest winna tylko melioracja. Na Bugu granicznym też jest strasznie, być może znikające drzewa są jakąś przyczyną. Bobry i SG wycinają na potęgę. 4 lata temu nie można było przejść, do niektórych miejsc wchodziło się na czworaka-obecnie cień jest dopiero po godzinie 17...
Użytkownik Majo edytował ten post 09 sierpień 2015 - 08:20
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych