Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Switch na pstragi


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
270 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 20 grudzień 2017 - 11:30

Przy pomocy switch CTS Affinity X #7 11’ łowiłem skutecznie na nimfy i to na krótko, łowiłem także lipienie małymi mokrymi muszkami gdzie doświadczony kolega z FF idąc tuż za mną z typowym zestawem lipieniowym był bez ryby. Rzeka Dunajec ostatnia płań przed wejściem do Parku P. Nie ma reguły, trudno generalizować co do czego przydatne. Wszystko zależy od okoliczności, temperamentu łowiącego, użytych muszek, schematy to przeszłość (moje prywatne zdanie). Współczesne kije switch są lekkie przy odpowiednio dobranym kołowrotku można poszaleć. Miałem trzy switch-e: dwa CTS-y #7 11’, #8 12’ i Loop #7 11’, ten pierwszy spod ręki Krzyśka Zielińskiego (drugi także) był najbardziej na plus. Lekki, łatwo się nim rzucało, mała mokra lub nimfa by za chwilę spory streamer założyć. Dłuższy CTS 12' przy #8 jakoś najmniej mi przypadł do gustu, Loop - fajny jednak wspomniany CTS był pod moje oczekiwania amatora przyjaźniejszy. Rzecz którą bardzo sobie ceniłem to sięganie miejsc gdzie do tej pory musiałem ryzykować brnąć po pas w wodzie. Pozwalało to często nosić ze sobą plecak w razie kąpieli tylko przymoczyłem śpiochy.
 
 
Załączony plik  02.jpg   57,53 KB   4 Ilość pobrań Załączony plik  03.jpg   40,02 KB   3 Ilość pobrań Załączony plik  04.jpg   57 KB   3 Ilość pobrań Załączony plik  05.jpg   35,54 KB   3 Ilość pobrań Załączony plik  06.jpg   66,98 KB   3 Ilość pobrań Załączony plik  07.jpg   115,35 KB   3 Ilość pobrań Załączony plik  09.jpg   111,04 KB   3 Ilość pobrań Załączony plik  11.jpg   75,66 KB   4 Ilość pobrań 

  • Maciek Rożniata lubi to

#122 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2750 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 20 grudzień 2017 - 11:39

Oczywiście, że można rzucać switchem SH tylko w jakim celu i w jakich okolicznościach? Pełna zamiana (switch) z DH na metody SH jest niemożliwa. Łowiąc switchem nie przejdziesz z mokrej DH na suchą SH, czy krótszą nimfę. Zestaw na bazie switch umożliwia jedynie rzuty mieszane np. raz DH kotwiczone pod krzakami a jak wyjdziemy na teren otwarty to SH znad głowy. Pytam tylko po co wtedy przechodzić na SH gdy DH znad głowy wymaga, strzelam, 30% wysiłku wkładanego w rzut SH. Mówiąc krótko, rzuty SH switchem to tylko teoretyczna możliwość a nie wartość realnie dodana. Ale może sie mylę?


Kiedy przeskakuje na SH? A np pierwszy rzut, swing, drugi rzut, ściągam muchę pod szczytowke i jak jest miejsce za plecami, to kolejny rzut znad głowy SH z double haul i 2-3 międzywymachami. W ten sposób oszczędzam czas na wypuszczanie głowicy poza przelotki. Tak łowie na Sunray shadow lub mokrą muche.

#123 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 404 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 20 grudzień 2017 - 11:55

Wędka to tylko narzędzie.Fachowiec i bez narzędzi wbije gwożdzia,a matoł z młotkiem pobija palce i jeszcze gwożdzia skrzywi.

Oczywiście nie oznacza to,że młotek nie jest odpowiednim narzędziem do wbijania gwożdzi.



#124 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 355 postów

Napisano 20 grudzień 2017 - 13:16

Nie jest jednak celem szukanie TU - w wątku @peresady -ograniczeń, wręcz przeciwnie, sądzę, że w tych pogaduszkach  powinniśmy eksponować potencjalne i faktyczne zalety lekkiej wędki dwuręcznej.

  :)

 

Odpowiem na Twój apel nieco prowokacyjnie, może nie do końca w temacie: dziwię się wszystkim wędkarzom, dla których podstawą są maksymalnie dalekie rzuty, np. w muszkarstwie morskim czy jeziorowym,  a szczególnie szczupakowcom, gdzie dochodzi jeszcze "problem kurczaka", że używają wędek jednoręcznych, katując swoje ciała międzywymachami i double haulem.


Użytkownik mart123 edytował ten post 20 grudzień 2017 - 13:19

  • tombrajder lubi to

#125 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 20 grudzień 2017 - 13:22

 

Odpowiem na Twój apel nieco prowokacyjnie, może nie do końca w temacie: dziwię się wszystkim wędkarzom, dla których podstawą są maksymalnie dalekie rzuty, np. w muszkarstwie morskim czy jeziorowym,  a szczególnie szczupakowcom, gdzie dochodzi jeszcze "problem kurczaka", że używają wędek jednoręcznych, katując swoje ciała międzywymachami i double haulem.

 

 

Może to swojego rodzaju atrakcja albo coś, ja np miałem w rękach wędki dwuręczne i mimo tego że jest łatwiej prościej szybciej nie bawi mnie to nie lubie wolę próbować jednoreczną lub odpuścić całkiem, to pewnie swojego rodzaju fascynacja tak jak z suchą muchą, streamerem a dh to osobny dział musi się podobać :), ja już wiem że mnie to nie pociąga i nigdy i love dh nie będzie. :ph34r:



#126 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2005 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 20 grudzień 2017 - 13:56

(...) dziwię się wszystkim wędkarzom, dla których podstawą są maksymalnie dalekie rzuty, np. w muszkarstwie morskim czy jeziorowym,  a szczególnie szczupakowcom, gdzie dochodzi jeszcze "problem kurczaka", że używają wędek jednoręcznych, katując swoje ciała międzywymachami i double haulem.

 

Jakoś nie za bardzo widzi mi się DH w przypadku "pajków"... Bo ani to w tym przypadku wygodne i długie rzuty wcale nie potrzebne. Podejrzewam że gdyby były jakiekolwiek plusy z łowienia szczupaków dwoma rękoma to było by to już dawno praktykowane na szerszą skale.



#127 OFFLINE   Kacper.K

Kacper.K

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2133 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Lębork

Napisano 20 grudzień 2017 - 15:06

@Paweł wywołał mnie trochę do tablicy. Nie czuję się specjalistą w temacie DH, ale parę sezonów za sobą posiadam. Mack bardzo fajnie opisał swoje doświadczenia dotyczące swingu. W mojej ocenie to świetny elementarz dla kogoś, kto chce zacząć łowić trocie/łososie niekoniecznie DH, bo jednoręczną w swingu też można prowadzić. 

 

Uważam, że swing na pstrągi nie jest atrakcyjny na moich wodach. Jednak będąc w Finlandii w tym roku, dwa konkretne pstrągi i szczupaka złowiłem w swingu... linką tonącą, wędką sh i pływającą pianka na końcu, rzuty bardzo dalekie ~ 25m... W Polsce zdecydowanie bardziej lubię łowić pstrągi tradycyjną linką tonącą, znad głowy, prowadzić muchę pod same nogi. Ta metoda jest bardziej efektywna, a może po prostu bardziej przeze mnie dopracowana

 

Sam używam DH na trocie, głównie ze względu na łatwość wykonywania rzutów i brak konieczności posiadania miejsca za plecami. Muchy prowadzę w swingu, tipy dobieram do wysokości wody. Jednak do DH rzeka musi być szeroka, na górnych odcinkach Łeby DH nie jest skuteczne, bo mamy za krótkie prowadzenie w stosunku do SH.

Na mniejsze rzeki z dobrym dostępem do wody lepszy jest 11'-12' switch z linką, która umożliwia zarówny rzuty znad głowy, jak i kotwiczone. DH na rzeki dużo większe jest bezkonkurencyjne. 

Latem troci u siebie nie łowię bo to męczarnia, trawy po czoło, rzeka zarośnięta więc prowadzenie bardzo krótkie. Gdybym jednak zaczął łowić srebrniaki latem to wziąłbym SH. 

 

Szczupaki próbowałem łowić w maju w rzece, na DH, jednego złowiłem, ale szczerze powiedziawszy ani frajdy w tym nie widziałem, ani rzuty kotwiczone skagitem z muchami powyżej 15cm nie są łatwe i przyjemne. 


  • Paweł Bugajski lubi to

#128 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 404 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 20 grudzień 2017 - 15:08

Kocham łapać lekko a nawet bardzo lekko,kocham rzucać szklaczkiem lub klejonką w klasie 3-4 i ewentualne ryby są przysłowiową wisienką na torcie.

Ale to nie jest powód aby nie mieć i umieć rzucać wędką DH,tym bardzie,że w tym roku w Finlandii przekonałem się,że są rzeki i sytuacje( wysoka rwąca woda) i zalesione brzegi gdzie wędka DH jest w sam raz.Nie oznacza też,że pokocham ten sposób łapania,bo na pewno nie,ale warto mieć i umieć się tym posłużyć gdy przyjdzie potrzeba.Myślę też,że popularność wędek DH wynika niestety nie ujmując nikomu z braku umiejętności poprawnego rzucania.Zapewniam,że przy dobrej technice żaden kurczak nie jest straszny i naprawdę można spokojnie parę godzin porzucać wędką SH w klasie 8-9.



#129 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 355 postów

Napisano 20 grudzień 2017 - 15:14

Jakoś nie za bardzo widzi mi się DH w przypadku "pajków"... Bo ani to w tym przypadku wygodne i długie rzuty wcale nie potrzebne. Podejrzewam że gdyby były jakiekolwiek plusy z łowienia szczupaków dwoma rękoma to było by to już dawno praktykowane na szerszą skale.

 

Może tak, a może DH jeszcze przed Wami, szczupakowcami. Ja wiem, że w podobnym przecież do szczupakowania łowieniu głowatek, na chyba jeszcze większe streamery, często całodziennym, nigdy nie wezmę do ręki SH. Dobrze zestrojoną z całością zestawu krótką, oscylującą w granicach 2,8-3m DH, łowię godzinami bez najmniejszych oznak zmęczenia i tu naprawdę nie widzę zalet SH.  No ale temat jest o pstrągach na switcha, gdzie z kolei nie widzę większych zalet DH, więc chyba już czas bym przestał marudzić i opuścił wątek, niech piszą entuzjaści.

Załączone pliki

  • Załączony plik  dh.jpg   49,95 KB   5 Ilość pobrań

  • Maciek Rożniata i Zack lubią to

#130 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 20 grudzień 2017 - 15:57

Piszcie, piszcie, ja się po cichutku przysłuchuje, czy raczej sobie "poczytuje"  ;)

Sezon trociowy za pasem, Parsęta i Rega pod nosem, składowe zestawu DH stoją i leżą obok. Mimo, że wątek dotyczy switcha z pstrągiem w tle to jakieś informacje przydatne też spodziewam się uzyskać ...  :)  :P



#131 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1995 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 20 grudzień 2017 - 16:25

Odpowiem na Twój apel nieco prowokacyjnie, może nie do końca w temacie: dziwię się wszystkim wędkarzom, dla których podstawą są maksymalnie dalekie rzuty, np. w muszkarstwie morskim czy jeziorowym,  a szczególnie szczupakowcom, gdzie dochodzi jeszcze "problem kurczaka", że używają wędek jednoręcznych, katując swoje ciała międzywymachami i double haulem.

Łowiłes szczupaki z łódki lub  brodząc w morzu switchem?



#132 OFFLINE   Kacper.K

Kacper.K

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2133 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Lębork

Napisano 20 grudzień 2017 - 16:31

Myślę też,że popularność wędek DH wynika niestety nie ujmując nikomu z braku umiejętności poprawnego rzucania.Zapewniam,że przy dobrej technice żaden kurczak nie jest straszny i naprawdę można spokojnie parę godzin porzucać wędką SH w klasie 8-9.

Rysiu, nie mogę się z tym zgodzić, nauczyć się dobrze rzucać DH jest trudniej niż SH. DH i duże szczupakowe muchy - to nie o to chodzi.

DH to metoda na łososie/trocie w dużej rzece, gdzie oddajemy setki rzutów dziennie na duże odległości, często w bardzo trudnych, wietrznych warunkach. Niejednokrotnie trzeba rzucić powtarzalnie po 30 i więcej metrów. Wyobraź sobie teraz taki tygodniowy maraton z SH. Bark zajechany po 3 dniach ;)


  • peresada i trout master lubią to

#133 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 355 postów

Napisano 20 grudzień 2017 - 16:48

Łowiłes szczupaki z łódki lub  brodząc w morzu switchem?

