Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Daiwa Exist czy Shimano Stella...?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
429 odpowiedzi w tym temacie

#421 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 03 maj 2020 - 12:55

A który exist ma zapasowa szpulę ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

W zestawie sklepowym - ZADEN.



#422 OFFLINE   krzysztof1983

krzysztof1983

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 327 postów

Napisano 03 maj 2020 - 12:56

Dokładnie tak....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#423 OFFLINE   maniak

maniak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1128 postów
  • LokalizacjaPomorskie
  • Imię:Maciej

Napisano 03 maj 2020 - 13:34

Z moich doświadczeń...daiwą kręci płynniej przy fotel-fishingu, Shimano nad wodą, dociążone jeszcze bardziej.

Dokładnie tak, Stella pod obciążeniem pokazuje swoje najlepsze oblicze ;)

#424 OFFLINE   rolen

rolen

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 928 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 03 maj 2020 - 17:28

Exist LT radzi sobie pod obciążeniem wcale nie gorzej, a przy tym lżej startuje i jest mega sztywny.
Do jigowania nie ma nic lepszego :)
  • Mateo1989 lubi to

#425 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 03 maj 2020 - 17:43

Mogę Wam pożyczyć colsztok... 



#426 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 03 maj 2020 - 22:17

Exist LT radzi sobie pod obciążeniem wcale nie gorzej, a przy tym lżej startuje i jest mega sztywny.
Do jigowania nie ma nic lepszego :)


Wyczuwasz opad na przekładni?🙈
  • woblery L.E. i versicolor lubią to

#427 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1038 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 03 maj 2020 - 22:38

Kurde, czemu ten wątek nie nazywa się "Loża Szyderców"? :)

Czytam i własnym oczom nie wierzę, bo zima już dawno temu się skończyła, a atmosfera niczym w środku syberyjskich mrozów :D

 

A co do tematu, to exista żadnego nigdy nie miałem, ale w tym sezonie odkopałem stellę 2008 SW PG w rozmiarze 4000. Chodzi ze mną na klenie, jazie, okonie, bolenie, a będzie chodzić również na brzany. Waży zawrotne ~350gr, ale na szczęście nigdy nie onanizowałem się tym, czy kołowrotek waży +/-5gr i dobrze mi z tym.


  • popper i Rheinangler lubią to

#428 OFFLINE   rolen

rolen

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 928 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 04 maj 2020 - 03:12

Wyczuwasz opad na przekładni?🙈


Patryk,

w przypadku topowych modeli nie doszukamy się dużych różnic i decydują drobne detale oraz osobiste preferencje.
Szczególnie przy jigowaniu ta zwarta konstrukcja Daiwy bardzo dobrze się sprawdza i daje wrażenie lepszego kontaktu z przynętą.
  • Mateo1989 lubi to

#429 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 04 maj 2020 - 04:22

Mi akurat ta "twarda praca" przeszkadzała,tyle że mój romans z daiwą był dawno i nie trwał długo
  • woblery L.E. lubi to

#430 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 04 maj 2020 - 05:08

Nowy LT to świetny młynek. Rozmiar 4000 idealnie pasuje mi do lekkiego zestawu brzanowo-kleniowo-boleniowego. Używam od zeszłego sezonu i nie mam zastrzeżeń. Daleko rzuca. Rybek już trochę wyciągnął. Kilka razy zmoknął. Muszę tylko zamówić dodatkową szpulę lub dwie. W dodatku ładny.
Na razie chodzi cicho, nie szumi :D Ale szczerze, to nie bardzo się tym przejmuję, podobnie jak wagą. Z zasady nie wsłuchuję się w odgłosy kołowrotka siedząc w fotelu. Dla mnie, to narzędzie pracy. Nad wodą katuje niemiłosiernie, a jak padnie to zastąpię innym bez sentymentu...
 

Zresztą podobnie traktuje samochody. Po to jest terenowy, by dojechał do wody, a nie tylko ładnie błyszczał przed domem. Jak się znudzi, to będzie dla żony :D

 

 

 

Konkurencyjne shimano też mi się podoba. Miałem inwestować w podróżny sprzęt morski pod wyprawy (GT itd.), ale sytuacja z plagą sprawia, że może uzbroję w 4000Mgh-Fj, wygląda super pod bolenie.
Czekam na okazje, żeby poza pożądaniem, zadowolić też mój gen sknery :D


Użytkownik korol edytował ten post 04 maj 2020 - 05:19

  • Guzu, Mateo1989 i Alaryk lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych