[vitor]

Proszę was o poradę.Łowię na małych stawach o głębokości max 4m.Stawy te mają kamieniste dno gdzie i niegdzie jest piasek.Są bardzo ubogie w roślinność można powiedzieć że wcale jej tam nie ma.Wszędzie są są strome spady brzegu a w poniektórych miejscach występują podwodne wzniesienia.One też mają bardzo mętną i brudną wodę.W tamtym roku łowiłem na wachadłówki kopyta i slidera 7s gt.Niestety efekty tych połowów były mizerne i chciałbym lepiej zacząć ten sezon se szczupłmi niż tamten zeszłoroczny.Proszę o pomoc.

[vitor]

zapomniałem jeszcze dodać że przy brzegach są trzciny.

[krzysiek]

Z Twojego opisu wynika, że to trudne łowisko. Jeżeli tam jest równo te +/- 4m, to ryba może stać wszędzie. Odpowiem Ci ogólnie: ja bym szukał płytko, tam gdzie woda szybciej się nagrzewa. Szczególnie dobre są miejsca w pobliży roślinności – wynurzonej i zanurzonej. W takich miejscach mogą się sprawdzać lekkie obrotówki i gumy, bardzo lekkie wahadłówki, pływające woblery, prowadzone skokowo, z przerwami i jerki.

[vitor]

apropo skokowo to jak? unosząc szczytówkę do góry i opuszczać ale to do gum

[krzysiek]

Łowiąc woblerem pływającym na płyciznach robisz przerwy w zwijaniu. Wiele brań jest w fazie wypływania, bezruchu lub startu wobka.

[Kuba]

Teraz prosto nie bedzie, bo zima sroga byla i wiosna tez nie rozpieszcza. Najlepiej poszukaj innej miejscówki, ta twoja cos mi nie pasuje (obym sie mylil).