 

OK, nie dodałem wprost, chociaż pisząc o głównym celu czyli maksymalnie dalekich rzutach temat łódki niejako wyłączyłem z moich rozważań. Poza tym, są na świecie wędki DH dedykowane właśnie do łowienia szczupaków musky z łódki i mam przyjemności osobiście się przekonać o ich walorach w łowieniu z brzegu - piszę o serii Highlander 909. http://meiserflyrods...switch-rods.php.

 

W morzu z wędką nie brodziłem. A czym się różni brodzenie w morzu od pozostałego brodzenia w kontekście wyboru między DH i SH?    



#134 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1865 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 20 grudzień 2017 - 16:54

Łowiłes szczupaki z łódki lub  brodząc w morzu switchem?

Paweł, z łodki to porażka raczej, ale w morzu brodząc ?? Są ludzie którzy tak łowią i bardzo sobie chwalą, rolka na wyprostowanie głowicy, wymach do tyłu i sruuuuuuu - leci po horyzont. Rzut znad głowy, nie z kotwicy.

Switch to tylko narzędzie, którym można się posługiwać na równi z SH. Na szerokiej rzece wybiorę zawsze DH... Że nie daje się zwinąc muchy pod same nogi?? A czy muszę stanąc metr od dołka zamiast 3-4?? Czy mucszę podejść na metr do kamienia by obłowić warkocz za nim ?? Czy muszę wywalic całą głowicę za przelotki i jeszcze kawał runningu ?? Zrobię to samo co jednoręczną, tylko z większej odległości i dwoma rękoma. Czy 10,5-12,5' switch jest gorszy od jednoręcznych 11-12 stopowych nimfówek ??

Dla mnie to nawet bardziej efektywne, bo zwijając linkę do przyponu, potem zamiast wymachów na jej wydłużenie, robię po prostu kilka coraz dłuższych rzutów, obławiając wachlarzem wodę poniżej. Rzut w poprzek, mending z oddaniem metra czy dwu linki, swobodny spływ, wachlarzem do wyprostu i ponowienie z oddaniem kolejnych metrów. Zamiast międzywymachów mam "międzyprowadzenia" ;)

Mnie jest tak wygodniej, bardziej relaksacyjnie... a małe rzeczki?? 

http://www.skagitspeyrods.com/ ;) 7'9" #3 ;)



#135 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 355 postów

Napisano 20 grudzień 2017 - 17:02

 Są ludzie którzy tak łowią i bardzo sobie chwalą, rolka na wyprostowanie głowicy, wymach do tyłu i sruuuuuuu - leci po horyzont. Rzut znad głowy, nie z kotwicy.

 

 Pewno, że są: https://www.youtube....h?v=3kn-xUYwtRc i jest jak piszesz, jeden strzał i dystans powyżej 30 metrów nie robi wrażenia. Poza tym to naprawdę bezwysiłkowe, w porównaniu do SH, rzucanie. I hasło "morze" niczego nie zmienia.



#136 OFFLINE   Richi55

Richi55

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 404 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 20 grudzień 2017 - 18:26

Kacper,nie do końca mnie zrozumiałeś.To co piszesz to absolutna prawda,ale ja pisałem o łapaniu pstrągów na switcha a nie łososi na 14' #10 choć i taką wędkę nabyłem za namową Piotrka i Twoją zresztą też.

W piątek będę wiedział czy będę mógł skorzystać z zaproszenia.


  • Kacper.K lubi to

#137 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1329 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 20 grudzień 2017 - 20:56

Witam.

A ja używam DH w nieco innych celach niż to co do tej pory w większości koledzy napisali.

Nie fascynują mnie dalekie rzuty, bo też i łowię najczęściej na wodach, gdzie nie trzeba wcale daleko rzucać. Dwie rzeczy mi pasują w switchowaniu.

Pierwsza to nieporównywalnie lepsze panowanie nad muchami przy łowieniu na długim dystansie.

I tu podstawowa różnica względem tego co do tej pory napisano - swing jest świetny przy kuszeniu pstrąga, a łowienie switchem umożliwia mi coś odwrotnego - zatrzymywanie much (głównie nimfek) niemal w miejscu. Zależy mi najczęściej właśnie nie na przyśpieszaniu w swingu biegu much, lecz nad ich jak najwolniejszym prowadzeniu, często niemal zawieszaniu.

Ten sposób jest najskuteczniejszy (tam gdzie łowię najczęściej) przy łowieniu lipieni. I odkąd zaczałem tak łowić, zaczałem nieporównywalnie częściej i dużo większe lipienie mieć na rozkładzie.

Ktoś może powiedzieć że to przecież żaden problem łowić tak kijkiem SH.

Jak najbardziej, ale łowienie z kijem uniesionym prawie do pionu, na wyciagniętej ręce, tak aby na 15-20 metrach w wodzie był tylko przypon z 1-3 metrową końcówką sznurajest cholernie męczące. A trzymając oburącz switcha, można tak łowić z przyjemnością przez calutki dzionek i nie czuć zmęczenia.

Druga rzecz - prozaiczna. jakiś czas temu nabawiłem się kontuzji prawego barku i przedramienia. Nic wielkiego - ale to nadwyrężenie potrafi mi się co jakiś czas dawać we znaki, a po całym dniu machania kijem jedną ręką potrafię 2-3 to odchorowywać.

Właśnie przez powyższe postanowiłem spróbować szczupaczyć kijami DH. I to był strzał w dzięsiątkę, bo do tej pory moim ulubionym kijem na szczupłego był 11'#7.

Teraz używam switchów 11'6#7 i 11'#8, rzucając po prostu znad głowy muchami 10-12 cm.

Na koniec jeszcze jedna spora różnica w stosunku do opisywanych wcześniej rzeczy. Otóż używam dołowienia DH zwykłych linek. Najzwyklejszych WF i DT.

Przy switchu 11'#5/6 stosuję linki WF5, DT5, WF6 i DT6.

Przy switchach #7 i #8 najlepiej sprawdza mi się linka o klasę wyższą od kija, przy łowieniu muchami dużymi - szczupakowymi. Lub linkami w klasie połączonymi z tonącymi poyleaderami.

Późną jesienią zakupiłem hurtowo mikroskagity SH i DH w klasach od #3 do #8. Te do SH już popróbowałem, do DH zacznę próbować z moimi kijkami od wiosny.

Pozdrawiam. 



#138 OFFLINE   Zack

Zack

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 411 postów
  • LokalizacjaTorun

Napisano 20 grudzień 2017 - 21:20

Witam,można i z pontonu można i DH ,ja wiem  jak w Ameryce lub w Skandynawii,tak nie łowią,to u nas tym bardziej słabo to będzie brzmiało,ale dniu w którym było zrobione zdjęcie ryby stały głębiej,i ja mając założony tip T 10, i podając zestaw po kotwiczonemu ,wyciągałem  ryby,nie męcząc  się zbytnio, a koledzy z SH z inter głowicami na pływadełkach ,  nie zaliczyli brań, troszkę nadwyrężając ramiona,łowiłem kijem 11.6 w 8 klasie,docięty skagit,6 m,rozbieg żyłkowy.

13231080_1293169157379459_1971685383_n.jpg


#139 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1995 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 20 grudzień 2017 - 23:08

No to już wiemy, że można w morzu- ładne filmy swoją drogą  ;)  -  (tam zawsze można znależć miejsce z tyłu, więc z nad głowy jak najbardziej), można i szczupaki, ale tu opartych na osobistych doświadczeniach przeciwskazań znalazłbym wiele, można na nimfkę i mokrasa...

 

Zapytam zatem-jaki running line jeśli zawiera go zestaw?

 

-śliski, cienki, plaski, który śmiga przez przelotki, ale w palcach jest mniej przyjazny i potrafi się "załamać" czy też...

-podobny do linki, przyjemniejszy w obejściu lecz dający nieco mniej poślizgu w przelotkach ? - (mój typ) :)

Jakieś refleksje?



#140 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 20 grudzień 2017 - 23:24

Pierwsza refleksja: to jest tak jakby spytać: które auto jest lepsze, porsche 911 czy landrover defender...

Odpowiedź: oba, tylko każde do czego innego...

Użytkownik mack edytował ten post 20 grudzień 2017 - 23:26

  • Kacper.K lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych